BARBARA
Ma bardzo ciekawą osobowość. Jest bardzo pobudliwa, uczuciowa i wrażliwa na wszystko, co stanowi urok życia. Ma wrodzony zmysł poezji, piękna, elegancji. Jest niezależna i z zasady nie zgadza się z opinią większości. Powściągliwa, enigmatyczna i skryta, ma dar intuicji. Rozumie motywacje innych ludzi, jednocześnie nie pokazuje własnego oblicza.
Ceni sobie samotność, kocha książki i dobrą muzykę. Na ogół czuje wstręt do nauki, albo też wedle swej fantazji, interesuje się tylko tym, że profesor ma ładne oczy. Przecież sam jej udział w czymś wart jest wynagrodzenia! Toteż nie należy wymagać od niej stawiania się o siódmej rano w pracy. Za to ma „lekkie pióro”. Dobrze pisze. Ma inteligencję syntetyczną, chwyta całość, jednak nie zadaje sobie trudu wdawania się w szczegóły. Interesuje się życiem towarzyskim, ale przyzwyczajona do wygód lubi poleniuchować w samotności.
Ma skłonności do okresowych załamań. Musi więc bardzo uważać, żeby nie popaść w nałogi. Nieliczne porażki stanowią dla niej zniewagę, rzuconą jej niezaprzeczalnemu czarowi. Z trudem wybacza i jest pamiętliwa. Potrzebuje luksusu i bogatych mężczyzn. Jest ciekawska jak kotka, gadatliwa, ma niebezpiecznie dobrą pamięć w sprawach uczuciowych... W swym własnym świecie marzy o klejnotach, pałacu i uroczym księciu. Jej urok zniewala płeć odmienną. Ale uwaga! Jest zaborcza. Żyje w wyimaginowanym świecie, a od tego tylko krok do ciągłego i częstego mimowolnego kłamstwa.
Pod pozorami „kobiety-dziecka” kryje się zadziwiająco kapryśny charakter, stanowiący zarazem jej urok i słabość. Nadmierna kobiecość bierze górę nad zalotnikami i szybko przekształca zakochanych w niej nieszczęśników w niewolników. A ona... kocha albo nie kocha. Kiedy nie kocha, wszystko jest proste, trzeba odejść. Kiedy kocha, nie jest już tak różowo. Jednego dnia „wszystko gra”, drugiego wprost przeciwnie! Byłoby dziwne, gdyby charakter, dla którego każdy kaprys jest święty, nie dochodził do pewnych kompromisów z klasyczną moralnością. Niełatwo wytłumaczyć mechanizm zmysłów tej kobiety, tak bardzo nakładają się u niej na siebie kokieteria, towarzyskość, pragnienie komfortu, zmian, podróży, mniej czy bardziej niewinnych flirtów i klasyczna prawość z uczciwością. Niepokoi, zachwyca, doprowadza do rozpaczy adoratorów, aż do dnia, gdy trafi na mężczyznę, który nie cofnie się przed „klapsami” i wytresuje ją należycie. A na jak długo? To już inna kwestia.
Jest towarzyska, choć nie tyle pragnie uczestniczyć w życiu innych, co włączyć innych w swoje. Bez trudu wykorzysta dynamizm innych, zwłaszcza swych niezliczonych wielbicieli. Służy to jej planowi życiowemu, gdyż jest w połowie intrygantką i szaloną marzycielką. Jest bardzo silna i daje temu wyraz w nieustępliwym dążeniu do celu. Zarazem to typowe kobiety-dzieci, kobiety-kwiaty, które muszą uważać na zalewającą wszystko, a zwłaszcza rozsądek, uczuciowość. Potrzebuje słońca i ciepła, niczym cieplarniany kwiat. Słowem artystka w każdym calu. A z artystami, wiadomo, pięknie jest, romantycznie, ale trudno z nimi żyć.