Niemcy nas kochają

26 stycznia 2013 10:38 / 2 osobom podoba się ten post
Nowadanuto ,to jest własnie broń przeciwko ksenofobicznym zachowaniom Niemców,klasa i profesjonalizm.Również byłam róznie przez Niemców traktowana,a to w duzej mierze zalezało od poziomu intelektualnego pracodawców.Ja staram sie jak najlepiej wykonywac powierzone mi obowiazki,domagam się respektowania moich praw,nie daje się prowokować ,ani wciągać w ploteczki,a niektórzy Niemcy bardzo to lubią.Wytwarzam potrzebny dystans między pracownikiem a pracodawcą.Działa.
26 stycznia 2013 10:40
Usunięte posty nie znaczy że są nie do odtworzenia. Uderz w stół a nożyce się ...

Proszę już bez odpowiedzi.
26 stycznia 2013 10:49
tina40 - nauczyłam się wytwarzać potrzebny mi dystans, staram się jak najlepiej wykonywać powierzone mi obowiązki, mam problem z egzekwowaniem moich praw ...bo jest we mnie i taka ja, która kiedyś tylko służyła....Ale też nie znam wszystkich moich praw bo w tym fachu jestem jeszcze bardzo młoda...Ten portal dużo mnie uczy... Dziękuję...
26 stycznia 2013 10:57 / 1 osobie podoba się ten post
Nowadanuto ,poradzisz sobie na pewno ,jesteś mądrą osobą,małymi kroczkami przełamuj swoje obawy,to daje ogromną satysfakcję,nabierzesz doswiadczenia i pewnosci siebie.Będzie dobrze.
26 stycznia 2013 11:12
tina40 - jeszcze raz dziękuję. A niezmiennie mnie zadziwia fakt, że ktoś tak młody ma już tyle rozsądku w sobie...Ja tak nie miałam - to przyszło do mnie z wiekiem...
26 stycznia 2013 11:35 / 2 osobom podoba się ten post
Dziekuję ,Nowadanuto.He ,rozsadek to ja miewam,jak kopniaka w tyłek dostanę:)))Młoda nie jestem,czwórka z przodu juz jest:)

Andreo ,uchowaj Boże dawac sie wciągac w ich kłótnie,one się pogodza i jeszcze na Ciebie zaczna zganiac wine,ze ich porózniłaś.Spróbuj siostrzyczkom zakomunikowac,żeby nie kłóciły sie w Twojej obecności ,bo jest nieprzyjemnie czegoś takiego sluchać.Byłam kiedys na takiej szteli ,gdzie babcia naparzała sie z dziadkiem,agresorka najczesciej była ona ,ale on czesto prowokował kłótnie.Pewnego razu jedno zaprowadzilam do łazienki ,drugie do pokoju i oznajmiłam ,ze se tak posiedza dopóki się nie uspokoją.Było cicho...3 dni.Więcej tam nie pojechałam.
26 stycznia 2013 11:53 / 1 osobie podoba się ten post
tina40 - to wygląda, że Ciebie wystarczy raz kopnąć, a ja takich kopniaków potrzebują conajmniej kilku....No nic, jak się to mówi byle do przodu.....
29 maja 2013 10:21 / 6 osobom podoba się ten post
Czy nas Niemcy tak kochają?
Czy nas krzywo postrzegają?
Co im ciągle w głowach siedzi?

Wierzą-chociaż my sąsiedzi
Że pijusy,złodziejaszki
I ogólnie niezłe ptaszki
Wciąż nie moga wyjść z podziwu
Że są u nas takie dziwa-
Telewizor w domu mamy
Za stodołą nie siusiamy
Mamy też lodówkę,pralkę
Do robienia dziur wiertarkę:)

Oni myślą,że w stolicy
Biały misio na ulicy:)
I za nic im przetłumaczyć
Że u nas jest ciut inaczej:)

Zaściankowi są i dziwni
W postrzeganiu tym naiwni
Miną jeszcze długie lata
Nim zrobimy z Niemca brata.....
29 maja 2013 10:24
Masz talent kasia63
29 maja 2013 10:49 / 2 osobom podoba się ten post
Orchidea

Masz talent kasia63

Nieskromnie powiem,że Matka Natura nazbyt łaskawa:)Poskąpiła poprawdzie figury modelki ale choć talent /hi hi hi/ zostawiła na osłodę:):):) Wolałabym to pierwsze ale cóż-dają trza brać:):):)Będziesz prosić -nie dostaniesz!
29 maja 2013 10:50
Kasia ten wierszyk to powinien ktoś na niemiecki przetłumaczyć. Przydałoby się.
Kasia, Ty po prostu jak Matka Natura obdzielała to stałaś w dobrym miejscu. Zostałaś obsypana wszelakimi dobrociami i to chojnie. Od góry do dołu. 
29 maja 2013 11:02
Mycha-narażasz się!!!!!!!
29 maja 2013 11:17 / 16 osobom podoba się ten post
W Niemczech wszystko mają NAJ
Bardzo dziwny to jest kraj
Naj-lepsze proszki
Naj-mocniejsza kawa
Na-jdłuższe autobany
Naj-smaczniejsza strawa
Naj-grubsze nastolatki
Naj-fajniejsza zabawa
I nawet starość chociaż uciążliwa
Naj-korzystniej z opiekunką z Polski pod bokiem przeżywać
I chociaż trudno by to uznać za jakiś szacunek
Ciągle jeszcze Niemiaszki nas wolą od Rumunek:)
29 maja 2013 11:21 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Mycha-narażasz się!!!!!!!

Hahaha. Nie wiesz do kogo piszesz, Kasiu ja nie ułomek przecie !!! ;-00 Jak co dam radę. 
25 października 2013 23:31