Niemcy nas kochają

25 października 2013 23:40
sas-anka

No straszne to, ale też trochę zabawne:)
25 października 2013 23:56
A ja mysle,ze to poprostu tak nagrane,ala picu i jaj:(
26 października 2013 00:36
Ale zauwaz,ze ten ktory to krecil,smial sie i wyszedl z Panem ze sklepu.Moge sie oczywiscie mylic.
26 października 2013 18:30 / 2 osobom podoba się ten post
Zgadzam się i myslę że nie tylko Polaków w Anglii dotyczy ta wypowiedź. Zresztą po części dyskutowaliśmy o tym niedawno w innym wątku i ona też o tym mówi. Jesteśmy bardzo często negatywnie nastawieni do kraju w którym jesteśmy i to wynika z naszych kompleksów.
 
http://www.youtube.com/watch?v=ykCYhjG7eZo
26 października 2013 18:54
sas-anka

Zgadzam się i myslę że nie tylko Polaków w Anglii dotyczy ta wypowiedź. Zresztą po części dyskutowaliśmy o tym niedawno w innym wątku i ona też o tym mówi. Jesteśmy bardzo często negatywnie nastawieni do kraju w którym jesteśmy i to wynika z naszych kompleksów.
 
http://www.youtube.com/watch?v=ykCYhjG7eZo

Fajnie laska mówi - polecam obejrzeć. 
26 października 2013 19:07
sas-anka

Zgadzam się i myslę że nie tylko Polaków w Anglii dotyczy ta wypowiedź. Zresztą po części dyskutowaliśmy o tym niedawno w innym wątku i ona też o tym mówi. Jesteśmy bardzo często negatywnie nastawieni do kraju w którym jesteśmy i to wynika z naszych kompleksów.
 
http://www.youtube.com/watch?v=ykCYhjG7eZo

Co bardzo pięknie widać na tym forum!
26 października 2013 20:56
no i mamy najbardziej znanych Polaków za granicą :)
 
http://www.youtube.com/watch?v=w_nIva09EaM
10 stycznia 2014 19:58 / 8 osobom podoba się ten post
nowadanuta

Im dłużej jestem w Niemczech tym bardziej jestem dumna z tego, że jestem Polka...i też zauważyłam, że jak otworzę buzię to w tym kraju jestem inaczej traktowana (oczywiście nie zawsze),ale nie tylko dlatego żem gorsza..... również dlatego, że być może lepsza.....Aby nie narazić się na sytacje, w których poczuję się niezręcznie staram się wyprzedzić...W każdym sklepie zawsze pierwsza udostępniam wózek do wglądu, bo na miom czole nie pisze "nie kradnę "....Samarytanka zbyt dużo przeżyła i świat pozbawił ją złudzeń.....Każda rasa ma w sobie swoje "grzeszki"....Ja staram się w sobie mieć tylko moje a nie po kimkolwiek dziedziczone ....

Ja co prawda nie mam problemu z wózkiem przy kasie, pani po prostu robi co do niej nalezy, jak musi to i zurawia zapuszcza - w pl mnie to tez nie dziwiło. Chciałam jednak podkreślic, że i ja jestem dumna z tego że jestem Polką, madrą, miłą wykształconą itd itp i nie chce się tu sama komplementować, bo nie o to chodzi. Cieszy mnie kiedy robię zakupy w malych sklepikach, gdzie muszę pogadac po niemiecku i zdaję sobie sprawę z tego jak kulawo mówię, nie przeszkadza mi to jednak być miłą dla obslugujących mnie pań ani im być miłymi dla mnie. Zawsze zagadają, zawsze powiedzą coś miłego, pochwalą, zapytaja co słychać - zawsze jest miło. I chcę mocno podkreślić - nigdy nie dano mi tu odczuc, że jestem gorszym sortem człowieka. Myslę że to tkwi w nas samych, że jeśli sami mamy problem ze sobą to najzwyczajniej w świecie tym emanujemy na zewnątrz i tak właśnie nas postrzega otoczenie. Jeżeli natomiast czujemy się dobrze we własnej skórze, to niejako z automatu wysyłamy pozytywną energię do otoczenia a ono nam "odpłaca" tym samym. Uśmiechu życzę wszystkim i zadowolenia z tego kim jestesmy :)
18 marca 2014 11:56 / 5 osobom podoba się ten post
A ja tam się nie wstydzę mówić po polsku idąc ulicą. Noszę koszulki promujace PL albo z polskimi napisami i mam w D. co inni pomyślą.
Jestem Polką i zawsze nią będę gdziekolwiek bym się znalazła. Wychodzę z założenia, że problemu nie mam ja ale osoby niechętne czy patrzące "złym okiem". Czasem jedynie mi wstyd za niektórych Polaków np głośno gadających przez komórkę i wyklinających, bo myślą że nikt obok nie rozumie języka.
A w urzędach gdy załatwiam sprawy to wszyscy są poprawni politycznie i NIGDY nie zdarzyło mi się abym została źle potraktowana ze wzgl. na narodowość lub wiarę (przy meldunku trzeba określić wiarę ze wzgl. na podatek). Wręcz pomagają gdy zaczęłam się gubić w tych papierkach, okienkach. Dla mnie DE są przyjazne dlatego znów tam zamieszkam tym razem na stałe.
18 marca 2014 14:22 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

W Niemczech wszystko mają NAJ
Bardzo dziwny to jest kraj
Naj-lepsze proszki
Naj-mocniejsza kawa
Na-jdłuższe autobany
Naj-smaczniejsza strawa
Naj-grubsze nastolatki
Naj-fajniejsza zabawa
I nawet starość chociaż uciążliwa
Naj-korzystniej z opiekunką z Polski pod bokiem przeżywać
I chociaż trudno by to uznać za jakiś szacunek
Ciągle jeszcze Niemiaszki nas wolą od Rumunek:)

Naj--fajniejszy post odkopalam:)
18 marca 2014 14:24
lena7

A ja tam się nie wstydzę mówić po polsku idąc ulicą. Noszę koszulki promujace PL albo z polskimi napisami i mam w D. co inni pomyślą.
Jestem Polką i zawsze nią będę gdziekolwiek bym się znalazła. Wychodzę z założenia, że problemu nie mam ja ale osoby niechętne czy patrzące "złym okiem". Czasem jedynie mi wstyd za niektórych Polaków np głośno gadających przez komórkę i wyklinających, bo myślą że nikt obok nie rozumie języka.
A w urzędach gdy załatwiam sprawy to wszyscy są poprawni politycznie i NIGDY nie zdarzyło mi się abym została źle potraktowana ze wzgl. na narodowość lub wiarę (przy meldunku trzeba określić wiarę ze wzgl. na podatek). Wręcz pomagają gdy zaczęłam się gubić w tych papierkach, okienkach. Dla mnie DE są przyjazne dlatego znów tam zamieszkam tym razem na stałe.

Mam tak samo:) tylko podróżując wieczorem/ nocą po Berlinie moje rozmowy po polsku organiczyłam do nono:)
19 marca 2014 21:10 / 4 osobom podoba się ten post
To coś jak szparowanie na żarciu :P
30 września 2017 17:20
Z każdego miejsca staram się przywozić tylko dobre wspomnienia , trafiam na serdecznych ludzi ,wdzięcznych za naszą pracę . Straszego człowieka trzeba rozumieć w radości i niedoli bez osądzania ,taki nasz zawód .
30 września 2017 17:24
Babeczka

Z każdego miejsca staram się przywozić tylko dobre wspomnienia , trafiam na serdecznych ludzi ,wdzięcznych za naszą pracę . Straszego człowieka trzeba rozumieć w radości i niedoli bez osądzania ,taki nasz zawód .

Podał bym Ci parę sytuacji, jak Nas traktują Niemcy , ale to wtedy, jak będę wiedział, że jesteś opiekunką ze stażem...