Niemcy nas kochają

01 października 2017 20:45 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Odpowiadam: nie!!
:-):na zgode:

Noż,cholerka nikt,nic nie chce zrobić dla " zacieśniania" przyjaźni polsko-niemieckiej,to później nie dziwota,że Nas nie lubią
01 października 2017 20:47
Alaska

Noż,cholerka nikt,nic nie chce zrobić dla " zacieśniania" przyjaźni polsko-niemieckiej,to później nie dziwota,że Nas nie lubią:smiech3:

Eeee....tak źle to nie jest. I to bez "zacieśniania"  wesoly-emotikon-ruchomy-obrazek-0006
01 października 2017 20:50 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

Eeee....tak źle to nie jest. I to bez "zacieśniania"  wesoly-emotikon-ruchomy-obrazek-0006

Źle może nie....a dobrze wcale
01 października 2017 20:54
Helena2311

Na widok takiej "niespodzianki"nic bym nie powiedziała.W ten sposób pokazałabym,że jestem ponad to.Ale,to tylko moje odczucie.Każdy robi,to co uważa za słuszne.Masz buziaka...Krajanko.:buziaki1:

No trudno zapomnieć o historii.
I nikt niech kitu nie wciska, że nie pomyśli o tym czasami, co N. robili z innymi narodami przed laty.
I nie trzeba być wyjątkowo spostrzegawczym, by zauważyć wyższość jednej nacji nad innymi, że tak oględnie to nazwę.
Jesteśmy tu potrzebni, bo przynosimy wymierne korzyści. Ale na plewy starego wróbla nikt nie nabierze.
I zdania w tej materii nie zmienię. 
01 października 2017 20:56 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Noż,cholerka nikt,nic nie chce zrobić dla " zacieśniania" przyjaźni polsko-niemieckiej,to później nie dziwota,że Nas nie lubią:smiech3:

Najważniejsze, że płacą. Od lubienia jesteś np. Ty.
01 października 2017 21:01
Alaska

Źle może nie....a dobrze wcale:-)

Pozwolę sobie zacytować Ewę59, bo zgadzam się z tym: " trzeba rozgraniczac pracę i relacje towarzyskie (......) Szanować i pamiętać  przeszłość ale żyć teraźniejszością." Ale ja nie narzekam na "pracodawców". Oni na mnie też nie. Przynajmniej na razie....
mrugajacy-emotikon-ruchomy-obrazek-0003
01 października 2017 21:03 / 2 osobom podoba się ten post
Kobietka

Pozwolę sobie zacytować Ewę59, bo zgadzam się z tym: " trzeba rozgraniczac pracę i relacje towarzyskie (......) Szanować i pamiętać  przeszłość ale żyć teraźniejszością." Ale ja nie narzekam na "pracodawców". Oni na mnie też nie. Przynajmniej na razie....
mrugajacy-emotikon-ruchomy-obrazek-0003

Ja się z Ewą ,jak najbardziej zgadzam,a to co napisałam było w innym trochę kontekście 
01 października 2017 21:05 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Ja się z Ewą ,jak najbardziej zgadzam,a to co napisałam było w innym trochę kontekście :-)

A to sorki. Lekko rozkojarzona jestem. 
01 października 2017 21:12 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Ja się z Ewą ,jak najbardziej zgadzam,a to co napisałam było w innym trochę kontekście :-)

Tak, w innym.
01 października 2017 21:14 / 6 osobom podoba się ten post
Moja córka pracuje już w drugiej niemieckiej firmie tylko, że usytuowanej w Polsce. Nie sądzę, by tam pracownicy mieli takie dylematy lubienia, czy nielubienia ich przez Niemców. Inne kryteria są ważne. Tak samo i w naszym przypadku.
01 października 2017 21:32 / 4 osobom podoba się ten post
margaritka59

Moja córka pracuje już w drugiej niemieckiej firmie tylko, że usytuowanej w Polsce. Nie sądzę, by tam pracownicy mieli takie dylematy lubienia, czy nielubienia ich przez Niemców. Inne kryteria są ważne. Tak samo i w naszym przypadku.

Tak, Margaritko. Liczą się kwalifikacje, umiejętności i wyniki w pracy. 
Jednakże praca na etacie w firmie, w której zatrudnionych jest wiele osób, nieco różni się od pracy opiekuna, który niejako zamieszkuje w swoim miejscu pracy.
Chcąc nie chcąc, uczestniczymy po części w prywatnym życiu Pdp i ich rodzin. Występują także inne relacje pomiędzy pracownikiem a pracodawcą.
Ale zarówno w jednym jak i drugim przypadku należy robić swoje.  
Poza tym, większość opiekunów pracuje w firmach polskich, a miejsca pracy usytuowane są w Niemczech.
Niemcy nas kochają, za pracę, której oni wykonywać nie chcą. I za wynagrodzenie, za które oni pracować by nie chcieli.
01 października 2017 21:35 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Tak, Margaritko. Liczą się kwalifikacje, umiejętności i wyniki w pracy. 
Jednakże praca na etacie w firmie, w której zatrudnionych jest wiele osób, nieco różni się od pracy opiekuna, który niejako zamieszkuje w swoim miejscu pracy.
Chcąc nie chcąc, uczestniczymy po części w prywatnym życiu Pdp i ich rodzin. Występują także inne relacje pomiędzy pracownikiem a pracodawcą.
Ale zarówno w jednym jak i drugim przypadku należy robić swoje.  
Poza tym, większość opiekunów pracuje w firmach polskich, a miejsca pracy usytuowane są w Niemczech.
Niemcy nas kochają, za pracę, której oni wykonywać nie chcą. I za wynagrodzenie, za które oni pracować by nie chcieli.:gitara::gitara:

Co nie oznacza, ze nie mozna sie lubic i kochac a nawet wchodzic w zwiazki.
01 października 2017 21:36 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

Co nie oznacza, ze nie mozna sie lubic i kochac a nawet wchodzic w zwiazki.

No też prawda.
01 października 2017 21:45 / 3 osobom podoba się ten post
Knorr

Tak, Margaritko. Liczą się kwalifikacje, umiejętności i wyniki w pracy. 
Jednakże praca na etacie w firmie, w której zatrudnionych jest wiele osób, nieco różni się od pracy opiekuna, który niejako zamieszkuje w swoim miejscu pracy.
Chcąc nie chcąc, uczestniczymy po części w prywatnym życiu Pdp i ich rodzin. Występują także inne relacje pomiędzy pracownikiem a pracodawcą.
Ale zarówno w jednym jak i drugim przypadku należy robić swoje.  
Poza tym, większość opiekunów pracuje w firmach polskich, a miejsca pracy usytuowane są w Niemczech.
Niemcy nas kochają, za pracę, której oni wykonywać nie chcą. I za wynagrodzenie, za które oni pracować by nie chcieli.:gitara::gitara:

Sedno tej dysputy w ostatnich zdaniach 
01 października 2017 21:53 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Co nie oznacza, ze nie mozna sie lubic i kochac a nawet wchodzic w zwiazki.

My (ja) tu raczej tak ogólnie : "Czy Niemcy nas kochają ?".