Dlaczego jestem opiekunką / opiekunem?

27 października 2013 00:27
hogata76

Tak :(Jest mi smutno:(
Sas-anka dala linka,zapytala,ja Jej odpowiedzialam:)I fajnie rozwinol sie temat,rozne poglady,ale poco pytam te nieprzyjemnosci?:(Ja tak nie lubie:(

Ja tez nie lubie...chcialabym żeby wszyscy byli mili...no...przynajmniej ta odrobina tolerancji...dla innego postrzegania spraw. Ale nie da sie :(  Nic na to nie poradzisz....i jak mi pewien alkoholik powiedział ...(bez żadnych podtekstów) "Jak nie masz na cos wpływu to pogódx sie z tym"...No kurde do dzis mysle i chyba miał rację :))
27 października 2013 00:33
Asik

Ja tez nie lubie...chcialabym żeby wszyscy byli mili...no...przynajmniej ta odrobina tolerancji...dla innego postrzegania spraw. Ale nie da sie :(  Nic na to nie poradzisz....i jak mi pewien alkoholik powiedział ...(bez żadnych podtekstów) "Jak nie masz na cos wpływu to pogódx sie z tym"...No kurde do dzis mysle i chyba miał rację :))

ale on był czynnym alkoholikiem czy niepijący?
bo jest taka fajna mantra.
Boże, obdarz mnie spokojem, bym zaakceptował Rzeczy, których nie mogę zmienić. Odwagą, bym zmienił rzeczy, które zmienić mogę. I mądrością, bym umiał je rozróżnić.
27 października 2013 00:36
Polneta

I jeszcze jedna myśl mnie naszła...PDP naprawdę wszystko jedno, czy tyłek podciera jej dyplomowany pedagog czy dziewczyna po zawodówce.Tutaj ego, niespełnione ambicje i poczucie wyższości ( niektórzy też je mają) chowa się do kieszeni i jedzie z myjką i bidetem.To cudowne miejsce uczące pokory, gdzie przestajesz sie skupiać na KIM TO WAZNYM i "MONDRYM" JA JESTEM..ale na chorym człowieku, kóremu trzeba pomóc i się nim jak najlepiej zaopiekować.I to jest piękne, bo jest sednem, co tak naprawde w życiu jest warte i co zostaje po człowieku.Nie jakies tytuły czy zdjęcie w gazecie...ale to co zrobił dla kogoś innego,i w czyjej pamięci się zapisał.Bo dobro wraca.

Mowią podwójnie :) wraca...ale ja mysle ze to nie wazne ile razy ale wraca :) I nigdy nie pokazuje dyplomu :) Bo jestem opiekunka...nie wazne dlaczego...wazne ze nią jestem...ze jestem dobra opiekunką...ze moi PDP mnie potrzebują....ze to jest w tej chwili tak samo wazne dla nich jak i ..niewatpliwie dla mnie....P.S. Przy najblizszej okazji prosze o autograf :) 
I jeszcze...co pozostaje po człowieku? Pamięc. Pan Skarb codziennie powtarza że Kleine Oma go rozpieszczała...Kleine Oma to jego teściowa...
27 października 2013 00:38
Asik

Ja tez nie lubie...chcialabym żeby wszyscy byli mili...no...przynajmniej ta odrobina tolerancji...dla innego postrzegania spraw. Ale nie da sie :(  Nic na to nie poradzisz....i jak mi pewien alkoholik powiedział ...(bez żadnych podtekstów) "Jak nie masz na cos wpływu to pogódx sie z tym"...No kurde do dzis mysle i chyba miał rację :))

Nie pije jak alkoholik,ale kurde.......Madre chyba:)
27 października 2013 00:39 / 1 osobie podoba się ten post
Polneta

ale on był czynnym alkoholikiem czy niepijący?
bo jest taka fajna mantra.
Boże, obdarz mnie spokojem, bym zaakceptował Rzeczy, których nie mogę zmienić. Odwagą, bym zmienił rzeczy, które zmienić mogę. I mądrością, bym umiał je rozróżnić.

Niepijący. Własnei tę maksymę mi powiedzial dokaldnie. Powiem ci tak w sekrecie :)...za chiny ludowe nie potrafie "odróżnic " dobranoc :))
27 października 2013 00:41 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

Nie pije jak alkoholik,ale kurde.......Madre chyba:)

Daje do myślenia :)
27 października 2013 00:48
hogata76

Nie pije jak alkoholik,ale kurde.......Madre chyba:)

A wiecie ze od tygodnia za mną chodzi żeby wypić dwie pięćdziesiątki wódki:) Jak nigdy nie przepadałam za alkoholem a za wódką to już szczególnie, tak juz się z mężem umówiłam że jak wrócę to chlapniemy razem po dwa kielonki...a co tam
27 października 2013 00:54 / 8 osobom podoba się ten post
a to ja coś na dobranoc dorzucę...bo mi barany skaczą :

10 zasad dbania o siebie:

1. Jeśli czujesz, że coś jest niezgodne z Tobą, nie rób tego.

2. Mów dokładnie to, co masz na myśli.

3. Pozwól sobie być bardziej szczęśliwym. Teraz.

4. Odpuść to, czego nie jesteś wstanie kontrolować.

5. Traktuj siebie jak swojego najlepszego przyjaciela.

6. Nagradzaj siebie często i bez powodu.

7. Nie bój się powiedzieć „TAK” sobie, nawet jeśli to oznacza powiedzenie „NIE” innym.

8. Wybaczaj sobie swoje błędy.

9. Daj sobie czas na myślenie o ważnych rzeczach w samotności.

10. Regularnie pytaj siebie, czego aktualnie potrzebujesz od życia najbardziej.

Proste no nie?? i nawet da się dostosować do tutejsztch warunków to do dzieła Dobranoc
27 października 2013 08:25 / 5 osobom podoba się ten post
E tam ,a mi sie najbardziej podoba nowe określenie na naszą profesję wypowiedziany przez Polnete-PAMPERSIARA -cudne,heheheh tak bede sie teraz przedstawiać,miłego wszystkim życzę...
27 października 2013 08:52 / 1 osobie podoba się ten post
iwunia

E tam ,a mi sie najbardziej podoba nowe określenie na naszą profesję wypowiedziany przez Polnete-PAMPERSIARA -cudne,heheheh tak bede sie teraz przedstawiać,miłego wszystkim życzę...

Jak moj mlodszy synek chodzl do przedszkola,to byla grupa nazyana wlasniePAMPERSIAKI.W tej grupie byly dzieci najmniejsze i te co to czesto im jescze z malutkich pupek kupka wylatywala:)
Ja nie jestem Pampersiara,bo jestem w tym dziwnym wieku,ze albo jestem juz za stara na pampersy-albo jeszcze za mloda na pampersy:D:D:D:D:D:D
27 października 2013 08:56 / 1 osobie podoba się ten post
iwunia

E tam ,a mi sie najbardziej podoba nowe określenie na naszą profesję wypowiedziany przez Polnete-PAMPERSIARA -cudne,heheheh tak bede sie teraz przedstawiać,miłego wszystkim życzę...

Mnie też się to określenie podoba,i jak napisała Polneta,do dość egzotyczna profesja;-)).
27 października 2013 09:53 / 2 osobom podoba się ten post
Umówiłyśmy się kiedyś, że jesteśmy dla siebie niewidzialne.Nie było nam po drodze. Bardzo proszę nie czytać moich wpisów a juz nie życzę sobie, aby je osoba cytowała.
Wczoraj część grupy usiłowała wcinać się w moje wpisy a dzisiaj od rana proszę, adwokat się znalazła. Szkoda, bo jeśli ktoś odważny jest tylko w grupie to siła jego marna. Jak można nazwać inaczej jędzę?
Z mojej strony przekaz do osoby "A" jest jak najbardziej jasny, nie czytamy siebie, nie cytujemy, nie zauważamy siebie.I nie zyczymy sobie niczego miłego bo to fałasz będzie. :)
27 października 2013 10:11 / 3 osobom podoba się ten post
IGGA

Umówiłyśmy się kiedyś, że jesteśmy dla siebie niewidzialne.Nie było nam po drodze. Bardzo proszę nie czytać moich wpisów a juz nie życzę sobie, aby je osoba cytowała.
Wczoraj część grupy usiłowała wcinać się w moje wpisy a dzisiaj od rana proszę, adwokat się znalazła. Szkoda, bo jeśli ktoś odważny jest tylko w grupie to siła jego marna. Jak można nazwać inaczej jędzę?
Z mojej strony przekaz do osoby "A" jest jak najbardziej jasny, nie czytamy siebie, nie cytujemy, nie zauważamy siebie.I nie zyczymy sobie niczego miłego bo to fałasz będzie. :)

Mój Boże jaka Ty jesteś nudna. Za każdym razem ten sam scenariusz. Najpierw atakujesz a później się nad sobą użalasz. Biedna Igga. Naprawdę zaczyna mi być Ciebie żal. Tyle że moim kosztem nie będziesz się dowartościowywać.
27 października 2013 10:19 / 1 osobie podoba się ten post
iwunia

E tam ,a mi sie najbardziej podoba nowe określenie na naszą profesję wypowiedziany przez Polnete-PAMPERSIARA -cudne,heheheh tak bede sie teraz przedstawiać,miłego wszystkim życzę...

Super!! Też od dziś tak będę się określać. Nic dodać nic ująć. Hi, ha, he!!!!
27 października 2013 10:31 / 1 osobie podoba się ten post
sas-anka

Mój Boże jaka Ty jesteś nudna. Za każdym razem ten sam scenariusz. Najpierw atakujesz a później się nad sobą użalasz. Biedna Igga. Naprawdę zaczyna mi być Ciebie żal. Tyle że moim kosztem nie będziesz się dowartościowywać.

Użalać się nad sobą to może tylko bieda z nędzą w połączeniu z głupotą.
Nie zaśmiecajcie tego forum cytatami  nie wnoszącymi nic pięknego i wartościowego.
Osoby, które mogły coś przekazać odeszły. Moja skromna osoba nie zasługuje na takie cytowanie. Trochę grzeczności i mniej szukania problemów tam gdzie ich nie ma.
Dla jednych nudna dla innych ....  Nie zaczepiamy, nie atakujemy!!!!!!!!!