Mężczyna poszukuje pracy

16 maja 2013 21:29
dorcia50

Tak Filip , bylam tam 1-wsza opiekunka , czy moze tam jestes?

dokładnie tak 93 lata + córka wporządku babka
16 maja 2013 21:29
opiekun_Janusz

Tak samo jak facet może przewinąć swoje dziecko. Ja nie widzę w tym problemu i jeszcze się nie spotkałem z przypadkiem, by ktoś się wstydził. Słyszalem, że się zdarza, ale z autopsji tego nie znam. To raczej sporadyczne przypadki. Tak samo jest u lekarzy. Przecież to jest praca i nie ważne kto się opiekuje, czy mężczyzna, czy kobieta - obowiązki te same. Rodziny wolą mieć kobiety opiekunki ale wydaje mi się, że to przez jakiś utarty stereotyp. 

I to jest wlasnie męski punkt widzenia - mi nie przyszło do głowy ,ze można porównac z przewijaniem dziecka:)A rzeczywiscie-przecież zdarzaja sie sytuacje kiedy ojciec musi przewijac niekoniecznie malutka córeczke ale np. starsza,niepełnosprawna i robi to bo nie ma nikogo innego-to co ma nie przewijac tylko dlatego ,że jest facetem?
A wracajac na nasze podwórko- jak babcia waży stówe albo lepiej to logiczne ,że lepszy silny facet opiekun niz wątła opiekunka 50+.Dlatego sukcesywnie rosnie zapotrzebowanie na facetów w branzy bo tez Niemki do chudzinek nie należą:)
16 maja 2013 21:36 / 3 osobom podoba się ten post
W PL opiekowałem się trzema paniami i nie miałem żadnych z tym problemów,zresztą moje panie też nie.Takie myślenie że jakaś płeć jest tylko do pewnych zawodów przypisana jest już troche staroświecka.Bo jeśli kobiety są w policji na patrolach interwencyjnych,jeżdzą na misje wojskowe do patroli bojowych i się wyśmienicie w tej robocie realizują,to ja jako facet moge być opiekunem.I tyle:)Pozdrawiam:):):)
16 maja 2013 21:45
Ha,ha,ha:)Andrea a mialas juz takie spotkanie bliskiego stopnia z takim"starym swintuchem"???:):):)
16 maja 2013 21:46
filip

dokładnie tak 93 lata + córka wporządku babka

No troche nawiedzona , ale ok. , zazdroscilam jej tych podróży , ale dogadywalam sie z nia , brat zreszta tez , czy ty sobie wyobrażasz , że przez pierwsze 4 dni nie bylo liftu i targalysmy z nia dziadka do lożka , ktoregos rau udalo nam sie wrzucic tylko jego glowe barki i rece , myslalam , ze nam spadnie jedna go trzymala druga usilowala wrzucic reszte , juz myslalam , ze nam zleci , bylysmy czerwone od wysilku , na nastepny dzien zrobila dym a saniteksie i od razu przywiezli lifta.W sumioe milo wspominam tam pobyt , ale od razu zglosilam w firmie , ze nawet z liftem tam potrzebny jest meżczyzna,Byłam tam 7 tyg , normalny moj kontrakt , córce powiedzialam , że przez jakis czas z powodow rodzinnych nie bede jezdzila , a w firmie powiedzialam prawde , że dla kobiety jest tam za ciężko , a i tak przyslali dziewczyne.Z Edzia mam kontakt caly czas , byla tam 2 razy po 3 mies. i teraz chodzi na zabiegi rehabilitacyjne , problemy z kregoslupem , a od początku jej mówiłam , że to nie miejsce dla kobiety.Dziadek nocami troche niespokojny i wyrywa cewnik , ale tak to stella spoko.
16 maja 2013 21:46
filip

dokładnie tak 93 lata + córka wporządku babka

No troche nawiedzona , ale ok. , zazdroscilam jej tych podróży , ale dogadywalam sie z nia , brat zreszta tez , czy ty sobie wyobrażasz , że przez pierwsze 4 dni nie bylo liftu i targalysmy z nia dziadka do lożka , ktoregos rau udalo nam sie wrzucic tylko jego glowe barki i rece , myslalam , ze nam spadnie jedna go trzymala druga usilowala wrzucic reszte , juz myslalam , ze nam zleci , bylysmy czerwone od wysilku , na nastepny dzien zrobila dym a saniteksie i od razu przywiezli lifta.W sumioe milo wspominam tam pobyt , ale od razu zglosilam w firmie , ze nawet z liftem tam potrzebny jest meżczyzna,Byłam tam 7 tyg , normalny moj kontrakt , córce powiedzialam , że przez jakis czas z powodow rodzinnych nie bede jezdzila , a w firmie powiedzialam prawde , że dla kobiety jest tam za ciężko , a i tak przyslali dziewczyne.Z Edzia mam kontakt caly czas , byla tam 2 razy po 3 mies. i teraz chodzi na zabiegi rehabilitacyjne , problemy z kregoslupem , a od początku jej mówiłam , że to nie miejsce dla kobiety.Dziadek nocami troche niespokojny i wyrywa cewnik ,       Znowu poszlo mi 2 razy i nie umiem usunac drugiego.
16 maja 2013 22:02
Miałam pacjentkę do której przychodzili Diakoni,lecz do kąpania przychodził mężczyzna.Babcia nie pozwoliła aby ją kąpała jakaś kobieta.Tak miała i nic ani nikt tego nie mógł zmienić.
16 maja 2013 22:08
dorcia50

No troche nawiedzona , ale ok. , zazdroscilam jej tych podróży , ale dogadywalam sie z nia , brat zreszta tez , czy ty sobie wyobrażasz , że przez pierwsze 4 dni nie bylo liftu i targalysmy z nia dziadka do lożka , ktoregos rau udalo nam sie wrzucic tylko jego glowe barki i rece , myslalam , ze nam spadnie jedna go trzymala druga usilowala wrzucic reszte , juz myslalam , ze nam zleci , bylysmy czerwone od wysilku , na nastepny dzien zrobila dym a saniteksie i od razu przywiezli lifta.W sumioe milo wspominam tam pobyt , ale od razu zglosilam w firmie , ze nawet z liftem tam potrzebny jest meżczyzna,Byłam tam 7 tyg , normalny moj kontrakt , córce powiedzialam , że przez jakis czas z powodow rodzinnych nie bede jezdzila , a w firmie powiedzialam prawde , że dla kobiety jest tam za ciężko , a i tak przyslali dziewczyne.Z Edzia mam kontakt caly czas , byla tam 2 razy po 3 mies. i teraz chodzi na zabiegi rehabilitacyjne , problemy z kregoslupem , a od początku jej mówiłam , że to nie miejsce dla kobiety.Dziadek nocami troche niespokojny i wyrywa cewnik ,       Znowu poszlo mi 2 razy i nie umiem usunac drugiego.

Trochę się zmieniło. Ja jestem tu 2 tyg i w między czasie zmienili lifta na troche mniejszy bo byl problem z zapieciem siatki i jedno kolko haczylo. A corka za duzo sie wpieprzala z poczatku ale jest juz ok. Jak zobaczyla ze daje rade.  Apropo podrozy to tych fotek i ksiazek ma full. Dziadek chociaz stary i po urazie mozgu jest w miare sprawny umyslowo. Podobno na poczatku nie mowil, mial wielkie problemy ze stawami, konczynami. Teraz jest lepiej. A przede mna byla babka to wytrzymala tydzien. Choc wydaje mi sie ze juz na drugi dzien chciala zmienic stelle. Bo firma dala mi znac we wtorek, a ja bylem gotowy jechac dopiero na weekend.
16 maja 2013 22:22
filip

Trochę się zmieniło. Ja jestem tu 2 tyg i w między czasie zmienili lifta na troche mniejszy bo byl problem z zapieciem siatki i jedno kolko haczylo. A corka za duzo sie wpieprzala z poczatku ale jest juz ok. Jak zobaczyla ze daje rade.  Apropo podrozy to tych fotek i ksiazek ma full. Dziadek chociaz stary i po urazie mozgu jest w miare sprawny umyslowo. Podobno na poczatku nie mowil, mial wielkie problemy ze stawami, konczynami. Teraz jest lepiej. A przede mna byla babka to wytrzymala tydzien. Choc wydaje mi sie ze juz na drugi dzien chciala zmienic stelle. Bo firma dala mi znac we wtorek, a ja bylem gotowy jechac dopiero na weekend.

No ona wlasnie zzmienila Edzie i za 2 dni do niej dzwonila , że zjezdza.A córeczka to juz taki typ , na początku nie chcieli żeby dziadzio przytyl to wmówili mi , że on wegetarianin.Po 7 tyg , bylam zielono -pomaranczowa od tych wszystkich warzywek , a dziadek dostal anemii.Ona co jakiś czas wyskoczy ci z jakąś nowoscią , ja przytakiwalam a i tak robilam po swojemu .On byl bardzo sztywny i nie mowil , 2 razy w tyg przychodzila rehabilitantka , może to cos pomoglo .Oni tacy troche smieszni sa , jak montowali polke na mikrofalowke to zajelo im to ponad 3 godz myslenia i mierzenia , a i miala kota na punkcie zarysowania wozkiem scian  , a ja nie mialam sily wykrecic tym wozkiem w tym ciasnym korytarzu , co ja sie tych scian namylam , hahaha.
16 maja 2013 22:27
dorcia50

No ona wlasnie zzmienila Edzie i za 2 dni do niej dzwonila , że zjezdza.A córeczka to juz taki typ , na początku nie chcieli żeby dziadzio przytyl to wmówili mi , że on wegetarianin.Po 7 tyg , bylam zielono -pomaranczowa od tych wszystkich warzywek , a dziadek dostal anemii.Ona co jakiś czas wyskoczy ci z jakąś nowoscią , ja przytakiwalam a i tak robilam po swojemu .On byl bardzo sztywny i nie mowil , 2 razy w tyg przychodzila rehabilitantka , może to cos pomoglo .Oni tacy troche smieszni sa , jak montowali polke na mikrofalowke to zajelo im to ponad 3 godz myslenia i mierzenia , a i miala kota na punkcie zarysowania wozkiem scian  , a ja nie mialam sily wykrecic tym wozkiem w tym ciasnym korytarzu , co ja sie tych scian namylam , hahaha.

Teraz pozwala mu mieso jesc. Jednak nadal podstawa to salatka z papryki, pomidorow, ogorka itp. albo owocowa salatka. To ona jest wegetarianka.
16 maja 2013 22:31
a najbardzie chce mi sie smiac jak mowi: loka fati, ajn byssien loka, gut gut - podczas cwiczen
16 maja 2013 22:31
filip

Teraz pozwala mu mieso jesc. Jednak nadal podstawa to salatka z papryki, pomidorow, ogorka itp. albo owocowa salatka. To ona jest wegetarianka.

Tak samo jak braciszek , ale jak zrobisz na obiad miesko , to córunia wcina , aż się uszy trzęsą hahaha  .