SylwuniaDzień dobry:) Judora współczuje śmierci pacjenta :(
Hogata, tak ich zaczarowałaś, że aż im się dzień Twoich urodzin pomylił :) Wiedźmo jednana milion!!!
U mnie już od rana gorąco. Dziś pospałyśmy dłużej, bo w nocy padało i była burza, więc ogrodu nie trzeba podlewać. Teraz moja Dama w wannie się moczy :) Wczoraj się farbowałyśmy i obie nie jesteśmy zadowolone z efektu końcowego. Mój karmelowy blon wyszedł brązowy z rudym odcieniem, a jej jasny miedziany blond wyszedł rudy... Dość eksperymentowania!!! Czekam do poniedziałku i idę kupić te farbę, co zwykle jej używam (satynowy blond z Casting Creme Gloss) i farbuje :) miłej, spokojnej niedzieli :*
Sylwunia, ja też ostatno byłam rozczarowana. Ale ja kupiłam w Niemczech tą farbę co zawsze - z Loreala - a efekt wyszedł mi zupełnie inny niż w Polsce. Teraz aż boję się kupić natępnej farby - bo efekt może być równie fatalny. Jak kupisz już ten satynowy bląd, to daj zdjęcie, lub opisz dokładnie, jak to wygląda, no i jaki efekt.