Centrum Językowe Konik Zobacz profil firmy

Zarobki
2 / 5
Warunki umowy
2 / 5
Jakośc obsługi
2 / 5
Dopasowanie oferty
2 / 5
Liczba oddziałów
1 / 5
13 stycznia 2014 19:41 / 1 osobie podoba się ten post
No nareszcie próbujesz przynajmniej polepszyć swoją sytuację
13 stycznia 2014 20:54 / 1 osobie podoba się ten post
Dobrze to wszystko wiedzieć o SUPER AGENCJI ,tym bardziej , że kiedyś mailowo informowali mnie ,że są na rynku i czy nie mam ochoty z nimi jechać .
13 stycznia 2014 21:00 / 4 osobom podoba się ten post
aniananowo

Dobrze to wszystko wiedzieć o SUPER AGENCJI ,tym bardziej , że kiedyś mailowo informowali mnie ,że są na rynku i czy nie mam ochoty z nimi jechać .

No to jak cię jeszcze raz zapytają , to odpowiedź krótka  - nie mam ! haha.....
13 stycznia 2014 21:14 / 1 osobie podoba się ten post
nowa70

No to jak cię jeszcze raz zapytają , to odpowiedź krótka  - nie mam ! haha.....

Czemu nie ma kontroli nad takimi pseudo -agencjami.Są instytucje powołane do ich kontrolowania i co cisza -nic?
13 stycznia 2014 21:32 / 3 osobom podoba się ten post
aniananowo

Czemu nie ma kontroli nad takimi pseudo -agencjami.Są instytucje powołane do ich kontrolowania i co cisza -nic?

Bo pewnie za mało mamy urzędników i się nie wyrabiają , hahaha....... A wierzysz , że ktoś , kiedyś , gdzieś skontrolował taką firmę ? Może jedynie fiskus , ale jeśli podatki płacą , to i nic więcej ich nie interesuje !
13 stycznia 2014 21:36
nowa70

Bo pewnie za mało mamy urzędników i się nie wyrabiają , hahaha....... A wierzysz , że ktoś , kiedyś , gdzieś skontrolował taką firmę ? Może jedynie fiskus , ale jeśli podatki płacą , to i nic więcej ich nie interesuje !

Jak ktos im się poskarżył to muszą ruszyć tyłki, i się przejechać :)
13 stycznia 2014 21:42 / 1 osobie podoba się ten post
aniananowo

Jak ktos im się poskarżył to muszą ruszyć tyłki, i się przejechać :)

Kochanie , poskarżyć to się możesz koleżance albo na forum , a żeby jakiś ważny Ktoś ruszył swoje szanowne 4L , to musi mieć - nazwiska , adresy , kontakty !- czyli dowód czarno na białym i najlepiej poparty < taśmami prawdy> ! Ja jakoś w cuda nie wierzę !
13 stycznia 2014 21:45
nowa70

Kochanie , poskarżyć to się możesz koleżance albo na forum , a żeby jakiś ważny Ktoś ruszył swoje szanowne 4L , to musi mieć - nazwiska , adresy , kontakty !- czyli dowód czarno na białym i najlepiej poparty < taśmami prawdy> ! Ja jakoś w cuda nie wierzę !

Kochanie, zawsze sklada się skargę takim urzędnikom na piśmie i muszą się ruszyć.A jak się skarżysz na kogoś to podajesz dane i muszą się ruszyć...:)
13 stycznia 2014 21:50 / 2 osobom podoba się ten post
aniananowo

Kochanie, zawsze sklada się skargę takim urzędnikom na piśmie i muszą się ruszyć.A jak się skarżysz na kogoś to podajesz dane i muszą się ruszyć...:)

Chyba jestem niereformowalna , ale jakoś obstaję przy swoim . Na pewno znasz przypadki , że niby <zamknęli > jakąś agencję , a natychmiast pojawia się nowa , pod inną nazwą , tylko personel w dziwny sposób ten sam ... Wiesz , ja się tak na przepisach nie znam , ale polskie realia to i owszem....
13 stycznia 2014 23:17
ingrid

Dziewczyny,podnioslyscie mnie na duchu.Dzisiaj zawiadomij=lam agencje,niezbyt chcieli mnie sluchac.Sugerowano mi,zebym zostala do polowy lutego.Nic z tego,nie ma mowy.Rozmowa telefoniczna niewiele poskutkowala-takie jest moje odczucie,bo szybko druga strona ja zakonczyla.Ale przemyslalam i teraz wieczorem napisalam e-mail do agencji opisujac cala sytuacje i jednoczesnie wypowiedzialam prace-zaznaczajac "z winy podopiecznej",bo nie zapewnia tego co jest w umowie.Nie wiem co z tego wyjdzie.Oprocz agencji rowniez napisalam podobny e-mail do niemieckiego posrednika opisujac rowniez to co tu sie dzieje.Jednoczesnie PH przypomnialam,ze juz raz do nich dzwonilam ze skarga,obiecali ze zareaguja,dadza odpowiedz i do dzisiaj nikt do mnie nie dzwonil.Zfreszta kto z takim pionkiem jak ja -opiekunka bedzie rozmawial.Ze mnie nic nie maja,korzysci ciagna od rodziny,a ja opiekunka tylko do brudnej roboty.Moja podopieczna 50-letnia z MS dzisiaj tez na mnie morde darla,ale jak glosno,ruszyc sie nie moze,ale drzec potrafi.Na obiad bylo troche gulaszu od soboty i szpecli-takie pudeleczko od twarogu na dwie osoby.Zapytalam co z tym zrobic?????? No i byla wojna,wojna,wojna.Nic nie mozna powiedziec.To wlasnie zdopingowalo mnie do rozmowy z posrednikiem.Dzieki za otuche,pozdrawiam i zycze Wam milego wieczoru.ingrid

No Ingrid jestem z Ciebie dumna. Jesteś bardzo mądrą Dziewuszką. Pozdrawiam serdecznie.
14 stycznia 2014 17:56 / 1 osobie podoba się ten post
Qitam Was Kolezanki,muszeWam przekazac,ze to jeszcze nie koniec moich problemow.Wczoraj w rozmowie telefonicznej KONIK potraktowal mnie jak male dziecko,skonczyl wysluchiwanie moich zali,powiedzial,ze innym razem porozmawiamy.PRZEMYSLALAM i wieczorem e-mailem wyslalam do nich wypowiedzenie pracy z dniem 31 stycznia.O DZIWO dzisiaj do teraz tj.godz.17,42 nikt od nich do mnie nie zadzwonil,zero reakcji.Maja c hyba mnie za idiote,za glupka. Rowniz wczoraj wieczorem napisalam podobne wypowiedzenie-zawiadomienie do PFLEGEHELDEN tj.niemieckiego partnera.Wyslalam na adres e-mailowy pracownikow biura,ktory znalazlam w internecie.Osobno na e-mail szefa.Dzisiaj mialam telefon z PH,pani mi mowi,ze wiedzialam ze moja podopieczna pali i tam pojechalam.Palenie nie bylo glownym powodem rezygnacji,tylko brak jedzenia i wprowadzenie mnie w anemie.Nie wiem czy pisalam to na forum,ale jak tu jechalam to moa krew miala 13,2%,a teraz 23 grudnia 9%.W miedzyczasie w Polsce bylam tylko 6 dni w pazdzierniku.Wiec przez te 6 dni chyba bylam niedozywiona i wpadlam w anemie.??????!!!!! Pani z Pflegehelden tez niezbyt chetnie sluchala moich zali,najlepiej powiedziec-wiedzialas ze pali papierosy i kwita .O nie,ja mam w umowie zapewnione wyzywienie i utrzymanie.PH kacuje miesiecznie od rodziny 320 euro-widzialam rachunek-a pytam za co,nie interweniuja,nic nie robia.Przypomnialam jej,ze juz w pazdzierniku zglaszalam problem,a oni nie zareagowali.I cisza,nie dala odpowiedzi na ten temat,tylko ze dobrzde,umowa do 31 stycznia.Moge powiedziec,ze agencje to fikcja,dbaja tylko o siebie,o swoja kase,a nie o opiekunki.Kiedys pracowalam przez pewna agencje z Lublina (nie ma jej w naszym wykazie,moze juz nie istnieje),tam szefowa odwiedzala nas opiekunki,sprawdzala warunki,rozmawiala z rodzina.BDziadek umarl,nie mieli nowej pracy,poszukalam LEPSZEJ agencji.Moze nudze Was tymi bazgrolami,ale chcialam przedstawic jak wyglada reakcja naszej agencji i niemieckiej rowniez na problemy zglaszane przez opiekunke.Maja wszystko gleboko gdzies.Bylam niepewna reakcji na zgloszenie telefoniczne,dlatego wyslalam e-mail,zeby byl slad.Pozdrawiam wszystkie opiekunki i zycze milego wieczoru i abyscie nie mialy problemow,takich w jakie ja wpakowalam sie.ingrid
14 stycznia 2014 18:17 / 2 osobom podoba się ten post
Ingrid - jak Andrea napisała-wypowiedzenie w formie pisemnej i to juz teraz,kiedy jeszcze jestes w D-do obu firm ,polskiej i niemieckiej ,za potwierdzeniem odbioru.Akurat masz 14 dni roboczych do końca stycznia.Inaczej mogą brak pisma wykorzystac przeciwko Tobie-zawsze mozna powiedzeć,że sie zadnego meila ani telefonu nie otrzymało....Na piśmie!!!Tylko i wyłącznie!!!
14 stycznia 2014 18:38 / 1 osobie podoba się ten post
Cos nie rozumiem ,umowe ingrid ma z Centrum Językowe Konik ,napewno umowe zlecenie.To co ona ma wspolnego z niemiecka firma. Z niemiecka tez masz podpisana umowe????. .Firma ta "daje "zlecenia polskim ,oni sprawdzaja jezyk.Kontaktuja sie z opiekunkami  jako koordynotorzy.
14 stycznia 2014 19:21 / 2 osobom podoba się ten post
Tak,niemiecka firma PH ma umowe z rodzina niemiecka,wystawia rachunek rodzinie na ponad 300e?m-c.Z kolei ja mam umowe zlevcenie z CJK,jezyk sprawdzali z CJK i zPH tez.Bedac juz w autobusie PH kontaktowal sie ze mna,pytal gdzie jestem itp.Po przyjezdzie tez PH dzwonil,pytal tylko czy dojechalam,zadnego slowa o warunki itp.Dwie firmy,obie sciagaja dla siebie,ale o opiekunki nie troszcza sie,w moim przypadku nie reagowali na zglaszane problemy.Z tego co slyszalam,to wszystkie polskie firmy maja koordynatora w Niemczech takiego jak PH czy o innej nazwie.
14 stycznia 2014 19:43 / 1 osobie podoba się ten post
ingrid

Tak,niemiecka firma PH ma umowe z rodzina niemiecka,wystawia rachunek rodzinie na ponad 300e?m-c.Z kolei ja mam umowe zlevcenie z CJK,jezyk sprawdzali z CJK i zPH tez.Bedac juz w autobusie PH kontaktowal sie ze mna,pytal gdzie jestem itp.Po przyjezdzie tez PH dzwonil,pytal tylko czy dojechalam,zadnego slowa o warunki itp.Dwie firmy,obie sciagaja dla siebie,ale o opiekunki nie troszcza sie,w moim przypadku nie reagowali na zglaszane problemy.Z tego co slyszalam,to wszystkie polskie firmy maja koordynatora w Niemczech takiego jak PH czy o innej nazwie.

Dokladnie ,troche czasu wstecz tez pracowalam dla polskiej agencji i oni mieli tez od nich zlecenia (zajrzalam na ich strone ale wczesniej chyba inaczej sie nazywali ale to nazwisko i imie tego pana W .jest to ) .Jakie bylo moje zdziwienie jak zajechalam  na miejsce a  jechalam do jednej osoby tam ......Zonk .....zona do kompletu.Dzwonie do firmy i pytam ,dlaczego wprowadzili mnie w blad,wielkie zdziwieni.......oni nic nie wiedza tez.Bla ,bla bla  i co sie okazuje .........ze coreczka ktora zajmowala sie kontraktem zapomniala powiedziec ze,to malzenstwo. ,corka ze mna ,bo czekala na mnie .Pytam grzecznie jak wygladalo podpisanie kontraktu z niemiecka firma ,czy tu ktos byl ,sprawdzal ............. ,nie  nie,odp .corki ,przez telefon i na "gebe".Musze powiedziec ze ,mialam zaiteresowanie ich,dzwonili i dopytywali .Zakonczylam z nimi wspolprace .Nie cierpie klamstwa a jeszcze przed wyjazdem dopytywalam czy miejsce sprawdzone i zgodne z ustnym opisem podopiecznego ,odp.byla, tak .