To trochę kijowo. Ale dziękuję bardzo:) I z tego wynika, że tulimyszka coś ściemnia , że odprowadzają składki do ZUS od średniej krajowej, skoro nie zgłaszają do polskiego ZUSu, albo ja nie kumam.
To trochę kijowo. Ale dziękuję bardzo:) I z tego wynika, że tulimyszka coś ściemnia , że odprowadzają składki do ZUS od średniej krajowej, skoro nie zgłaszają do polskiego ZUSu, albo ja nie kumam.
Z ostatniej chwili. EjJob wystawiło ofertę do opieki, ale bez opisu PDP=waga, wiek, wzrost, czas trwania zlecenia od 22 marca. Było to bodajże w środę. We czwartek napisałam maila z prośbą, o opis dokładny stanowiska i czynności u PDP i pani obiecała odezwać się najpózniej do ubiegłego piątku. Dzięki Bogu jutro już środa, a odp ni mo.:)
Ja miałam taką umowę, że składki były odprowadzane w Niemczech, ale była też opcja druga, że można je było mieć odprowadzone w Polsce. Jeżeli nie przepracuje się w Niemczech 10 lat, to faktycznie nie opłaca się być ubezpieczonym społecznie w Niemczech tylko w Polsce, ponieważ te składki do niczego się Pani nie będą liczyć- czas stracony. Składki w Niemczech są odprowadzane w zależności od wieku( i wtedy firma ma do wyboru dwie opcje - mniejsze składki dla osób do któregoś roku życia i te większe dla osób starszych- zgodnie z przepisami niemieckimi). Jeżeli chodzi o firmę Ej Job to w chwili obecnej nie wiem jak to u nich wygląda, ale myślę że nie umieją poradzić sobie z przepisami i dlatego sami nie wiedzą jak odpowiedzieć konkretnie na zadane przez kogoś pytania w tej kwestii. Ja pracując z tą firmą nie miałam takiego wyboru odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne poza krajem- teraz jak widać to się zmieniło. Te Panie, które tam pracują zwyczajnie kłamią dlatego ja zakończyłam z nimi współpracę.(Jeżeli ktoś nawet przepracuje 10 lat w Niemczech to dostanie niewielkie pieniądze w postaci bardzo marnej emerytury z Niemiec).
Ostatnio pytałam samego Niemca, który przepracował 40 lat w banku i powiedział mi, że dopiero po 10 latach pracy mogę dostać jakieś pieniądze, ale to nie będą duże kwoty. On sam za mnie płacił firmie, mieszka i żyje w Niemczech tyle lat to chyba wie najlepiej. Znam jedną kobietę, która w Niemczech przepracowała 18 lat i po 20 latach pracy będzie mieć 250E brutto emerytury(pracowała na mini job i była u kogoś zatrudniona - a tych umów jest mnóstwo i trzeba czytać co w danej umowie jest zapisane żeby potem nie być zdziwionym). Ludzie się łudzą że niemieckie państwo im da nie wiadomo jakie świadczenia, a to jest nieprawda. Wszystko zależy od umowy i jakie składki nam pracodawca odprowadzi. Wszystko jest nam tak ładnie przedstawiane, ale rzeczywistość jest zupełnie inna( będzie wprowadzona zmiana, że nie po pięciu ale dziesięciu latach można dostać emeryturę- państwo niemiecki nie stać na wypłacanie ludziom pieniędzy, którzy 5 lat tylko popracowali- to już jest nieakutalne i nikt nie da nam emerytury po tak krótkim okresie pracy). Znam osobiście jedną kobietę, która 30 lat mieszka i żyje w Niemczech i też opłacała sobie sama składki na własnej działalności mini-job i dostanie 200-300E emerytury, ponieważ nie doczytała dobrze przepisów i teraz jest zdziwiona. Powiedziała mi, że jest bardzo dużo różnych odmian umów na mini- job i trzeba wiedzieć co wchodzi w skład takiej umowy i za co my tak naprawdę płacimy i co nam potem się będzie należało do wypłaty. Obydwie panie o których wspomniałam powyżej są Polkami, które z własnej niewiedzy są bardzo rozczrowane swoimi życiowymi wyborami, należy zawsze pamiętać, że ten czas niemieckiego dobrobytu już dawno się skończył i dobrej pracy- co też potwierdzają takie osoby, które już bardzo długo żyją w Niemczech i z tym krajem związały swoją przyszłość.