07 lipca 2014 15:45 / 1 osobie podoba się ten post
Firma oferuje teraz 50 eu premii za pracę latem.
Piszę bo moze kogos to zainteresuje.
11 lipca 2014 15:03 / 3 osobom podoba się ten post
Ok, myślę, że nadszedł ten moment, kiedy mogę zaopiniować agencję...
Szybka rekrutacja, szybka realizacja, bo wszystko zajęło dosłownie 4 dni, a piątego już wyjechałam. Pieniądze na czas, kwota zgodna z umową, informacje o stanie PDP podane mi w agencji przed wyjazdem nie zawierały tylko dwóch informacji, ale dowiedziałam się o nich na starcie-jedna to brak info że w domu jest kot, a druga, że powinna być trzymana dieta.
Póki co jestem zadowolona-polecam;)
11 lipca 2014 15:14 / 1 osobie podoba się ten post
Potwierdzam.:)
11 lipca 2014 15:55 / 1 osobie podoba się ten post
agama

Potwierdzam.:)

A żeby nie było, że to jakaś wazelina, specjalnie czekalam do drugiej wypłaty, a do zjazdu zostalo mi 2 tyg. Kontakt z firmą rownież jest, raz dzwoniła pani, która mnie rekrutowała i raz inna z Torunia, jak również w przypadku problemów z kwestią ubezpieczenia, zostałam poinstrułowana co, gdzie i jak załatwić. Koniec miodu! ;)
11 lipca 2014 16:27 / 2 osobom podoba się ten post
nianta

A żeby nie było, że to jakaś wazelina, specjalnie czekalam do drugiej wypłaty, a do zjazdu zostalo mi 2 tyg. Kontakt z firmą rownież jest, raz dzwoniła pani, która mnie rekrutowała i raz inna z Torunia, jak również w przypadku problemów z kwestią ubezpieczenia, zostałam poinstrułowana co, gdzie i jak załatwić. Koniec miodu! ;)

To i ja napisze wiecej po przyjeździe i rozeznaniu;może po pierwszej lub drugiej  wypłacie:)
Umowa,płaca i warunki w chwili obecnej mi się podobają:)
29 lipca 2014 17:55
alicjam

Właśnie wróciłam z wyjazdu z Private Care i powiem tak, może faktycznie nikt do mnie specjalnie nie dzwonił i nie pytał, jak się czuję. Ale pani którą się opiekowałam wielokrotnie informowała i opiniowała. Ponieważ wszystko przebiegało normalnie i nie było większych zgrzytów, nie musiałam kontaktować się też z firmą. No może raz mi się zdarzyło, ale to był przypadek i wtedy byłam zupełnie normalnie poinstruowana. Facet z obsługi też powiedział, że jeśli sobie tego życzę, to że oddzwoni. Ale powiedziałam, że jak coś się będzie działo, to sama dam znać. Ogólne wrażenia dobre. No, żałuję tylko, że ta babka - u której pracowałam - nie mogła zapłacić więcej. Wynegocjowałam 1150 euro na rękę, a mój niemiecki jest na jakimś słabo komunikatywnym poziomie. Teraz wiem, że zarządam od nich trochę więcej, bo po 2 msc nabrałam wprawy i mówię o wiele lepiej. Poza tym babka była dementywna i ogólnie mam większe doświadczenie. Wcześniej wyjechałam z Care Work, ale ich stawki to śmiech na sali. Także polecam firmę, bo faktycznie - nie musiałam nic załatwiać, kobietka z Torunia wszystko załatwiła za mnie, bilet, papiery itd. Moim zdaniem, warto z nimi spróbować. No ja się na lato wybieram. Najlepiej gdzieś w tereny zachodnich niemiec


 


:-):-):-) Moderator

Kryptoreklama. Konto założone w celu zdeprecjonowania kilku firm i zachwalania jednej. Moderator

29 lipca 2014 19:05
no com.... bardzo realne przemyslenia i doswiadczenia ... cos pieknego spotkac taka firme na swojej drodze...szkoda, ze firma nie dodala nic euraskow ze swojej kasy, bylaby kolezanka cala heppppppi...
02 sierpnia 2014 18:47 / 5 osobom podoba się ten post
Miałam napisac opinię po pierwszej lub drugiej wypłacie.Poniewaz jest sobota,jestem w domu po nieudanym wyjeździe,napiszę jak tylko nawiażemy ponowny kontakt i ustalimy pewne sprawy juz w Polsce.
Mam nadzieje że było warto narazać poważnie swoje zdrowie podejmując współpracę z w/w agencją.
Będę meldować o postępach w sprawie:)
Reakcja na moje doniesienia była prawie natychmiastowa ale upieram sie przy błednych informacjach nt stanu zdrowia Pdp.
Gdybym wiedziała przed wyjazdem, to co zastałam na miejscu nie zdecydowałabym sie na wyjazd.Ktoś jest winny-albo rodzina,która ukrywa fakty,albo agencja,która nie bierze pod uwagę informacji uzyskanych od swoich pracowników(opiekunek)
Nie musiałabym szarpać się z rozkładaniem wózka na części żeby nie zrobić krzywdy sobie lub Pdp i nie doszło by do zranienia,które miało poważne konsekwencje.
02 sierpnia 2014 19:00 / 3 osobom podoba się ten post
agama

Miałam napisac opinię po pierwszej lub drugiej wypłacie.Poniewaz jest sobota,jestem w domu po nieudanym wyjeździe,napiszę jak tylko nawiażemy ponowny kontakt i ustalimy pewne sprawy juz w Polsce.
Mam nadzieje że było warto narazać poważnie swoje zdrowie podejmując współpracę z w/w agencją.
Będę meldować o postępach w sprawie:)
Reakcja na moje doniesienia była prawie natychmiastowa ale upieram sie przy błednych informacjach nt stanu zdrowia Pdp.
Gdybym wiedziała przed wyjazdem, to co zastałam na miejscu nie zdecydowałabym sie na wyjazd.Ktoś jest winny-albo rodzina,która ukrywa fakty,albo agencja,która nie bierze pod uwagę informacji uzyskanych od swoich pracowników(opiekunek)
Nie musiałabym szarpać się z rozkładaniem wózka na części żeby nie zrobić krzywdy sobie lub Pdp i nie doszło by do zranienia,które miało poważne konsekwencje.

Dodaj jeszcze jedna mozliwosc - poprzedniczka nie informowała agencji.Skoro reagowali na Twoje doniesienia jak piszesz to dlaczego nie reagowali na poprzedniczki (czy byłas tam pierwsza?).Wiesz jak jest na forum hura-bura, a w robocie baranek:):)
02 sierpnia 2014 20:08 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko47

Dodaj jeszcze jedna mozliwosc - poprzedniczka nie informowała agencji.Skoro reagowali na Twoje doniesienia jak piszesz to dlaczego nie reagowali na poprzedniczki (czy byłas tam pierwsza?).Wiesz jak jest na forum hura-bura, a w robocie baranek:):)

Spoko Mleczko ta firma dokładnie zna realia i rozmyślnie ukrywa niewygodne informacje o podopiecznych. Coś wiem na ten temat.
 
02 sierpnia 2014 20:34 / 5 osobom podoba się ten post
Tobie Zofija akurat wierzę i zapamietam tę firmę,bo to co przezyła Agama to...horror był,a przeciez przed nią była Lili i informowała o wszystkim firmę, czy cos pomyliłam może?
02 sierpnia 2014 22:19 / 1 osobie podoba się ten post
agama

Miałam napisac opinię po pierwszej lub drugiej wypłacie.Poniewaz jest sobota,jestem w domu po nieudanym wyjeździe,napiszę jak tylko nawiażemy ponowny kontakt i ustalimy pewne sprawy juz w Polsce.
Mam nadzieje że było warto narazać poważnie swoje zdrowie podejmując współpracę z w/w agencją.
Będę meldować o postępach w sprawie:)
Reakcja na moje doniesienia była prawie natychmiastowa ale upieram sie przy błednych informacjach nt stanu zdrowia Pdp.
Gdybym wiedziała przed wyjazdem, to co zastałam na miejscu nie zdecydowałabym sie na wyjazd.Ktoś jest winny-albo rodzina,która ukrywa fakty,albo agencja,która nie bierze pod uwagę informacji uzyskanych od swoich pracowników(opiekunek)
Nie musiałabym szarpać się z rozkładaniem wózka na części żeby nie zrobić krzywdy sobie lub Pdp i nie doszło by do zranienia,które miało poważne konsekwencje.

AGAMA, sorki... moze ja juz fiks...ale przeciez wiedzialas, jaka jest sytuacja -stan pdp,  itd... mialas z Lili kontakt przed wyjazdem. Stan faktyczny Cie zaskoczyl, czy co.... dziwne...
03 sierpnia 2014 10:30 / 7 osobom podoba się ten post
AMOREK

AGAMA, sorki... moze ja juz fiks...ale przeciez wiedzialas, jaka jest sytuacja -stan pdp,  itd... mialas z Lili kontakt przed wyjazdem. Stan faktyczny Cie zaskoczyl, czy co.... dziwne...

Miałam informacje od Lili ale juz po podpisaniu umowy,w dzien wyjazdu,bilet też juz był.
Ten kontakt był też tylko w  formie pisemnej bo nawet przez skypa nie mogłysmy porozmawiać.
Myslałam,ze skoro Lili tak długo tam była to ja tez dam rade.
Stan faktyczny rzeczywiscie mnie zaskoczył-zupełnie niezgodny z opisem który dostałam od agencji w formie ustnej i pisemnej.
03 sierpnia 2014 11:04 / 3 osobom podoba się ten post
sorki kochana, nie rozumialam juz nic... teraz oki... przykro mi, ze wszystko tak sie ulozylo... zle, jeszcze te nerwy, zeby wyjechac... kuruj lapke i postaraj sie odstresowac te wszystkie niemile chwile tam... buziaki
03 sierpnia 2014 14:18
tez spodobala mi sie ta firma!!ale co z czasem kiedy nie pracuje? ,, np 2 miesiace na sztelli , 2 miesiace w Polsce, to jak jest placone za te 2 miesiace w Polsce?,