09 stycznia 2015 21:51
kasia63

Czy to znaczy ,że inne agencje z którymi jeździłas płaciły Ci za drugi bilet?

Nie,  sama sobie kupywałam tak jak chciałam, a rodzina mi zwracała...i tu nie chodzi o drugi bilet tylko o połowę, połowy biletu..ja jadę 25 godzin
09 stycznia 2015 21:53 / 1 osobie podoba się ten post
joannaxd

Tez bym chciala dodatkowe miejsce, albo najlepiej caly tyl- moglabym sie wygodnie polozyc. Nic te firmy o nas nie dbaja! Musimy podrozowac w spartanskich warunkach

Zawsze mozna wynajac busika dla siebie za 400,500 e ,i jest komfort ))))
09 stycznia 2015 21:55
anerik

Nie,  sama sobie kupywałam tak jak chciałam, a rodzina mi zwracała...i tu nie chodzi o drugi bilet tylko o połowę, połowy biletu..ja jadę 25 godzin

Dziewczyno i Ty myslisz ,ze ktos sie tym przejmuje tzn firma ?? Moze warto pomyslec o samolocie ???
09 stycznia 2015 21:55 / 1 osobie podoba się ten post
magdzie

Zawsze mozna wynajac busika dla siebie za 400,500 e ,i jest komfort ))))

Musze wiec znalezc firme, ktora taka opcje oferuje
09 stycznia 2015 21:57 / 1 osobie podoba się ten post
Tylko z niespodxiewanym remontem autka trzeba sie liczyc
09 stycznia 2015 22:05
marikana

Ja tez jestem na nich wściekła, nawet powiem, że wqu.... ale nie ma co liczyć ile agencja na nas zarabia, ważne by płaciła nam to co zadeklarowała próbując nas "złowić".:)
Sorry ale z tym dodatkowym miejscem to przegięłaś :)

Aha, wszystkie agencje jak dotej pory płaciły mi pieniadze, ale ja decydowałam o transporcie i kupywałam sama bilet taki jaki chciałam, a rodzina mi zwracała.
Przecież nie walczę o dużo może 60 zł, zresztą ja się tylko zapytałam jak nie to nie sama sobie dokupię.
Porzadne agancję powinny dbać o pracowników, przecież to my na nie pracujemy, a nie oni na nas.
Gdyby nas wiecej się upominało to może i agencje by nam polepszły dojazd.
Moje 2 znajome wymieniają się co 6 tygodni i kasują 300E i co uważasz przeginają...
09 stycznia 2015 22:08
anerik

Nie,  sama sobie kupywałam tak jak chciałam, a rodzina mi zwracała...i tu nie chodzi o drugi bilet tylko o połowę, połowy biletu..ja jadę 25 godzin

Rozumiem ,ale nie ma co liczyc na szczodrość agencji w tym temacie.....
09 stycznia 2015 22:14
anerik

Aha, wszystkie agencje jak dotej pory płaciły mi pieniadze, ale ja decydowałam o transporcie i kupywałam sama bilet taki jaki chciałam, a rodzina mi zwracała.
Przecież nie walczę o dużo może 60 zł, zresztą ja się tylko zapytałam jak nie to nie sama sobie dokupię.
Porzadne agancję powinny dbać o pracowników, przecież to my na nie pracujemy, a nie oni na nas.
Gdyby nas wiecej się upominało to może i agencje by nam polepszły dojazd.
Moje 2 znajome wymieniają się co 6 tygodni i kasują 300E i co uważasz przeginają...

nie denerwuj się, mnie chcieli koniecznie w busa wsadzić i bardzo im nie pasowało, że uparłam się autem jechac, nie wiem jak mnie rozliczą za ten dojazd ale dziś wiem, ze dobrze zrobiłam (choćbym do tego dołozyć miała), bo jestem na strasznym zadupiu!. Ja tez jeżdziłam w miejsca gdzie za przjazd dostawałam 150 i na wyjazd też...
09 stycznia 2015 22:25 / 4 osobom podoba się ten post
Nie rozumiem Anerik Twojego podejścia podpisujesz umowę, w umowie masz że transport zapewnia firma. Miejsce w autobusie to za mało? O co w ogóle chodzi? Pretensje bo kasują za Ciebie dwa razy tyle, dostałaś tyle na ile sie zgodziłaś? Jesli nie to możesz czuć się oszukana i wylewać żale i ciagać ich po sądach, w przeciwnym razie... dzieckiem nie jesteś, pistoletu nikt Ci do głowy nie przystawił jak godziłas się na wynagrodzenie i inne warunki.
09 stycznia 2015 22:37
marikana

nie denerwuj się, mnie chcieli koniecznie w busa wsadzić i bardzo im nie pasowało, że uparłam się autem jechac, nie wiem jak mnie rozliczą za ten dojazd ale dziś wiem, ze dobrze zrobiłam (choćbym do tego dołozyć miała), bo jestem na strasznym zadupiu!. Ja tez jeżdziłam w miejsca gdzie za przjazd dostawałam 150 i na wyjazd też...

Ja się nie denewuję, bo nie ma czym, ale jak czytam posty , przeginam itd. a z drugiej strony każdy zachęca, żeby walczyć o swoje.....to jak, przecież dla nas wszystkich byłoby lepiej , gdyby firma wykupywała wolne miejsce, ja bym poparła taką osobę np....
09 stycznia 2015 22:44 / 6 osobom podoba się ten post
Anerik ,no sorki ale chyba sobie zdajesz sprawe,że to nierealne:)Która firma pójdzie w dodatkowe koszta i 2 miejsca wykupi/Nie słyszałam o takiej i nie usłysze raczej.Podwyżki cięzko wydebić,uczciwe składki i umowy.....marzenie ściętej głowy:)
09 stycznia 2015 22:46
sas-anka

Nie rozumiem Anerik Twojego podejścia podpisujesz umowę, w umowie masz że transport zapewnia firma. Miejsce w autobusie to za mało? O co w ogóle chodzi? Pretensje bo kasują za Ciebie dwa razy tyle, dostałaś tyle na ile sie zgodziłaś? Jesli nie to możesz czuć się oszukana i wylewać żale i ciagać ich po sądach, w przeciwnym razie... dzieckiem nie jesteś, pistoletu nikt Ci do głowy nie przystawił jak godziłas się na wynagrodzenie i inne warunki.

A ty czytasz moje posty????? Jakie pretensje, jaka kasa, jaki sąd o co ci chodzi...zastanów się co wypisujesz...dziecko..pistolet to jakiś tani kabaret...
09 stycznia 2015 22:49
anerik

A ty czytasz moje posty????? Jakie pretensje, jaka kasa, jaki sąd o co ci chodzi...zastanów się co wypisujesz...dziecko..pistolet to jakiś tani kabaret...

Ja Twoje czytam, ale Ty moje jak widzę to nie za bardzo, a jeśli już to bez zrozumienia.
09 stycznia 2015 22:57 / 1 osobie podoba się ten post
anerik

Ja się nie denewuję, bo nie ma czym, ale jak czytam posty , przeginam itd. a z drugiej strony każdy zachęca, żeby walczyć o swoje.....to jak, przecież dla nas wszystkich byłoby lepiej , gdyby firma wykupywała wolne miejsce, ja bym poparła taką osobę np....

patrzymy na to z boku, zdając sobie sprawę z tego, że twoje  wymagania są nierealne (mam na mysli te dwa miejsca). Tak, trzeba walczyć o swoje- o pensje zgodną z ustaleniami, o przestrzeganie warunków umowy... Ale nie licz na nic ponadto,bo agencje zabiegają o ciebie tylko do momentu podpisania umowy, gdy juz jesteś w miejscu pracy, uważają, że zostałas złowiona i nie mając wyjścia dotrwasz do końca kontraktu, a po jego zakończeniu nic dla nich nie znaczymy :(
09 stycznia 2015 23:00 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Anerik ,no sorki ale chyba sobie zdajesz sprawe,że to nierealne:)Która firma pójdzie w dodatkowe koszta i 2 miejsca wykupi/Nie słyszałam o takiej i nie usłysze raczej.Podwyżki cięzko wydebić,uczciwe składki i umowy.....marzenie ściętej głowy:)

Kasiuniu, zdaje sobie z tego sprawę, ale powalczyć (POKOJOWO) chyba można, przecież i dla innych byłoby lepiej, podwyżki też niektórym się udaje wywalczyć, składki to raczej nie...umowy też firma nie zmieni. Kasę i bilet zawsze może firma dodać...albo nie....????