Dolnośląskie

11 lipca 2013 19:11
To jeszcze jest nasza Bunia , pochodzi z moich pięknych okolic...

11 lipca 2013 19:24
nowadanuta

A koło czego mieszkasz ? )))

Dwa kroki do Pergoli, rzut beretem do Stadionu Olimpijskiego...czyli Zimpel kochana !
11 lipca 2013 19:27
Asik

Dwa kroki do Pergoli, rzut beretem do Stadionu Olimpijskiego...czyli Zimpel kochana !

To tak jakby zupełnie z innej strony ....)))
11 lipca 2013 19:40
Moja córka od 5 lat mieszka we Wrocławiu i chyba tam zostanie....
11 lipca 2013 19:57
efka66

Moja córka od 5 lat mieszka we Wrocławiu i chyba tam zostanie....

W dużym mieście łatwiej o pracę, ale jest strasznie anonimowe .... Znasz tylko sąsiadów, kogoś w pracy, a reszta to sami nieznajomi...))
11 lipca 2013 20:15 / 4 osobom podoba się ten post
nowadanuta

W dużym mieście łatwiej o pracę, ale jest strasznie anonimowe .... Znasz tylko sąsiadów, kogoś w pracy, a reszta to sami nieznajomi...))

Sąsiadów?? Coś ty. Otóz cos wam powiem. Mieszkalam w Gdyni z rodzicami w wielkim 10pietrowym bloku. Pewnego lata pojechalam na kolonie i tam poznalam bardzo sympatyczna kolezanke. Zaciesnilysmy kontakty kiedy to razu jednego zamienilysmy sie butami i ona w moich złamala noge ale do domu nie chciala jechac :0 No ale ja nie o tym. Otóz po wakcjach juz sie nie widzialysmy . Po paru latach stoje na klatce i czekam na winde i nagle slysze za plecami:- Mucha?? Odwracam głowe a to Wieśka. 
-Co ty tu robisz - ona pyta
- Mieszkam.- odpowiadam 
- Ja tez tu mieszkam - Wieska sie smieje.-
- Taaak?- jestem w szoku- a jak dlugo?
- 3 lata - mówi- na 7 pietrze.
No i widzicie. Obie mieszkalysmy w tym samym domu trzy lata i sie nie spotkalysmy. Ona na 7 a ja na 9 pietrze :))
 
11 lipca 2013 20:36 / 3 osobom podoba się ten post
nowadanuta

W dużym mieście łatwiej o pracę, ale jest strasznie anonimowe .... Znasz tylko sąsiadów, kogoś w pracy, a reszta to sami nieznajomi...))

Ale to nawet lepiej, bo na wsi w promieniu 5km wszyscy wiedzą o wszystkich wszystko do piatego pokolenia wstecz, a nawet więcej niz wie sam zainteresowany. Ja tam wolałabym duże miasto.
11 lipca 2013 20:46
efka66

Ale to nawet lepiej, bo na wsi w promieniu 5km wszyscy wiedzą o wszystkich wszystko do piatego pokolenia wstecz, a nawet więcej niz wie sam zainteresowany. Ja tam wolałabym duże miasto.

Znam to dokładnie, bo mój mąż pochodzi ze wsi, która ma 17 dymów ... Długo wytrzeszczałam gały .... Ludzie macali mnie spojrzeniem.... Też wiedzieli więcej niż ja sama .... Dlatego małe miasto, ale nie sama wieś ....))))
11 lipca 2013 20:58 / 1 osobie podoba się ten post
nowadanuta

Znam to dokładnie, bo mój mąż pochodzi ze wsi, która ma 17 dymów ... Długo wytrzeszczałam gały .... Ludzie macali mnie spojrzeniem.... Też wiedzieli więcej niż ja sama .... Dlatego małe miasto, ale nie sama wieś ....))))

A ja jak pracowalam na wsi i mieszkalam to czulam sie najlepiej. A plotki? No cóz tez na koniec sie dowiedzialam ze: W wieku 16 lat urodzilam dziecko. I to dziecko zostawilam rodzicom a sama wyjechalam na wies zeby zaniknac z oczu sasiadow. :) Skad ta plotka? Bo mam siostre 14 lat młodsza. Jak wyjechalam na wies (1980- wiec wiecie co sie dzialo w Gdyni, Gdansku i całej Polsce) moi rodzice przyjechali do mnie z siostra po chleb maslo, jaja, po te rzeczy których nie bylo w miescie. Nawet kurczaka im zalatwilam. I popatrzcie jedne odwiedziny a caaala historia z mojego podobno życia. Nawet ze smiechem pytalam rodzicow czy Aga nie jest moja córka...moze jest a ja zapomnialam :)
11 lipca 2013 21:06
Asik

A ja jak pracowalam na wsi i mieszkalam to czulam sie najlepiej. A plotki? No cóz tez na koniec sie dowiedzialam ze: W wieku 16 lat urodzilam dziecko. I to dziecko zostawilam rodzicom a sama wyjechalam na wies zeby zaniknac z oczu sasiadow. :) Skad ta plotka? Bo mam siostre 14 lat młodsza. Jak wyjechalam na wies (1980- wiec wiecie co sie dzialo w Gdyni, Gdansku i całej Polsce) moi rodzice przyjechali do mnie z siostra po chleb maslo, jaja, po te rzeczy których nie bylo w miescie. Nawet kurczaka im zalatwilam. I popatrzcie jedne odwiedziny a caaala historia z mojego podobno życia. Nawet ze smiechem pytalam rodzicow czy Aga nie jest moja córka...moze jest a ja zapomnialam :)

Dużo podobnych historii mi się przytrafiło ... Pani z miasta to duża atrakcja na wsi .... Teraz wieś już jest inna ...)))
11 lipca 2013 21:16 / 2 osobom podoba się ten post
Jak myśmy się sprowadzili, to wieś obiegła plotka ,że w "domu po dentyście"/tak mówią na nasz, bo tam dentysta mieszkał wcześniej:)/mieszka jakaś kobieta z mężem Cyganem:):):)Całe wycieczki chodziły, niby na spacer ,żeby tego Cygana zobaczyć:) Aż nas sam pan sołtys odwiedził i się skończyły spacery:)Mój mąż ma b. ciemną karnację,że spokojnie za Cygana,Rumuna czy Turka może uchodzić:)
12 lipca 2013 19:44 / 1 osobie podoba się ten post
Kasiu to masz naprawde fajnego męża...
12 lipca 2013 20:29
Serce - nie narzekam:):):)
12 lipca 2013 20:34
Ja z bielawy
12 lipca 2013 21:21 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Jak myśmy się sprowadzili, to wieś obiegła plotka ,że w "domu po dentyście"/tak mówią na nasz, bo tam dentysta mieszkał wcześniej:)/mieszka jakaś kobieta z mężem Cyganem:):):)Całe wycieczki chodziły, niby na spacer ,żeby tego Cygana zobaczyć:) Aż nas sam pan sołtys odwiedził i się skończyły spacery:)Mój mąż ma b. ciemną karnację,że spokojnie za Cygana,Rumuna czy Turka może uchodzić:)

We mnie nie masz rywalki bo w moim typie blondyni ....))))