Nasze hobby #2

19 września 2018 18:41 / 1 osobie podoba się ten post
alesia

Zawsze byłam noga z plastyki, i z rysunku. Pozostało mi czytanie, nauka niemieckiego, i podróże. Również lubię zbierać pamiątki z wyjazdów.

Zaciekawiły mnie te pamiątki- jakieś kubki, magnesy- soś w tym stylu?
A co do rysowania- wielki talent nie jestem, ale miałam ochotę i lubię. Nie mam jakichś wielkich aspiracji, to po prostu przyjemnie spędzony czas.
21 września 2018 17:44 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Zaciekawiły mnie te pamiątki- jakieś kubki, magnesy- soś w tym stylu?
A co do rysowania- wielki talent nie jestem, ale miałam ochotę i lubię. Nie mam jakichś wielkich aspiracji, to po prostu przyjemnie spędzony czas.

Zbieram kamyki do słoika, magnesy, i figurki. Czasami kupię jakiś ciuch, kapelusz, apaszkę.. Masz świetne hobby, możesz oprawić własny rysunek w ramkę.
22 września 2018 09:03 / 1 osobie podoba się ten post
alesia

Zbieram kamyki do słoika, magnesy, i figurki. Czasami kupię jakiś ciuch, kapelusz, apaszkę.. Masz świetne hobby, możesz oprawić własny rysunek w ramkę. :hihihi:

Może jeszcze kiedyś oprawię
Ale ramkę chcę sobie sprawić do innego hobby- fotografii, tyle, że cyfrową. Ja lubię zdjęcia oglądać często, nie tylko moje. I już wiem, o co poproszę św. Mikołaja... Mam tu ze sobą zdjęcia od początków aparatu cyfrowego (ciekawa jestem, czy wszyscy pamiętają o przegrywaniu zdjęć na płytach co parę lat, ja już z jedną płytą miałam problemy, udało mi się odzyskać to, co nie chciało się odczytać, ale za jakiś czas pewnie by mi się to nie udało) i chcę właśnie przygotować do ramki cyfrowej. "Zamierzam" naprawdę dostać ją pod choinkę- jak nie sugestią to perswazją
 
22 września 2018 19:53 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Może jeszcze kiedyś oprawię:-)
Ale ramkę chcę sobie sprawić do innego hobby- fotografii, tyle, że cyfrową. Ja lubię zdjęcia oglądać często, nie tylko moje. I już wiem, o co poproszę św. Mikołaja... Mam tu ze sobą zdjęcia od początków aparatu cyfrowego (ciekawa jestem, czy wszyscy pamiętają o przegrywaniu zdjęć na płytach co parę lat, ja już z jedną płytą miałam problemy, udało mi się odzyskać to, co nie chciało się odczytać, ale za jakiś czas pewnie by mi się to nie udało) i chcę właśnie przygotować do ramki cyfrowej. "Zamierzam" naprawdę dostać ją pod choinkę- jak nie sugestią to perswazją:aniolki:
 

Ja zapełnioną kartę zostawiam, w dodatku zapisuje na płytce . Karty nie są teraz drogie mozna  też kupić w promocji zwłaszcza w D . A zdjęcia robie namiętnie . Sama raczej do zdjęć sie nie pozuję, chyba, że to jakieś rodzinne . Wtedy w środku sie ustawiam ( z wiadomego powodu )
23 września 2018 09:49 / 1 osobie podoba się ten post
Mleczko

Ja zapełnioną kartę zostawiam, w dodatku zapisuje na płytce . Karty nie są teraz drogie mozna  też kupić w promocji zwłaszcza w D . A zdjęcia robie namiętnie . Sama raczej do zdjęć sie nie pozuję, chyba, że to jakieś rodzinne . Wtedy w środku sie ustawiam ( z wiadomego powodu ):smiech2:

Ja też w co najmniej dwóch miejscach mam. A płyty parę lat temu kopiowałam, i teraz znów. Przy okazji wzięlam sobie większość tutaj do przejrzenia i przygotowania pakietów do ramki cyfrowej. Również niektóe rodzinie podsyłam- nie zawsze dawałam zdjęcia moim kuzynkom, a teraz jak wstawiam na FB w konwersacji grupowej to fajne nam się różne rzeczy wspomina. Jak byłam w domu to były u mnie z dziećmi na imprezie pt. oglądanie albumów. I była niezła zabawa. W czasach ich dzieciństwa to ja robiłam większość zdjęć, dlatego mam tyle również ich fotografii.
A po powrocie do Polski zamierzam skanować powoli wszystkie stare negatywy. To jak przyjadę z powrotem do DE będę miała co robić. I myślę, że rodzina dostanie kopie zdjęć (nie wszystkich jak leci, zawsze zapisuję na płycie orygnały, ale potem dokonuję ostrej selekcji- nie przepadam za oglądaniem u znajomych zdjęć z różnych okazji, gdzie jest 10 ujęć tego samego z minimalną różnicą).
 
Mleczko, jakei zdjęcia robisz? Tzn. krajobrazy, architekturę, miasta? Myślałam, żeby tu swoje zdjęcia powstawiać, ale jakoś nie mogę wątku fotograficznego odkopać...
23 września 2018 11:45 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Ja też w co najmniej dwóch miejscach mam. A płyty parę lat temu kopiowałam, i teraz znów. Przy okazji wzięlam sobie większość tutaj do przejrzenia i przygotowania pakietów do ramki cyfrowej. Również niektóe rodzinie podsyłam- nie zawsze dawałam zdjęcia moim kuzynkom, a teraz jak wstawiam na FB w konwersacji grupowej to fajne nam się różne rzeczy wspomina. Jak byłam w domu to były u mnie z dziećmi na imprezie pt. oglądanie albumów. I była niezła zabawa. W czasach ich dzieciństwa to ja robiłam większość zdjęć, dlatego mam tyle również ich fotografii.
A po powrocie do Polski zamierzam skanować powoli wszystkie stare negatywy. To jak przyjadę z powrotem do DE będę miała co robić. I myślę, że rodzina dostanie kopie zdjęć (nie wszystkich jak leci, zawsze zapisuję na płycie orygnały, ale potem dokonuję ostrej selekcji- nie przepadam za oglądaniem u znajomych zdjęć z różnych okazji, gdzie jest 10 ujęć tego samego z minimalną różnicą).
 
Mleczko, jakei zdjęcia robisz? Tzn. krajobrazy, architekturę, miasta? Myślałam, żeby tu swoje zdjęcia powstawiać, ale jakoś nie mogę wątku fotograficznego odkopać...

Tez mam zawsze taki zamiar, że na wyjeździe zrobię porządek w swoich albumach - przeniosę, ułożę tematycznie etc. Nigdy mi się to nie udało . Fotografuję to co widzę i co moim zdaniem jest godne uwiecznienie. Mam etapy . Kiedyś fotografowałam dzieci potem starszych ludzi , przyrodę , robiłam zdjęcia sytuacyjne . Od niedawna pochłoneła mnie natura, przyroda , woda , niebo . Oglądam swoje zdjęcia i wspominam . Co mnie u innych osob pokazujących swoje fotki nie interesuje z prostego powodu, bo nie znam osob, okoliczności - w moich wydaje sie interesujące . Bo moje fotki to wspomnienia , kojarzę miejsca, fakty i okoliczności . Fotki innych to dla mnie obrazki. Lubię życie na fotografii i historie z nimi związane . 
Z forum wiele wątków zostało wywalonych po "niby ulepszeniu" a szkoda . Forum teraz jest raczej dla pracodawców niż dla opiekunek . Sentyment tylko nakłania mnie do zaglądania tutaj. Nawet nie szukam watku o fotografii, bo wstawiać zdjęć nie chce mi się, za dużo ceregieli .
23 września 2018 12:12 / 1 osobie podoba się ten post
A ja zobaczę, może wątek fotograficzny odkopię.
Mi się udaje na wyjazdach porządkować laptop, zdjęcia, itp. Niekoniecznie wszystko, co mam ze sobą. Np. genealogii nie ruszyłam wcześniej, może teraz coś zrobię. A przydałoby się, bo jak byłam w domu to nic w tym kierunku nie robiłam (poszukiwania w parafiach, kościołach, u rodziny) bo muszę poszukać i się zastanowić, za który wątek się złapać. W wakacje nie było na to czasu, ale jak wrócę w listopadzie, to dobrze mieć już jakieś konkretne obszary poszukiwań.
Ale nie robię tu nic na siłę- trochę tego, trochę tego, a jak się nie chce, to włączę film lub radio. Na spokojnie.
Zdjęcia innych lubię oglądać, choć niekonicznie w hurtowych ilościach. Zawsze lubiłam. Ale ostatnio przeszkadza mi ich ilość niekoniecznie związana z jakością. Jak skanowałam stare negatywy z lat 60tych, na których jest po 8- 12 klatek to widzę, że rzadko zdarzają się niewyraźne, nijakie. Są przemyślane, ostre, ciekawe. I niekoniecznie mi chodzi o powrót do tamtego, ale żeby jakoś to ogarniać. Moja kuzynka jak przyjeżdża z USA to przywozi zdjęcia, na których np. córka jedzie pierwszy raz rowerem- i kilkanaście ujęć jadącej czterolatki z głową w prawo, lewo, z uniesioną ręką... I tak cała reszta. Chętnie bym obejrzała, ale po chwili mam dość. Gdyby były wybrane najlepsze, to co innego.
14 października 2018 09:14 / 2 osobom podoba się ten post
Pisałam po przyjeździe, że postanowiłam uczyć się tu rysować. I to robię. Prawie wszystkie te próby lądują w koszu- to stwierdziłam, że chcę mieć jakiś zapis tego. Pojawił się pomysł utworzenia bloga. Mogłabym to robić po prostu w edytorze w laptopie, ale jest drugi cel- utrzymanie jakiejś systematyczności. Jak mam taki zewnętrzny nacisk, to łatwiej mi się zorganizować robić to regularnie. Dziś terminy się wyrównały (najpierw, żeby nie umknęło to pisałam w edytorze, minęło trochę zanim w końcu tego bloga zrobiłam- tak jak pisałyście, nie jest to trudne, potem codziennie dodawałam to, co miałam wcześniej zapisane). Od teraz jest na bieżąco. Trudne jest pokazanie szerszemu gronu tego, co się robi dla siebie, dla przyjemności. Szersze grono to wy....
https://jolenrysuje.blogspot.com/
14 października 2018 21:08 / 1 osobie podoba się ten post
Werska

Pisałam po przyjeździe, że postanowiłam uczyć się tu rysować. I to robię. Prawie wszystkie te próby lądują w koszu- to stwierdziłam, że chcę mieć jakiś zapis tego. Pojawił się pomysł utworzenia bloga. Mogłabym to robić po prostu w edytorze w laptopie, ale jest drugi cel- utrzymanie jakiejś systematyczności. Jak mam taki zewnętrzny nacisk, to łatwiej mi się zorganizować robić to regularnie. Dziś terminy się wyrównały (najpierw, żeby nie umknęło to pisałam w edytorze, minęło trochę zanim w końcu tego bloga zrobiłam- tak jak pisałyście, nie jest to trudne, potem codziennie dodawałam to, co miałam wcześniej zapisane). Od teraz jest na bieżąco. Trudne jest pokazanie szerszemu gronu tego, co się robi dla siebie, dla przyjemności. Szersze grono to wy....
https://jolenrysuje.blogspot.com/

Jestem pełna podziwu ja najwyżej fotografuję przyrodę, rodzinę, zbiory i połowy
24 października 2018 16:17
Co kto lubi, ja sąsiadce z ulicy zbieram różne firmowe długopisy, mogą być wypisane.
01 listopada 2018 09:37 / 1 osobie podoba się ten post
Opiekunkowo- co robiłyście przed erą internetu- pytanie do tych,które dłużej pracują? Nie wyobrażam sobie teraz bycia tutaj bez laptopa, telefonu i czytnika e-booków.
01 listopada 2018 15:54
Werska

Opiekunkowo- co robiłyście przed erą internetu- pytanie do tych,które dłużej pracują? Nie wyobrażam sobie teraz bycia tutaj bez laptopa, telefonu i czytnika e-booków.

Ja mam cały czas stary telefon bez aparatu. Kupiłam laptopa dwa lata temu, a wcześniej brałam ze sobą książkę do nauki. Więcej się uczyłam, czytałam niemieckie gazety. Częściej wychodziłam na spacery. Pamiętam duży stres, wiec czas szybko mijał. Teraz wszystko jest w internecie. Niemiecki, gazety, filmy, nie wyobrażam sobie życia bez okna na świat. 
01 listopada 2018 16:16
Dokładnie. To ono na świat to podstawa. Hobby, które można tu robić też pomaga. Ale jak ma się sklerozę...- wzięłam wszystko do frywolitek, oprócz najważniejszego- czółenka. I leżą. Dobrze, że dużo miejsca nie zajmują.
11 listopada 2018 23:55 / 1 osobie podoba się ten post
Ostatnio mnie wciągnęły kolorowanki dla dorosłych :)
12 listopada 2018 10:12 / 2 osobom podoba się ten post
mariakoc

Ostatnio mnie wciągnęły kolorowanki dla dorosłych :)

A ja znów zaczęłam rysować- na to zlecenie wzięłam ze sobą ołówki, pastele i ruszyłam. Nie wiedziałam, co będzie z tym dalej na początku i żeby mieć jakiś ślad zaczęłam bloga o tym pisać. Ale w domu też dalej będę rysować. Wcziągnęło mnie.
A to mój blog:
https://jolenrysuje.blogspot.com/