Zgon podopiecznego - Wasze doświadczenia

16 października 2013 22:19
Wiem,ze temat katastroficzny jednak chciałbym abyscie opisali swoje doswiadczenia w tej sytuacji.Wszyscy mamy swiadomość,że może nas to spotkać.Człowiek nie świnia i przeciez przyzwyczaja sie do osoby która się zajmuje.Napiszcie jak to wyglada ze strony rodziny,czy  sa przyjete jakies zachowania.Jak wyglada w niemczech sam pogrzeb.Jesli macie takie przykre doswiadczenia i możecie cos doradzi to prosze o wpisy
25 września 2012 15:56
Witajcie kochani:}juz jestem w polsce z poiwrotem krotko popracowalam w czwartek zmarla mi babcia na rekach prosila o wode tylko napila sie i zasnela na dobre,bardzo to przezylam i mi przykro bardzo niewiuedzialam jak sie pozbierac niestety{{{{{w dodatku walczylam z rodzinka z synem by mi dal na bilet powrotny bo mi powiedzial ze umowa na 90dni i ma wtedy bilet placic brak slow .poozdrawiam milutko przepraszam ze tak dlugo nie pisalam buziaczki
25 września 2012 16:27
Witajcie dziewczyny!Dzisiaj o 12 zmarla moja podopieczna,umierajac trzymala mocno mnie za rece.Zadzwonilam szybko do corki,ktora zdazyla pozegnac sie z matka za zycia.Smutne,ale prawdziwe,samo zycie.Wracam do domu.Za 2 tygodnie wracam na pogrzeb.
25 września 2012 16:35
Madiulka, to wprawdzie wpisane jest w ten zawód, ale mam wrażenie, że ten wrzesień jest wyjątkowy. Trzymaj się kochana.
25 września 2012 16:48
dzieki Benita,tak masz racje,trzeba byc przygotowanym na takie sytuacje.
25 września 2012 16:56
rzeczywiście dużo osób umarło nam tego lata: Andrei, Benicie i Wam, dziewczyny. Moja koleżanka, która pojechała na czarno, też musiała się szarpać z rodziną o pieniądze po śmierci podopiecznej. Mówiła, że sama się dziwiła, jak ze swoją znajomością niemca mocno podstawową dała radę. Ale jest to przykre, bo Niemcy do biednych nie należą.

Andrea, mój młody wziął się do roboty jak go dyplomatycznie zwymyślałam, a potem się okazało, że trzeba coś tam dokupić, by ruszył dalej. Wyłożyłam 500zł, pojechaliśmy do Castoramy i nawet ślubny dziś w ramach rozrywki zadawał się z wiertarką. Jednak patrząc na tempo prac uważam, że są mężczyźni, którzy nie powinni się żenić - żadna kobieta nie wytrzyma wiecznego remontu. Młody, podobnie jak jego ojciec, byłby świetnym misjonarzem w kościele katolickim, bo umie zrobić wiele rzeczy: budowałby studnie, walczył z malarią i nie wkurzał jakiejś miłej dziewczyny podobnej do matki jako facet żyjący w celibacie. Może się uda wysłać go na misje do Afryki Panu Bogu.
25 września 2012 17:00
Madziulka wiem jak to jest przeszlam to samo niestetety i rodzinka byla niemila nie pozwolila mi zostac do pogrzebu bo powiedzieli ze teuer ganze woche niestetety samo zycie{{{{
25 września 2012 17:16
Tu odwrotnie jade do domu i sami zaproponowali,zebym przyjechala na pogrzeb koszty zwracaja!takze rodzinka w porzadku.teraz czekamy az dzis babcie wywioza i zostalam zaproszona na obiad do restauracji.
25 września 2012 17:20
Madziulka no widzisz co rodzinka to inaczej zycze milego wieczorku po mocnych wrazeniach{{{{
25 września 2012 18:13
Dziewczyny - trzymajcie sie, juz gdzies pisalam - jesien, starzy ludzie sa nadwrazliwi, widza wokol oznaki przemijania i sami sie poddaja ...

Serce78 - trafilas na zlych ludzi, niestety. Wiekszosc rodzin zachowuje sie w takiej sytuacji bardziej na poziomie, tak jak w przypadku Madziulki60.

Tym bardziej sie ciesze, ze mam bilet od razu w obydwie strony wykupiony ...

Romana: Musze Ci chyba podeslac mojego Slubnego, jak nie ma co robic w domu - jest totalnie chory. Ostatni wyczyn - wlasnorecznie zrobione cale, nowe CO ...
25 września 2012 18:26
Tak, bardzo jest przykre jak umiera Ci podopieczna przy Tobie tym bardziej.Moja zmarła w lipcu jak byłam na urlopie, też to przeżyłam. Na pewno o wiele lżej niż Madziulka czy inni.Ale to była moja 1 podopieczna która poszła do nieba.(Na pewno tylko tam, bo była wspaniała)
25 września 2012 19:13
Popatrz jak ludzie się różnią, moja pierwsza podopieczna zmarła po 2 tygodniach (pracowałam na czarno), rodzina wypłaciła mi pensję za pełny miesiąc. Byłam bardzo mile zaskoczona:)
25 września 2012 19:39
Wlasnie przyjechali zabrac babcie.Moja rodzina stanela na wysokosci.Zaplacila tak jak trzeba i jeszcze premie dostalam.Ponadto jak przyjade na pogrzeb tez bede miala koszty zwrocone.Naprawde wwspaniali ludzie od poczatku a jestem u nich 7 miesiecy plus urlop.Nie wszyscy Niemcy sa zli.
25 września 2012 20:15
witam wszystkich ,trzymajcie sie dziewczyny jestesmy z wami pozdrawiam
10 maja 2013 16:15 / 3 osobom podoba się ten post
Witam.W środę odbył sie pogrzeb Mojego Podopiecznego przy którym pracowałam prawie 14 miesięcy z małymi przerwami.Byłam przy Nim jak był w miare osobą chodzącą,.normalnie myślącą,.w miare samodzielną.Byłam przy NIm  jak stan się  pogarszał i byłam Przy NIM jak zmarł.To Ja pierwsza powiadomiłam syna że Jego Tato odchodzi Masa nocy nie przespanych ale warto było Zrobiłam co mogłam W zamian otrzymałam piękne słowa podziękowań na mszy pogrzebowej od Ksiedza.MIeszkam jeszcze  w Tym domu Rodzina mi pozwoliła i wyjezdzam 13 maja do Polski na zasłużony urlop.WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ MU DAĆ PANIE
                                                                                                                           OPIEKUNKA ALKA