Polska vs niemiecka jakość

24 października 2013 08:06

Przenoszę tutaj offtopa z innego tematu.

23 października 2013 15:26
opiekunDE

Bo w ich mysleniu CYBORGI humanoidalne nie spia, musza tylko co 2 miesiace na serwis do PL zjezdzac, ich udzwig to 2 tony, a jedzenie( czyli wlasne kanapki) przywoza ze soba z polski, do tego kazdy taki cybrog powinien miec zakodowany jezyk lepszy niz sami niemcy, pelen zakres wiedzy medycznej,  pokoi wlasnych nie potrzebuja bo moga jak nietoperze wisiec w przedpokoju, znaja wszystkie kuchnie swiata, a zakupy robia w 5 min (oczywiscie za wasne pieniadze!). Akiedy skoncza powinny usiasc jak piesek przy nodze i wiernie patrzec w oczka swojej pani, czekajac na kolejna komende. 

P..............nadajemy na tych samych falach, więc oczywiście musimy się zaprzyjaźnić. 
 
Ja czasami muszę mojego dziadka troszkę podk.......Dziś była  córeczka, chciała się swoją wiedzą o iphonach, ipodach, smartfonach itp popisać. Słodko jej co nieco podpowiedziałam, albo nieco skorygowałam jej dziwne skojarzenia, a na końcu ładnie poprosiłam o przesłanie zdjęć ( z ostatnich urodzin dziadka)  na mój adres meilowy (oczywiście zapisałam i podałam). Boże, dziadkowi do setki niewiele brakuje, a jeszcze wszystkiego zazdrości. A już najbardziej, jak się okaże, że ja posiadam większą wiedzę na jakiś temat jak oni. 
Płacą za to, żeby opiekunki świetnie tu niemieckim władały, ale myślą, że cała reszta to u nas ciemnogród. I gdzie tu logika, bo u nich to chyba z tym ciężko. Bo skoro ktoś płynnie włada jakimś językiem, to chyba tępakiem nie jest.............i z wieloma innymi rzeczami sobie poradzi.........
23 października 2013 18:37 / 1 osobie podoba się ten post
Wszystko ok, tylko nie zgodzę się, że Niemcy są narodem ograniczonym:)
23 października 2013 19:15 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Wszystko ok, tylko nie zgodzę się, że Niemcy są narodem ograniczonym:)

A ja się zgadzam... Oczywiście są wyjątki i ja też takie znam...))))
23 października 2013 19:19 / 2 osobom podoba się ten post
Jak się pomyśli o dokonaniach Niemców na polu literatury, sztuki, myśli technicznej, to trudno ich nazwać narodem ograniczonym.
 
Ooo - i jeszcze filozofia, niemieckie marki spożywcze, odzieżowe. 
 
To się możemy schować niestety. 
 
23 października 2013 21:17 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra

Jak się pomyśli o dokonaniach Niemców na polu literatury, sztuki, myśli technicznej, to trudno ich nazwać narodem ograniczonym.
 
Ooo - i jeszcze filozofia, niemieckie marki spożywcze, odzieżowe. 
 
To się możemy schować niestety. 
 

Tak a za czyje zloto i bogactwa tak sie rozwineli wiecie moze?
Niemieckie marki spozywcze i odziezowe..... hyyym a wiecie ile polacy produkuja dla niemiec produktow? pewnie tez nie do konca :)
Przykladem ich osiagniec sa np ich druzyny pilkarskie....czasem nawet polowa to obcokrajowcy pracujacy dla nich w tym wielu polakow.
Ten narod nie jest leniwy jest poprostu w pewnych kwestiach cwany....po co niemca zatrudniac do brudnej roboty skoro lepiej i taniej zrobi to ktos inny :P
23 października 2013 21:22 / 2 osobom podoba się ten post
Nie generalizowałabym, jednakże co do marek odzieżowych yyyy uważam,że niemcy mają okropny gust i ubierają się koszmarnie.Nie ma porównania do fantazji włoskiej czy finezji francuskiej. Wszystkie marki które posiadają, to są zwykle stuletnie interesy rodzinne, skutecznie u nas zabite przez politykę powojenną.Denerwuje mnie u nich ta mania wyższości.Jednakże coś w tym jest,że jak nie ma instrukcji to niemiec sobie nie poradzi, wszystko jest proste i łopatologiczne.Czego im zazdroszcze? dbania o człowieka.Bo jest kapitalizm, ale ludzie mogą się czuć bezpiecznie w swoim kraju i nikt raczej za granicę za chlebem nie wyjeżdża.
 
ps a tak poza tym zjechaliśmy z tematu, co do zakresu i mod nam da po głowie
23 października 2013 21:26 / 1 osobie podoba się ten post
Polneta

Nie generalizowałabym, jednakże co do marek odzieżowych yyyy uważam,że niemcy mają okropny gust i ubierają się koszmarnie.Nie ma porównania do fantazji włoskiej czy finezji francuskiej. Wszystkie marki które posiadają, to są zwykle stuletnie interesy rodzinne, skutecznie u nas zabite przez politykę powojenną.Denerwuje mnie u nich ta mania wyższości.Jednakże coś w tym jest,że jak nie ma instrukcji to niemiec sobie nie poradzi, wszystko jest proste i łopatologiczne.Czego im zazdroszcze? dbania o człowieka.Bo jest kapitalizm, ale ludzie mogą się czuć bezpiecznie w swoim kraju i nikt raczej za granicę za chlebem nie wyjeżdża.
 
ps a tak poza tym zjechaliśmy z tematu, co do zakresu i mod nam da po głowie :-)

Swiete slowa :P Oni mody nie znaja bo mody nie mozna sie od kogos(kraju) nauczyc. U nich tylko kremowe kamizelki dla dziadkow. I jak wejdzie jakis styl to wszyscy chodza tak samo ubrani i ostrzyzeni....Ich mentalnosci  i szanowania siebie tego faktycznie mozna pozazdroscic.
 
Mod ma teraz moja sprawe na glowie....
 
Dodam sprytnie ze opiekunki nie moga sie zbytnio przemeczac ani dzwigac ciezarow hahahah
23 października 2013 22:02 / 3 osobom podoba się ten post
Polneta

Nie generalizowałabym, jednakże co do marek odzieżowych yyyy uważam,że niemcy mają okropny gust i ubierają się koszmarnie.Nie ma porównania do fantazji włoskiej czy finezji francuskiej. Wszystkie marki które posiadają, to są zwykle stuletnie interesy rodzinne, skutecznie u nas zabite przez politykę powojenną.Denerwuje mnie u nich ta mania wyższości.Jednakże coś w tym jest,że jak nie ma instrukcji to niemiec sobie nie poradzi, wszystko jest proste i łopatologiczne.Czego im zazdroszcze? dbania o człowieka.Bo jest kapitalizm, ale ludzie mogą się czuć bezpiecznie w swoim kraju i nikt raczej za granicę za chlebem nie wyjeżdża.
 
ps a tak poza tym zjechaliśmy z tematu, co do zakresu i mod nam da po głowie :-)

Ja nie uważam, że ubierają się koszmarnie. Spotykam tutaj babeczki z rodziny, które bardzo dobrze się ubierają. Młode dziewczyny na ulicach też jakoś nie odbiegają bardzo od naszych dziewczyn. Wręcz bym powiedziała, że u nas jest więcej bezguścia, typu takie młode dziewczyny odsztafirowane jak pod latarnię. 
Co do marek odzieżowych - wydaje mi się, że Orsay, czy New Yorker, tak u nas popularne, nie są stuletnimi firmami. 
23 października 2013 22:04 / 1 osobie podoba się ten post
opiekunDE

Tak a za czyje zloto i bogactwa tak sie rozwineli wiecie moze?
Niemieckie marki spozywcze i odziezowe..... hyyym a wiecie ile polacy produkuja dla niemiec produktow? pewnie tez nie do konca :)
Przykladem ich osiagniec sa np ich druzyny pilkarskie....czasem nawet polowa to obcokrajowcy pracujacy dla nich w tym wielu polakow.
Ten narod nie jest leniwy jest poprostu w pewnych kwestiach cwany....po co niemca zatrudniac do brudnej roboty skoro lepiej i taniej zrobi to ktos inny :P

Nie wiem - uświadom mnie w kwestii tego złota. 
A takie są prawa biznesu, że szuka się tańszych podwykonawców. 
23 października 2013 22:06
poczytaj ksiazki historyczne mowiace o czasach od roku 1936 ;)
23 października 2013 22:08 / 3 osobom podoba się ten post
opiekunDE

poczytaj ksiazki historyczne mowiace o czasach od roku 1936 ;)

Wiele takich książek przeczytałam, ale Ty widocznie gdzieś się zatrzymałeś, że nie doczytałeś do końca:P
23 października 2013 22:09 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Ja nie uważam, że ubierają się koszmarnie. Spotykam tutaj babeczki z rodziny, które bardzo dobrze się ubierają. Młode dziewczyny na ulicach też jakoś nie odbiegają bardzo od naszych dziewczyn. Wręcz bym powiedziała, że u nas jest więcej bezguścia, typu takie młode dziewczyny odsztafirowane jak pod latarnię. 
Co do marek odzieżowych - wydaje mi się, że Orsay, czy New Yorker, tak u nas popularne, nie są stuletnimi firmami. 

A ja wlasnie uwazam,ze ubieraja sie koszmarnie.Sa rozmyci.Zero wyczucia sytuacji jak i kiedy sie stosownie ubrac do danej chwili:(
No ale ja ,to jesli chodzi o ciuzki,to tez mam swira(bez kiczu,i latarnianej mody).
23 października 2013 22:09
moze i tak :)moze i nie :)
23 października 2013 22:10 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

A ja wlasnie uwazam,ze ubieraja sie koszmarnie.Sa rozmyci.Zero wyczucia sytuacji jak i kiedy sie stosownie ubrac do danej chwili:(
No ale ja ,to jesli chodzi o ciuzki,to tez mam swira(bez kiczu,i latarnianej mody).

A ja myślę, że to taki stereotyp - utarło się, że Niemki ubierają się nieładnie i tak już zostało. Ja spotykam różnie ubrane kobiety, zarówno w Polsce, jak i w Niemczech.