Podziękowajki

22 listopada 2017 12:23 / 3 osobom podoba się ten post
Dziękuję za podzielenie się słoneczkiemSama nie wierze że wylazło bo godzine wcześniej zmokłam.Teraz czas się ogarnąć i na chwile na spacerek lecieć
03 grudnia 2017 19:46 / 21 osobom podoba się ten post
Kochani ....
Nie potrafię wyrazić słowami podziękowań za wspieranie mnie w najtrudniejszych chwilach jakie mnie ostatnio spotkały ....takich słów po prostu nie ma . Jestem Wam Wszystkim bardzo , bardzo wdzięczna ...nie sposób wymienić Was z imienia , bo mogłabym kogoś pominąć a tego nie chcę . Otrzymałam bardzo dużo maili na które nie byłam w stanie odpowiedzieć ....odpowiedziałam tylko na niektóre ....i bardzo proszę tych , którym nie odpowiedziałam , żeby nie gniewali się na mnie za to . Przeczytałam wszystkie , tylko czasem sił mi brakowało na odpisanie ......Dziękuję Wam gorąco Wszystkim , ale jedną osobę ...bardzo cierpliwą osobę musze wymienić z imienia , bo nie dość , że poświęcała dla mnie czas na wysłuchiwanie moich skarg to nawet mnie nie opier...ła ....MAGDA ksywka " magdzie " - jesteś przyjaciel przez ogromniaste " P " ......Wzięłaś na swoje barki wielki ciężar niesienia mi pomocy ....chociaż miałaś swoje sprawy , które przeze mnie musiałaś nadrabiać " po godzinach " ....Wiem , że mogłam zadzwonić , napisać , truć dupę wielu z Was i też byście poświęcili się dla mnie , ale liczyłam się z tym , że jesteście w pracy albo na urlopie na ktory czekaliście miesiącami ....Magda to Magda ...wiem , że jakby nie miała dla mnie czasu to by mi powiedziała " spier...spadaj Baśka , bo mam robotę " ....mam z nią codzienny kontakt to obie wiemy na co mozemy sobie pozwolić ....Nooo...i to by było na tyle ...na razie na tyle ....
Dziękuję WAM WSZYSTKIM za słowa wsparcia na FORUM OPIEKUNKOWYM ....były mi bardzo potrzebne . Wiedziałam , że jesteście w tamtych chwilach ze mną ....
Zacznę od tego : mój syn ...no właśnie ...jakiś tam czas temu uspokoił mnie , że pracuje na " biało " ...niestety picnął mnie wtedy , żeby mnie uspokoić , żebym mu nie truła dupy ... Łukasz pracował na " czarno " ...nie był ubezpieczony ...W chwili , kiedy dowiedziałam się o Jego śmierci ...byłam goła , nawet nie mogę napisać , że wesoła , bo byłam załamana ...nie wiedziałam jak dam radę z jakimś godnym pochowaniem ...Okazało się , że zasiłek pogrzebowy z ZUS należy się każdemu ...Dobre i to ..choć była to prawie " kropla w morzu "....Ruszyliście mi wtedy z pomocą finansową ....Wystarczyło na wszystko ...i właśnie w związku z tą pomocą : Kochani ...mam na koncie namiary na część z Was - pomagających ...Niektórzy wsparli mnie tzw. drogą wiązaną ....no i kuźwa jak mam teraz zwrócić "zapomogę " jak przelew na konto zrobił mi np. jakiś Arno ...czy tam Arni ? Wiem kto był pomagającym , bo wiem , ale zwracając forsę nie wyślę przecież jakiemuś " Niemcu " , bo jeszcze drapnie dla siebie i tyle ją Liska będziesz widziała .... Mam kilka podobnych wpłat , że domyslam się " od kogo " , ale w sumie nie wiem , czy zwrot trafi do " prawdziwej osoby " ? ....Bardzo proszę tych , którzy nie przedstawili się z nazwiska o kontakt mailowy ze mną .... Niestety nie jestem pewna , czy jeszcze w grudniu dam radę Wam Wszystkim oddać pieniądze . Będę starała się , ale nie wiem , czy podołam , więc proszę o cierpliwość , oddam najpóźniej w styczniu .DZIĘKUJĘ ...DZIĘKUJĘ ...DZIĘKUJĘ w swoim i moich dzieci imieniu . JESTEŚCIE WIELCY WSZYSCY
03 grudnia 2017 20:34 / 13 osobom podoba się ten post
Basiu, nie cytuję bo długie,,
Mnie masz NIE! oddawać, to nie była pożyczka!
pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że mogłam pomóc w tym ciężkim, smutnym czasie dla Ciebie.
03 grudnia 2017 20:34 / 12 osobom podoba się ten post
Basiu, przynajmniej ode mnie, potraktuj to jako prezent świąteczny :))))
Może i brakuje mi słów czasem żeby wyrazić niewyrażalne, ale
Hagia - Z.H.
03 grudnia 2017 20:39 / 11 osobom podoba się ten post
Nie traktuj tego jako pożyczki Baśko Droga, nie masz ode mnie na to zgody. Trzymaj się .
03 grudnia 2017 20:44 / 14 osobom podoba się ten post
Barbaro!!! nawet nie chcę słyszeć o czymś takim..to nie była pożyczka..wspomożesz kiedyś kogoś innego potrzebującego, ok?
03 grudnia 2017 20:48 / 15 osobom podoba się ten post
Właśnie w w/w sprawie maila do Ciebie, Basia, pisałam, ale zablokowało mi się wysyłanie.
Jak ja Ci zwrot zrobię, to Ty się nie pozbierasz.
To Ty nie wiesz, że kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera.

03 grudnia 2017 20:48 / 14 osobom podoba się ten post
Basiu kobieto kochana ani sie nawet nie staraj,bo kropi w morzu sie nie oddaje!!dobrze wiesz o tym!!Mikołaki sa niedługo chyba pamietasz!!Jaki by nie był ten Mikołaj przytulam
03 grudnia 2017 21:38 / 12 osobom podoba się ten post
Ani się waż oddawać,z serca dane było,żeby pomóc cudownej kobiecie i matce. Trzymaj się,mam nadzieje,że kiedys sie poznamy.
03 grudnia 2017 21:42 / 14 osobom podoba się ten post
Basia--- kiedyś być może ktoś inny będzie w potrzebie. 
Jeśli już koniecznie chcesz oddawać, to zrób to w takiej formie- podaj "dłoń"  komuś potrzebującemu.
 
03 grudnia 2017 22:07 / 10 osobom podoba się ten post
Daj sobie spokój Baśka i zakończ ten rok bez świadomości długów, czy innych zobowiązań... A Mamuelka nasza ma rację... ))))
03 grudnia 2017 22:10 / 11 osobom podoba się ten post
Potraktuj to Basiu jako mały plusik.Żadnych zwrotów.
03 grudnia 2017 22:23 / 10 osobom podoba się ten post
Basieńko Droga i jutrzejsza solenizantko.
Nie oczekujemy żadnego zwrotu środków płatniczych NBP, ponieważ czujemy na plecach oddech komornika, który to z pewnością przechwyci zwrot Twój. Prosimy za owe nominały nabyć prezenty choinkowe dla wnucząt swych. Nugatka i Paolo
PS
Krzewy ozdobne bardzo nam się podobają
03 grudnia 2017 22:33 / 11 osobom podoba się ten post
Basiu Niepowtarzalna, już się nie powtarzaj.Serducho dla Ciebie ode mnie 
04 grudnia 2017 06:19 / 18 osobom podoba się ten post
I ja muszę napisać coś od siebie ,tylko nie umiem pięknie pisać
Jestem pod Wielkim wrażeniem Waszej wrażliwości i dobrego serca.
Ta zbiórka,to nie był mój pomysł ,bo samemu człowiek może się tylko...,to był pomysł kilku dziewczyn ,które od razu pomyślały o pomocy ,a to że ja jestem blisko Barbary - to tak wyszło.Dziekujs jeszcze raz kochani za Wasze dobre serce ,nie pytaliscie : Dlaczego,po co i na co,tylko pomagaliscie- i to jest piękne .