prawda jest taka,ze niewiem jak mam to zrobic
Rodzina podopiecznej
nadzieja
Ty masz profil jako agencja ,a nie jako opiekunka. Wejdz na "mój profil" ,edytuj i wtedy mozesz wpisac takie dane jakie chcesz ujawnić,na końcu nie zapominij zatwierdzic zmiany.
Dziewczyny ja na prawde jestem opiekunka,tylko niekumata przy zakladaniu konta,
A co bys chciala zeby zrobila )))))))))))
Andrea Ty coraz wiecej pokazujesz )))))))
Andrea Ty coraz wiecej pokazujesz )))))))
To podpowiedz mi jak mam Ci udowodnic
nadzieja
To podpowiedz mi jak mam Ci udowodnic
hahahaahh
one sobie żartują, no poszukaj tam gdzieś w profilu ustawień, poszperaj....
one sobie żartują, no poszukaj tam gdzieś w profilu ustawień, poszperaj....
Kiedy ja sie naucze pisać na forum czwarty raz zaczynam i idzie nie tak jak powinno.Zawsze coś nacisnę czego nie powinnam brrr
Od czego zlezy,że w jednej rodzinie czujemy sie źle a w innej dobrze.Tu gdzie obecnie jestem zaskoczyło od pierwszego spojrzenia.Teraz okazuje się,że to racja. Pierwsze wrazenie jest wazne i chyba kształtuje nasz pogląd na rodzine i podopieczna .Warunki jakie zastajemy odbijają się na naszym podejściu do obowiązków.Tu wszystko było na medal - czysto w domu - maż podopiecznej przywitał mnie u bram - córka przyszła z szerokim usmiechem.Podopieczna po przyjeżdzie ze szpitala powitała mnie miłymi słowami i chociaż słabo widzi pomaga mi przy toalecie nie marudzi i nie woła ciągle do siebie.Ale mam jeszcze coś.Przyjechałam tu do pracy na 6 tygodni,rodzina namawia mnie na przedłuzenie pobytu.Dobrze sie sklada,bo w domu nic nie wymaga mojej obecności, mieszkam sama i mam tylko parę kwiatów doniczkowych ,ale tym zajmie sie moj kolega,ktoremu zostawiłam klucz.
Wczoraj wieczorem zaproponowali mi wyjazd do domu na 2 -3 dni, po dwoch miesiącach pracy ich autem. Zaufali mi bezgranicznie.Jestem w szoku.Jak można dac obcej osobie auto? może dowcipów o tych niemieckich autach, ktore są juz w Polsce nie słyszeli?
Od czego zlezy,że w jednej rodzinie czujemy sie źle a w innej dobrze.Tu gdzie obecnie jestem zaskoczyło od pierwszego spojrzenia.Teraz okazuje się,że to racja. Pierwsze wrazenie jest wazne i chyba kształtuje nasz pogląd na rodzine i podopieczna .Warunki jakie zastajemy odbijają się na naszym podejściu do obowiązków.Tu wszystko było na medal - czysto w domu - maż podopiecznej przywitał mnie u bram - córka przyszła z szerokim usmiechem.Podopieczna po przyjeżdzie ze szpitala powitała mnie miłymi słowami i chociaż słabo widzi pomaga mi przy toalecie nie marudzi i nie woła ciągle do siebie.Ale mam jeszcze coś.Przyjechałam tu do pracy na 6 tygodni,rodzina namawia mnie na przedłuzenie pobytu.Dobrze sie sklada,bo w domu nic nie wymaga mojej obecności, mieszkam sama i mam tylko parę kwiatów doniczkowych ,ale tym zajmie sie moj kolega,ktoremu zostawiłam klucz.
Wczoraj wieczorem zaproponowali mi wyjazd do domu na 2 -3 dni, po dwoch miesiącach pracy ich autem. Zaufali mi bezgranicznie.Jestem w szoku.Jak można dac obcej osobie auto? może dowcipów o tych niemieckich autach, ktore są juz w Polsce nie słyszeli?
Nie jesteś obca,mają twoje dane i pesel:)
Ale to miłe że pożyczyć chcą i nie będziesz się tłuc jakimś busem.
Ale to miłe że pożyczyć chcą i nie będziesz się tłuc jakimś busem.
Marta
Nie jesteś obca,mają twoje dane i pesel:)
Ale to miłe że pożyczyć chcą i nie będziesz się tłuc jakimś busem.
Tak,sam dowód nic nie daje.Wiesz jak teraz jest z dokumentami ( patrz przypadek syna biety).Ja tu jestem od poniedziałku i to nie maz podopiecznej zaproponował,wiadomo że ludzie starsi sa ufni zwłaszca jak potrzebuja pomocy. To córka z zięciem przyszli z taka propozycją.To poczatek mojej roboty tutaj - zobaczymy co będzie dalej.Trafiłam do kulturalnych ludzi.A miałam odmienne zdanie na temat mieszkańców byłego DDR-u. Ale to stereotyp - doda też pisze o swoim miejscu dobrze a to tez DDR (były).
No,jak jesteś przez firmę to mają twój tzw."profil" czyli dość szczegółowe dane łącznie z twoim hobby;)
Marta
No,jak jesteś przez firmę to mają twój tzw."profil" czyli dość szczegółowe dane łącznie z twoim hobby;)
Juz pisałam, mam tygodniówki:) nie znaja mojego hobby
kotka
Tak,sam dowód nic nie daje.Wiesz jak teraz jest z dokumentami ( patrz przypadek syna biety).Ja tu jestem od poniedziałku i to nie maz podopiecznej zaproponował,wiadomo że ludzie starsi sa ufni zwłaszca jak potrzebuja pomocy. To córka z zięciem przyszli z taka propozycją.To poczatek mojej roboty tutaj - zobaczymy co będzie dalej.Trafiłam do kulturalnych ludzi.A miałam odmienne zdanie na temat mieszkańców byłego DDR-u. Ale to stereotyp - doda też pisze o swoim miejscu dobrze a to tez DDR (były).
Zastanawiające ,że juz po kilku dniach pobytu takie propozycje.Obys tak samo pozytywnie na koniec opisywała:)Jeśli rzeczywiscie sie zdecydujesz pozyczyc auto na mały urlop niech Ci wypiszą jakąś kartkę ,że pożyczają-przezorny zawsze ubezpieczony:):):):)
kasia63
Zastanawiające ,że juz po kilku dniach pobytu takie propozycje.Obys tak samo pozytywnie na koniec opisywała:)Jeśli rzeczywiscie sie zdecydujesz pozyczyc auto na mały urlop niech Ci wypiszą jakąś kartkę ,że pożyczają-przezorny zawsze ubezpieczony:):):):)
Raczej nie skorzystam z auta. Obawiam sie, sie jest to nowiutkie VW. Tak masz racje poczekam,zobacze jak sie wspołpraca rozwinie , ale chyba nie kamufluja się ze swoja szczerością.
kotka
Raczej nie skorzystam z auta. Obawiam sie, sie jest to nowiutkie VW. Tak masz racje poczekam,zobacze jak sie wspołpraca rozwinie , ale chyba nie kamufluja się ze swoja szczerością.
Nowym jeżdzi się lepiej :) a z tą szczeroscia to narazie uwżaj.Po pracujesz to wyrobisz sobie zdanie na temat szczerości naszych pracodawców.Bywa różnie, czego Ci absolutnie nie życzę.
kotka
Raczej nie skorzystam z auta. Obawiam sie, sie jest to nowiutkie VW. Tak masz racje poczekam,zobacze jak sie wspołpraca rozwinie , ale chyba nie kamufluja się ze swoja szczerością.
Jak pojedziesz tym nowym autkiem do domku na blachach niemieckich to wrócisz do nich już busem....
ivanilia40
Jak pojedziesz tym nowym autkiem do domku na blachach niemieckich to wrócisz do nich już busem....
