Wynagrodzenie za dni świąteczne na umowe zlecenie

17 kwietnia 2014 14:04 / 2 osobom podoba się ten post
Athenka

U Mnie jak juz raz mowilam 200€ za Wielkanoc. W umowie jest napisane tylko "premia za dni swiateczne" . Zawsze musze sie upominac o te premie niestety co jest mi nieprzyjemne .
A dostajecie "wakacyjne"? Tzn. jakas kasa przed wyjazdem na urlop? Np. 200-300€ ? Oczywiscie te kolezanki ktore sa "dlugoterminowo" na sztelli , np. ponad 3 miesiace.

Napisz co to za agencja,ktora daje 200 € za Wielkanoc i jeszcze wakacyjne? Co to jest wakacyjne? To chyba od rodziny dostajesz jakies pieniadze jak sa zadowoleni,tak?Nie słyszałam o jakimś wynagrodzeniu wakacyjnym.
17 kwietnia 2014 18:53 / 1 osobie podoba się ten post
W mojej Firmie jest dodatek świąteczny 150E tylko trzeba się upomnieć rodzinie,dla mnie to trochę upokażające.Skoro pracuje dla Firmy to firma powinna to zalatwiać z rodziną.
17 kwietnia 2014 19:18 / 1 osobie podoba się ten post
Do Mirabella...
Ja też mam tylko za Wielkanoc (2 dni)po 50% stawki dziennej,
też uważam,że to za mało...
Tak płaci Aterima...czy u ciebie też ???
17 kwietnia 2014 20:44
Binga ,,tak dokladnie jestem z tej samej firmy co Ty i mam taka stawkie jak napisalam ,uwazam ,ze to jest smiecsznie malo,pierwszy raz jestem z firmy ktora tak malo placi.
17 kwietnia 2014 21:43
Mirabella

Binga ,,tak dokladnie jestem z tej samej firmy co Ty i mam taka stawkie jak napisalam ,uwazam ,ze to jest smiecsznie malo,pierwszy raz jestem z firmy ktora tak malo placi.

Myślę...myślę...myślę...
może ruszyć jakoś ten temat ???
Firma jest ok,zawsze na czas kasa...tylko te świąteczne płatności do bani...
Jestem z nimi już czwarty raz...i chyba zostanę...
17 kwietnia 2014 21:56
Binga ja jestem z ta Firma pierwszy raz ,co do wyplaty to sa w terminie ,wogole jak na razie nie mam zastrzezen ,tylko mysle ,ze za malo placa ,znam dobrze jezyk ale oni za malo mi zaprponowali,Na drugi tydzien jade do domu musze sie dobrze nad tym zastanowic,co robic dalej.
17 kwietnia 2014 22:21 / 1 osobie podoba się ten post
Mirabella

Binga ja jestem z ta Firma pierwszy raz ,co do wyplaty to sa w terminie ,wogole jak na razie nie mam zastrzezen ,tylko mysle ,ze za malo placa ,znam dobrze jezyk ale oni za malo mi zaprponowali,Na drugi tydzien jade do domu musze sie dobrze nad tym zastanowic,co robic dalej.

Ja po każdym powrocie wysyłam do nich referencje-moje z pobytu-i proszę o sprawdzenie języka...
co wyjazd mam trochę więcej...nie jest źle...
17 kwietnia 2014 22:30
Binga wiesz to dobrze robisz,bede musiala zrobic tak samo jak wroce teraz to wysle moje referencje do nich,dzieki Ci za rade.
17 kwietnia 2014 23:46
Athenka

U Mnie jak juz raz mowilam 200€ za Wielkanoc. W umowie jest napisane tylko "premia za dni swiateczne" . Zawsze musze sie upominac o te premie niestety co jest mi nieprzyjemne .
A dostajecie "wakacyjne"? Tzn. jakas kasa przed wyjazdem na urlop? Np. 200-300€ ? Oczywiscie te kolezanki ktore sa "dlugoterminowo" na sztelli , np. ponad 3 miesiace.

Ja bylam dwa razy w domu i za każdym razem dostałam 200E od Opciów na wyjazd.
Ale to oni sami od siebie tak dawają, w umowie z firmą tego nie ma, dodatków swiatecznych też nie ma.
 
Pierwszy raz jestem w swięta, ciekawe jak do tego podejdą.
18 kwietnia 2014 07:32 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Napisz co to za agencja,ktora daje 200 € za Wielkanoc i jeszcze wakacyjne? Co to jest wakacyjne? To chyba od rodziny dostajesz jakies pieniadze jak sa zadowoleni,tak?Nie słyszałam o jakimś wynagrodzeniu wakacyjnym.

Ja juz wlasnie kilkakrotnie o "wakacyjnym" slyszalam i wlasnie ciekawe jak u was :> Scarlet  200€ acha, dzieki za odp :))) Fajnych masz dziadkow :)
 
   P.S. Nie jezdze przeciez przez Agencje. 
18 kwietnia 2014 07:39 / 1 osobie podoba się ten post
Athenka

Ja juz wlasnie kilkakrotnie o "wakacyjnym" slyszalam i wlasnie ciekawe jak u was :> Scarlet  200€ acha, dzieki za odp :))) Fajnych masz dziadkow :)
 
   P.S. Nie jezdze przeciez przez Agencje. 

W De mialam 150 € za B.N. i 100€ na Wielkanoc. Tutaj chyba nic nie bedzie,pewnie wszystko w pensje wkalkulowane.
18 kwietnia 2014 07:52 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

W De mialam 150 € za B.N. i 100€ na Wielkanoc. Tutaj chyba nic nie bedzie,pewnie wszystko w pensje wkalkulowane.

Moze dziadki dorzuca po kryjomu  Zajaca :)    Acha ja musze dodac dostaje zwykle od syna pdp flaszki i czasami napiwek 50€ /ale to nie za kazdym razem jak przychodzi, a i za czesto tez nie przychodzi,raczej dzwoni/ . Likör 43 i Grappa dostalam tym razem . Ten Likör juz wypilam, a ta Grappa ( jakis sznaps z ziolami chyba 40%) mi sie smakuje bleee, za korkowalam zpowrotem owinelam wstazka i dam koledze bo jestem zaproszona do niego na II Dzien Swiat.  A syn pdp z zona juz wyjechali na urlop 
18 kwietnia 2014 07:58 / 1 osobie podoba się ten post
Athenka

Moze dziadki dorzuca po kryjomu  Zajaca :)    Acha ja musze dodac dostaje zwykle od syna pdp flaszki i czasami napiwek 50€ /ale to nie za kazdym razem jak przychodzi, a i za czesto tez nie przychodzi,raczej dzwoni/ . Likör 43 i Grappa dostalam tym razem . Ten Likör juz wypilam, a ta Grappa ( jakis sznaps z ziolami chyba 40%) mi sie smakuje bleee, za korkowalam zpowrotem owinelam wstazka i dam koledze bo jestem zaproszona do niego na II Dzien Swiat.  A syn pdp z zona juz wyjechali na urlop 

Athenka, czytam i nie dowierzam! Chcesz koledze dac Grappe, ktora juz otworzylas i probowalas? A moze niepotrzebnie sie czepiam z rana. W koncu to nie dla mnie ten prezent;-)
18 kwietnia 2014 08:05 / 1 osobie podoba się ten post
Binor

Athenka, czytam i nie dowierzam! Chcesz koledze dac Grappe, ktora juz otworzylas i probowalas? A moze niepotrzebnie sie czepiam z rana. W koncu to nie dla mnie ten prezent;-)

Niepotrzebnie. Spoko, to dobry kumpel. On mi tez czasem przynosi pol butelki szampana, pol butelki jakiegos likieru zebym sprobowala. To u nas normalne.
 
Nie martw sie z samego rana :)))
10 lipca 2014 21:30
gabino

W mojej Firmie jest dodatek świąteczny 150E tylko trzeba się upomnieć rodzinie,dla mnie to trochę upokażające.Skoro pracuje dla Firmy to firma powinna to zalatwiać z rodziną.

Dokładnie. Popeieram jak najbardziej, nie lubię takich sytuacji kiedy trzeba samemu przypominać o dodatkowych profitach.