Dowcipy i anegdoty #2

07 lipca 2014 21:12 / 8 osobom podoba się ten post
Lekarz w godzinach wieczornych jedzie na wezwania do rodzącej dziewczyny,odbiera porod wypisuje odpowiednie dokumenty i na pytanie kto jest szczęśliwym ojcem - słyszy,Wojtek od Kowalow.Za chwile telefon znow dzwoni , wzywaja do porodu do nastepnej wsi - znow wszystko po kolei i na ptanie kto jest szczesliwym ojcem otrzymuje odpowiedz,że Wojtek od Kowalów.Gdy w trzeciej wsi powtarza sie to samo postanawia odwiedzić Wojtka i dowiedziec sie  czy potwierdza ojcostwo trojki dzieci.Na pytanie lekarza:Wojtek jak to zrobiłeś - ja mam rower - odpowiedział beztrosko Wojtek.
07 lipca 2014 21:25 / 7 osobom podoba się ten post
Na katechezie ksiądz pyta, jak wygląda Matka Boska. Dzieci się zgłaszają i mówią:
-Matka Boska jest bardzo piękna, ma niebieskie szaty... - mówi jeden uczeń.
Na to drugi:
-Ma białe szaty!
-A ty, Jasiu, jak myślisz? - pyta ksiądz.
-Matka Boska ma czarne szaty.
-Jasiu, co ty mówisz? - dziwi się katecheta.
-Bo kiedyś, jak przechodziłem obok plebani, to z okna wychodziła jakaś pani w czarnej sukience i czarnym habitem na głowie, a ksiądz stał w oknie i krzyczał: Matko Boska, żeby Cię nikt nie widział!
07 lipca 2014 21:26 / 4 osobom podoba się ten post
Maż wraca po pracy do domu:
Żona - Otworzyć ci puszkę?
Mąż - cipuszkę później, teraz daj mi jakis obiad...
07 lipca 2014 21:30 / 11 osobom podoba się ten post
Uradowana żona wraca do domu.
- Wyobraź sobie, że dzisiaj przejechałam trzy razy na czerwonym świetle i ani razu nie zapłaciłam mandatu!
- No i...?
- Za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie torebkę.
08 lipca 2014 06:46 / 8 osobom podoba się ten post
Na parkingu facet wymienia koło w samochodzie przechodzący menel pyta: co robisz? odkręcam koło mowi facet.
To ja sobie odkręce radio - mowi menel.
08 lipca 2014 08:58 / 10 osobom podoba się ten post
Z kim sąsiaduje Rosja?
Z kim chce!
***

Putin podczas lustracji pyta szeregowca:
- Czy jesteście szczęśliwi, że służycie w wojsku?
- Tak jest, panie prezydencie.
- A co będziecie robić w cywilu?
- Będę jeszcze bardziej szczęśliwy.
***

Jako że nastały nowe czasy, w armii rosyjskiej postanowiono wprowadzić zmiany na wzór obyczajów panujących w wojsku amerykańskim:
- Teraz będziecie - mówi dowódca - zmieniać codziennie koszule. Tak jak w armii amerykańskiej. A kto z kim to już sobie sami ustalcie.
***

Podczas manifestacji pierwszomajowej kolumna starców niesie transparent z napisem: Dziękujemy towarzyszowi Stalinowi za nasze szczęśliwe dzieciństwo! Podchodzą NKWD-yści.
- Co to ma znaczyć? Gdy byliście dziećmi, towarzysza Stalina jeszcze nie było na świecie!
- I za to właśnie mu dziękujemy.
08 lipca 2014 08:59 / 5 osobom podoba się ten post
Aleksander Macedoński, Cezar i Napoleon obserwują defiladę na Placu Czerwonym.
- Gdybym miał rosyjskie czołgi - mówi Aleksander - nikt by mnie nie pokonał!
- Gdybym miał rosyjskie samoloty - mówi Cezar - podbiłbym cały świat!
- A gdybym ja miał telewizję Rossija - mówi Napoleon - to do dzisiaj nikt by się nie dowiedział o Waterloo.
***

Rosyjscy psychologowie opublikowali wyniki badań. Zgodnie z nimi, dla dobrego psychicznego samopoczucia należy każdego dnia przytulić 7 osób. Albo dać jednej po mordzie.
08 lipca 2014 08:59 / 4 osobom podoba się ten post
Aleksander Macedoński, Cezar i Napoleon obserwują defiladę na Placu Czerwonym.
- Gdybym miał rosyjskie czołgi - mówi Aleksander - nikt by mnie nie pokonał!
- Gdybym miał rosyjskie samoloty - mówi Cezar - podbiłbym cały świat!
- A gdybym ja miał telewizję Rossija - mówi Napoleon - to do dzisiaj nikt by się nie dowiedział o Waterloo.
***

Rosyjscy psychologowie opublikowali wyniki badań. Zgodnie z nimi, dla dobrego psychicznego samopoczucia należy każdego dnia przytulić 7 osób. Albo dać jednej po mordzie.
08 lipca 2014 09:15 / 9 osobom podoba się ten post
Jakie jest credo człowieka rosyjskiego?
Lepiej na wszystko patrzeć przez palce niż przez kraty.
***

Wchodzi Murzyn z USA w Moskwie do baru, a że jest w stolicy Rosji po raz pierwszy w życiu nie za bardzo wie co zamówić. Nagle wpada do lokalu tubylec, czyli rasowy, barczysty Rosjanin i z biegu zamawia szklankę spirytusu. Barman otwiera lodówkę, wyjmuje zamrożoną butelkę i nalewa do szklanki. Ten wypija za jednym zamachem, lekko się otrzepuje i spokojnie siada za barem. Murzyna olśniło i krzyczy:
- Dla mnie to samo!!!
Barman wyciąga spirytus z zamrażarki, nalewa, Murzyn wypija za jednym zamachem i nagle zaczyna się skręcać, wymiotować, kaszleć, łzy mu ciekną, w końcu pada głową na blat baru. Rosjanin klepie go po plecach i pytająco stwierdza z wyraźnym współczuciem:
- Co Murzyn, za zimne?
***

Wiecie jaka jest różnica między rosyjskim optymistą, pesymistą i realistą?
Optymista uczy się angielskiego.
Pesymista chińskiego.
Realista siedzi w domu i czyści Kałasznikowa.
***
08 lipca 2014 09:35 / 5 osobom podoba się ten post
W pewnej małej angielskiej mieścinie był sobie ksiądz, który oprócz obowiązków duszpasterskich, lubił hodowle drobiu.
Któregoś jednak dnia księdzu zginął kogut.
Początkowo ksiądz myślał, że kogut po prostu uciekł, jednak minął jakiś czas, a koguta nie ma.
Ksiądz zmartwił się doszedł do wniosku, że mu ukradziono koguta.
Po niedzielnej mszy, kiedy wierni zbierali się już do wychodzenia, ksiądz ich powstrzymał:
- Mam jeszcze jedną, bardzo wstydliwą sprawę do załatwienia.
- Chciałbym spytać, kto z obecnych tutaj ma koguta?
Wszyscy mężczyźni wstali.
- Nie, nie... - to nieporozumienie. Może spytam inaczej, kto ostatnio widział koguta?
Wszystkie kobiety wstały.
- Oj, nie, nie... to też nie o to chodzi - może wyrażę się inaczej: kto ostatnio widział koguta, który do niego nie należy?
Połowa kobiet wstała.
- Parafianie - nie rozumiemy się, spytam wprost - kto widział ostatnio mojego koguta?
Wstał chórek chłopięcy, ministranci i organista.
08 lipca 2014 10:15 / 8 osobom podoba się ten post
Noc. Mieszkanie w bloku. Nowak uprawia seks z żoną. Wielokrotnie. Rano spotyka go na klatce sąsiad, emeryt Janusz.
- Zbychu, słuchaj... Kiedy kochasz się ze swoją żoną, to jej krzyki słychać w całym bloku. Zrób coś z tym!
- Ale co, panie Januszu?
- Usta jej zaklej taśmą, albo co...
Następna noc. Zbigniew zakleja usta żonie taśmą i zaczyna akcję. Po pierwszym orgazmie woła:
- Panie Januszu, jest OK?
- Tak - krzyczy zza ściany sąsiad.
Po drugim orgazmie:
- I co może być?
- Tak.
I tak kilka razy. W końcu pan Janusz nie wytrzymuje:
- Zbyszek, kuźwa, odklejaj taśmę!
- Czemu?
- Bo cały blok myśli, że to mnie bzykasz!
08 lipca 2014 10:23 / 8 osobom podoba się ten post
- Ile lat dostałeś? - pytają się więźniowie łagru nowego współwięźnia.
- 15 lat.
- A za co?
- Za nic.
- Nie kłam, za nic dawali 10.
***

Rozmawiają Putin z Obamą.
Obama: - U mnie to jest demokracja, nie to co u ciebie! U mnie każdy o dowolnej porze może sobie wyjść na ulicę i krzyknąć "PRECZ Z OBAMĄ!"
- Chwileczkę - odpowiada Putin - U mnie też jest demokracja! U mnie też każdy o dowolnej porze może sobie wyjść na ulicę i krzyknąć: "PRECZ Z OBAMĄ!"
***

Kreml. Miedwiediew zarządza wybory.
- Kto jest za tym, aby Władimir Putin po raz trzeci został prezydentem Rosji - proszę podnieść jedną rękę do góry. Kto jest przeciwko - proszę podnieść dwie ręce do góry i ustawić się twarzą do ściany.
***

- Ilu aktualnie mamy w Rosji Żydów? - Putin pyta Miedwiediewa.
- Pięć milionów.
- A jeżeli zezwolimy im wyjechać z kraju to ilu zechce?
- Dziesięć milionów.
***

Władimir Putin przeczytał właśnie bajkę o Śpiącej Królewnie. Zamyślił się i z pewnym wahaniem udał na Plac Czerwony.
- Nie darowałbym sobie, gdybym nie spróbował - wyszeptał przekraczając próg mauzoleum.
***

U Czukczów odbywa się zebranie polityczno-uświadamiające na temat "Amierikanskij imperializm". Przyjechał lektor, wygłosił odpowiednią prelekcję, na zakończenie zebrania zachęca uczestników do zabierania głosu. W końcu jeden Czukcza podnosi rękę.
- No proszę, wypowiedzcie się obywatelu - zachęca lektor.
- Amierikancy to wriednyje imperialisty!
- O, dobrze, bardzo dobrze - ucieszył się lektor - proszę, kontynuujcie!
- Amierikancy wriednyje imperialisty! - powtórzył Czukcza.
- No to już mówiliście, może nieco rozwińcie temat - podpowiada lektor.
Czukcza ze zwieszoną głową myśli, myśli, myśli, aż w końcu wypalił:
- Amierikańcy wriednyje imperialisty, Alasku kupili, Czukotki nie kupili!!!
***

Czukcza łowi ryby nad brzegiem Oceanu Lodowatego. Wynurza się amerykańska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
- Rosjanie byli?
- Nie.
Odpłynęli. Po chwili wynurza się rosyjska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
- Amerykanie byli?
- Tak.
- Gdzie popłynęli?
- Na północny wschód.
- Nie popisujcie się tu, tylko ręką pokażcie!
***

Władze rosyjskie postanowiły wydać Czukczom dowody osobiste.
Do takich dowodów potrzeba naturalnie zdjęć. Jedynemu fotografowi na Czukotce szybko się robota znudziła i stwierdziwszy, że i tak wszyscy jednakowo wyglądają, doszedł do wniosku, że wy starczy sfotografować jednego, a wszystkim pozostałym robić odbitki z tego jednego negatywu.
Wszystko szło pięknie do momentu, kiedy jeden z Czukczów zgłosił reklamację:
- To nie moje zdjęcie!
- No jakże nie twoje? Twoje! Twoja morda!
- Morda moja, kufajka nie moja!
***

Pierwszy Czukcza w historii opłynął świat dookoła. Po rocznym rejsie urządzono mu wielkie powitanie na Czukotce. Witano go z orkiestrą, okrzyknięto bohaterem narodowym. Dostał też prezenty - telewizor, radio i skrzynkę konserw. Gdy w domu Czukcza włączył telewizor, na pierwszym kanale pokazał się Putin, na drugim też Putin i na wszystkich pozostałych Putin. Czukcza włączył radio, a tam znów - w pierwszym programie Putin, w drugim Putin i we wszystkich pozostałych tak samo. Czukcza wyłączył radio, pomyślał i postanowił, że na wszelki wypadek nie będzie otwierać konserw.
***

Do prezydenta Rosji przyszedł fryzjer. Strzyże go i zagaduje, w każdym zdaniu wymieniając słowo "Ukraina". Putin najpierw próbuje ignorować gadanie, ale wkrótce staje się ono nieznośne. - Panie, jesteś pan z Ukrainy? Masz tam kogoś bliskiego? Coś pana wiąże z Ukrainą? - pyta zdenerwowany.
- Absolutnie nie - grzecznie odpowiada fryzjer.
- To dlaczego w kółko mówisz pan o Ukrainie?
- Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo "Ukraina" włosy stają panu dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie.
***

Przychodzi nowobogacki Rosjanin do dentysty. Stomatolog ogląda i widzi same złote zęby, diamentowe koronki, w końcu nie wytrzymał:
- Właściwie nie wiem, co mam panu tu zrobić?
- Chciałbym alarm założyć.
***

Rosyjska dyskoteka, siedzi panienka pod ścianą. Podchodzi przystojny chłopak i pyta:
- Diewuszka można Was?
- Można, tolko rańsze niemnożko potancujem.
***

Jaka jest różnica między demokracją a demokracją w Rosji?
Mniej więcej taka, jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym!
***

Co to jest radziecka wolność słowa?
Uświadomiona potrzeba milczenia!
***

Arabscy terroryści uprowadzili mały samolot, w którym lecieli Amerykanin i Rosjanin. Przywódca terrorystów o imieniu Abdul pyta Amerykanina:
- Jakie jest twoje ostatnie życzenie?
- Chciałbym zjeść hot-doga i napić się Coca-coli.
Amerykanin dostał to, co chciał.
- A jakie jest twoje życzenie? - Abdul pyta Rosjanina.
- Kopnij mnie w d. z całej siły.
Abdul kopnął Rosjanina, ten błyskawicznie uwolnił ręce z więzów, wyciągnął z kieszeni pepeszę i jedną serią zabił wszystkich terrorystów.
Zdziwiony Amerykanin pyta:
- Dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej?
- Ruskie nie agriesory!
***

W jednym z moskiewskich przedszkoli pani pyta dzieci:
- W jakim kraju dzieci mają najładniejsze zabawki?
- W Rosji! - odpowiadają chórem dzieci.
- A w jakim kraju dzieci mają najładniejsze ubranka?
- W Rosji! - znów odpowiadają dzieci.
- A w jakim kraju żyją najbardziej szczęśliwi ludzie?
- W Rosji! - jeszcze raz odpowiadają dzieci.
Nagle nauczycielka zauważa, że jedno z dzieci stoi w kącie i płacze.
- Sasza, dlaczego ty płaczesz?
- Bo ja tak bardzo chciałbym mieszkać w tej Rosji.



- Ile lat dostałeś? - pytają się więźniowie łagru nowego współwięźnia.
- 15 lat.
- A za co?
- Za nic.
- Nie kłam, za nic dawali 10.
***

Rozmawiają Putin z Obamą.
Obama: - U mnie to jest demokracja, nie to co u ciebie! U mnie każdy o dowolnej porze może sobie wyjść na ulicę i krzyknąć "PRECZ Z OBAMĄ!"
- Chwileczkę - odpowiada Putin - U mnie też jest demokracja! U mnie też każdy o dowolnej porze może sobie wyjść na ulicę i krzyknąć: "PRECZ Z OBAMĄ!"
***

Kreml. Miedwiediew zarządza wybory.
- Kto jest za tym, aby Władimir Putin po raz trzeci został prezydentem Rosji - proszę podnieść jedną rękę do góry. Kto jest przeciwko - proszę podnieść dwie ręce do góry i ustawić się twarzą do ściany.
***

- Ilu aktualnie mamy w Rosji Żydów? - Putin pyta Miedwiediewa.
- Pięć milionów.
- A jeżeli zezwolimy im wyjechać z kraju to ilu zechce?
- Dziesięć milionów.
***

Władimir Putin przeczytał właśnie bajkę o Śpiącej Królewnie. Zamyślił się i z pewnym wahaniem udał na Plac Czerwony.
- Nie darowałbym sobie, gdybym nie spróbował - wyszeptał przekraczając próg mauzoleum.
***

U Czukczów odbywa się zebranie polityczno-uświadamiające na temat "Amierikanskij imperializm". Przyjechał lektor, wygłosił odpowiednią prelekcję, na zakończenie zebrania zachęca uczestników do zabierania głosu. W końcu jeden Czukcza podnosi rękę.
- No proszę, wypowiedzcie się obywatelu - zachęca lektor.
- Amierikancy to wriednyje imperialisty!
- O, dobrze, bardzo dobrze - ucieszył się lektor - proszę, kontynuujcie!
- Amierikancy wriednyje imperialisty! - powtórzył Czukcza.
- No to już mówiliście, może nieco rozwińcie temat - podpowiada lektor.
Czukcza ze zwieszoną głową myśli, myśli, myśli, aż w końcu wypalił:
- Amierikańcy wriednyje imperialisty, Alasku kupili, Czukotki nie kupili!!!
***

Czukcza łowi ryby nad brzegiem Oceanu Lodowatego. Wynurza się amerykańska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
- Rosjanie byli?
- Nie.
Odpłynęli. Po chwili wynurza się rosyjska łódź podwodna, wyskakuje marynarz:
- Amerykanie byli?
- Tak.
- Gdzie popłynęli?
- Na północny wschód.
- Nie popisujcie się tu, tylko ręką pokażcie!
***

Władze rosyjskie postanowiły wydać Czukczom dowody osobiste.
Do takich dowodów potrzeba naturalnie zdjęć. Jedynemu fotografowi na Czukotce szybko się robota znudziła i stwierdziwszy, że i tak wszyscy jednakowo wyglądają, doszedł do wniosku, że wy starczy sfotografować jednego, a wszystkim pozostałym robić odbitki z tego jednego negatywu.
Wszystko szło pięknie do momentu, kiedy jeden z Czukczów zgłosił reklamację:
- To nie moje zdjęcie!
- No jakże nie twoje? Twoje! Twoja morda!
- Morda moja, kufajka nie moja!
***

Pierwszy Czukcza w historii opłynął świat dookoła. Po rocznym rejsie urządzono mu wielkie powitanie na Czukotce. Witano go z orkiestrą, okrzyknięto bohaterem narodowym. Dostał też prezenty - telewizor, radio i skrzynkę konserw. Gdy w domu Czukcza włączył telewizor, na pierwszym kanale pokazał się Putin, na drugim też Putin i na wszystkich pozostałych Putin. Czukcza włączył radio, a tam znów - w pierwszym programie Putin, w drugim Putin i we wszystkich pozostałych tak samo. Czukcza wyłączył radio, pomyślał i postanowił, że na wszelki wypadek nie będzie otwierać konserw.
***

Do prezydenta Rosji przyszedł fryzjer. Strzyże go i zagaduje, w każdym zdaniu wymieniając słowo "Ukraina". Putin najpierw próbuje ignorować gadanie, ale wkrótce staje się ono nieznośne. - Panie, jesteś pan z Ukrainy? Masz tam kogoś bliskiego? Coś pana wiąże z Ukrainą? - pyta zdenerwowany.
- Absolutnie nie - grzecznie odpowiada fryzjer.
- To dlaczego w kółko mówisz pan o Ukrainie?
- Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo "Ukraina" włosy stają panu dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie.
***

Przychodzi nowobogacki Rosjanin do dentysty. Stomatolog ogląda i widzi same złote zęby, diamentowe koronki, w końcu nie wytrzymał:
- Właściwie nie wiem, co mam panu tu zrobić?
- Chciałbym alarm założyć.
***

Rosyjska dyskoteka, siedzi panienka pod ścianą. Podchodzi przystojny chłopak i pyta:
- Diewuszka można Was?
- Można, tolko rańsze niemnożko potancujem.
***

Jaka jest różnica między demokracją a demokracją w Rosji?
Mniej więcej taka, jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym!
***

Co to jest radziecka wolność słowa?
Uświadomiona potrzeba milczenia!
***

Arabscy terroryści uprowadzili mały samolot, w którym lecieli Amerykanin i Rosjanin. Przywódca terrorystów o imieniu Abdul pyta Amerykanina:
- Jakie jest twoje ostatnie życzenie?
- Chciałbym zjeść hot-doga i napić się Coca-coli.
Amerykanin dostał to, co chciał.
- A jakie jest twoje życzenie? - Abdul pyta Rosjanina.
- Kopnij mnie w d. z całej siły.
Abdul kopnął Rosjanina, ten błyskawicznie uwolnił ręce z więzów, wyciągnął z kieszeni pepeszę i jedną serią zabił wszystkich terrorystów.
Zdziwiony Amerykanin pyta:
- Dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej?
- Ruskie nie agriesory!
***

W jednym z moskiewskich przedszkoli pani pyta dzieci:
- W jakim kraju dzieci mają najładniejsze zabawki?
- W Rosji! - odpowiadają chórem dzieci.
- A w jakim kraju dzieci mają najładniejsze ubranka?
- W Rosji! - znów odpowiadają dzieci.
- A w jakim kraju żyją najbardziej szczęśliwi ludzie?
- W Rosji! - jeszcze raz odpowiadają dzieci.
Nagle nauczycielka zauważa, że jedno z dzieci stoi w kącie i płacze.
- Sasza, dlaczego ty płaczesz?
- Bo ja tak bardzo chciałbym mieszkać w tej Rosji.







08 lipca 2014 10:24 / 1 osobie podoba się ten post
Oj,coś mi sie dziwnie skopiowało:(
08 lipca 2014 10:26 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Oj,coś mi sie dziwnie skopiowało:(

no no fajowo, dobra lektura dla tych co potrzebują na dłuuuuuuuuuuuugo szeokiego uśmiechu )))))))))))))))
08 lipca 2014 14:20 / 6 osobom podoba się ten post