16 lipca 2014 14:29 / 6 osobom podoba się ten post
- Jaki jest szczyt cierpliwości?
- Nabrać wody w usta, usiąść na kaloryferze i poczekać aż się zagotuje.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
- Kiedy jest "starość absolutna"?
- Gdy wychodzisz z Muzeum i włącza się alarm.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Pewien facet przeszedł wyjątkowo ciężki rozwód z żoną. Pewnego dnia znalazł lampę z dżinem.
Dżin wyszedł i powiedział:
- Witaj panie, spełnię trzy Twoje życzenia, ale pamiętaj że czegokolwiek sobie zażyczysz Twoja żona dostanie podwójnie.
Nie bardzo mu się to spodobało, ale skorzystał z okazji. Podał swoje pierwsze życzenie:
- Dżinie, chcę mieć dom na Hawajach.
Frruu... Dostał dom, a jego żona dwa.
Nie uszczęśliwiło go to, ale podał drugie życzenie:
- Dżinie, chcę dwa biliony dolarów.
Frruu... Dostał dwa biliony, a jego żona cztery.
Jak dotąd nie był zbyt szczęśliwy i dżin mówi:
- Zostało Ci jeszcze jedno życzenie. I przypominam ci że cokolwiek sobie zażyczysz, twoja żona dostanie podwójnie.
- Taa, wiem, wiem...
Facet myśli naprawdę mocno i wreszcie wykrzykuje:
- Mam!!! Dżinie, pobij mnie i zostaw półżywego!
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Starsza kobieta zaczepia chłopaka w tramwaju:
- Ty to chyba jesteś Chińczykiem, prawda?
- No chyba pani żartuje.
- Na pewno jesteś Chińczykiem.
- Nie, proszę pani.
- A może Twoja mama jest Chinką?
- Nie, mój tata tez jest Polakiem.
- Ja jednak myślę że nie chcesz się przyznać. Powiedz, jesteś Chińczykiem, tak?
- W porządku - mówi zdenerwowany chłopak - jestem Chińczykiem.
- No proszę! A wcale na Chińczyka nie wyglądasz!
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Pyta Jasiu tatę:
- Tato, kiedy będzie koniec świata?
- Jak się skończy "Moda na sukces".
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Spotyka łysy szczerbatego i mówi:
- Zazgrzytaj zębami.
- Jak zazgrzytam, to Ci włosy dęba staną.
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Jedzie dziadek maluchem, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Wyprzedziło go z rykiem BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na światłach, dziadek z tego strachu nie wyhamował i przywalił w tył beemki. Wysiada z niej dwóch byków:
- I co dziadek, przywaliłeś?
- Tak (cienkim, cichutkim głosem)
- Masz kasę?
- Nie...
- A ubezpieczenie?
- Nie...
- A syna?
- Mam.
- To masz tu komóreczkę, dzwoń do syna, odrobi u mnie bo ty się do roboty nie nadajesz.
Dziadek zadzwonił, podjeżdżają trzy mercedesy S- klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi:
- I co tatuś? Przypier...ł jak cofał?
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby ze nie mieścił się na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie gość zamiast schudnąć przytył kilka kilogramów. Na krzesło , nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę. Po tygodniu znów przytył kilka kilo. Postanowili mu nic nie dawać. Po kolejnym tygodniu okazało się że przybyło mu 10 kilo.
- Co jest, czemu nie chudniesz?
- Jakoś nie mam motywacji...
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Trzech facetów leży w szpitalu i opowiadają sobie jak się tam znaleźli. Mówi pierwszy:
- Wracam z pracy, patrzę - żona leży goła. To ja cap lodówkę i za okno ją...
Mówi drugi:
- Opalam się spokojnie na balkonie, a tu jakiś dureń zrzuca na mnie lodówkę...
Mówi trzeci:
- Siedzę sobie spokojnie w lodówce...
-------------------------------------------------------------------------------------------------