Dowcipy i anegdoty #2

30 listopada 2014 20:04 / 3 osobom podoba się ten post
- Tato, jak to jest być żonatym?
- Masz, weź to.
- Co to jest?
- “Geometria teorii strun” w dialekcie mandaryńskim. Przeczytaj. Jeżeli nie zrozumiesz, to śpisz na kanapie.
30 listopada 2014 20:06 / 8 osobom podoba się ten post
Ściąłem drzewo. Zbudowałem z niego dom. Przekonałem kobietę, że chcę mieć z nią syna. Wszystko jedną siekierą.
30 listopada 2014 20:10 / 3 osobom podoba się ten post
U okulisty.I co z moim wzrokiem pyta pacjent.
Szczerze.No tak.
W ogóle nie wiem jak Pan trafił do mojego gabinetu.




U fryzjera.Płaci pan 20 zł-mówi fryzjer.
Przed goleniem mówił pan,że zapłacę 10 zł.
Tak,ale trzeba jeszcze dopłacic za opatrunek ,które panu założyłem.




30 listopada 2014 20:21 / 3 osobom podoba się ten post
Przed gaarażem stoi zakłopotany mężczyzna.-Co pan taki smutny sąsiedzie-pyta sąsiadka.
Nie wiem co mam robic.:klucze od garażu są w domu,te od domu w aucie ,a auto w garażu.



Przychodzi facet do lekarza i mówi:-Panie doktorze,doktorze ,doktorze,niech mi pan pomoże
pomoże,pomoże.Mówię wszystko trzy razy ,trzy razy,trzy razy.Okropnie mnie to męczy ,męczy ,męczy.
Ale żona zadowolona,zadowolona,zadowolona.
30 listopada 2014 20:24 / 1 osobie podoba się ten post
Malarstwo jest moją drugą pasją, która wymaga sprawnej dłoni i wyobraźni.
30 listopada 2014 20:53 / 4 osobom podoba się ten post

Siedzi Czukcza z geologiem nad brzegiem oceanu
-Powiedz mi, czy kobiety bywają całe czarne? - pyta Czukcza
-Bywają
-A cale białe?
-Też
-A czarno-białe?
-Nie ma takich
-To znaczy, że znowu to był pingwin...
01 grudnia 2014 06:56 / 6 osobom podoba się ten post
Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców. Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie. Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie. Przysiadła się i zaczeli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem: - Wiesz o czym już calkiem zapomniałem? - O czym? - O seksie. - Ty stary pierniku ! Nie stanałby ci nawet gdybys miał przyłożony pistolet do głowy! - Wiem ale było by miło gdyby ktos potrzymał go chociaż w ręce. I Stefania zgodziła się. Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego fi**ka do ręki. Od tego czasu co wieczór spotykali się w ogrodzie. Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu. Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać. Znalazła Henryka w najdalszym kacie ogrodu a jego fi**ka trzymała w ręku 89- letnia Zofia. Stefania nie wytrzymała i krzykneła ze łzami w oczach: - Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?! - Parkinsona...
01 grudnia 2014 07:11
dobre hahahaha
01 grudnia 2014 16:27 / 9 osobom podoba się ten post

Prosty komunikat werbalny jako gwarancja efektywności przekazu informacji.
- Nataszko, zjedz kawałeczek tortu!
- Dziękuję, Jureczku, nie chcę.
- No spróbuj, bardzo smaczny!
- Nie, dziękuję. Ja po osiemnastej już nie jem nic słodkiego.
- Nataszko, proszę.
Jureczku, ja deserów w ogóle nie jadam...
- Żryj ten tort,! Pierścionek w nim jest, żenić się z Tobą chcę!!!

01 grudnia 2014 17:32 / 7 osobom podoba się ten post
Mąż do żony:
- Nie mogę zasnąć....
- Bo zło nigdy nie spi.
 
 
01 grudnia 2014 17:35 / 5 osobom podoba się ten post
W pokoju siedzi zięć z teściową i tak sobie myślą:
  Zięć : "Gdybyś wiedziała,co o tobie myślę,tobyś nigdy tu nie przyszła".
  Teściowa: "Gdybyś wiedział,co o tobie myslę,tobyś nigdy drzwi nie otworzył".
01 grudnia 2014 18:49 / 8 osobom podoba się ten post
Kiedyś Holender marzył, żeby jego syn ożenił się z Holenderką.
Później marzył już, żeby jego syn ożenił się z białą kobietą.
Teraz marzy, by jego syn ożenił się z kobietą.
01 grudnia 2014 18:51 / 5 osobom podoba się ten post
Ksiądz i zakonnica jadą przez pustynie na wielbłądzie. W pewnym momencie wielbłąd z powodu ciężkich warunków pustynnych padł martwy. Ksiądz widząc, że już nie mają szans na przeżycie mówi do zakonnicy:
-wie siostra, nigdy nie widziałem kobiecych piersi. Jakby siostra mogła...
-pewnie!
-uuu ładne, a mogę dotknąć?
-jasne!
Ksiądz wyoglądał i wymacał biust zakonnicy, po czym ona mówi do niego:
-wie ksiądz, nigdy nie widziałam męskiego penisa. Jakby ksiądz mógł...
-pewnie!
-noo ładny, a mogę dotknąć
-jasne! A wie siostra, że jak go wsadzę w odpowiednią dziurę to mogę stworzyć życie!!
-SERIO!!!??? To pakuj w wielbłąda i jedziemy dalej!!
01 grudnia 2014 20:02 / 6 osobom podoba się ten post
Jedzie rolnik na A4 i spotyka prostytutkę zabiera ją . Jadą ze 30 min. prostytutka pyta uprawia pan sex. nie w tym roku tylko buraki i pszenice.
01 grudnia 2014 23:24 / 5 osobom podoba się ten post