kasia63
W wielu krajach (m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Szwecji i Kanadzie), wszelkie formy aktów seksualnych ze zwierzętami są zakazane, w innych krajach karane jest tylko złe traktowanie zwierząt, bez konkretnej wzmianki o aktywności seksualnej. W Polsce qrtykuł 6 Ustawy ochroNie zwierząt z 1997 roku w ust. 2. stanowi, że Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:
Obcowanie płciowe ze zwierzęciem (zoofilia).
Artykuł 35 ustawy o ochronie zwierząt za przestępstwa określone w artykule 6 przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2, a w przypadku szczególnego okrucieństwa karę do 3 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego przewidziane jest odebranie zwierzęcia oraz zakaz posiadania zwierząt do lat 10. Sąd może także orzec nawiązkę na cel związany z ochroną zwierząt w wysokości od 500 do 100 000 złotych.
Nie jesteś ścigana za dewiacje seksualne tylko za świadome zadawnie cierpienia, a to wpierw trzeba udowodnić. Nikt z prawników nawet nie chce brać takich spraw i zwykle są umarzane.
Z tego co doczytałam w Niemczech wprowadzono nową ustawę, przeciwko której odbył się w Berlinie protest zoofilów. Domagali się uznania swoich zachowań za zgodne z naturą, uważają że swoim zachowaniem nie czynią nikomu krzywdy a ich zwierzęta są szczęśliwe w tych związkach:)
Oto fragment:
Michel Kiok, 52-letni bibliotekarz z Monachium, który żyje ze swoim ośmioipółletnim owczarkiem alzackim Cessie, w czymś, co określa jako związek, powiedział dziennikowi „The Guardian”, że zoofile zostali złożeni na ołtarzu leniwego kompromisu. Wyjaśnił: Nie mamy nic wspólnego z ludźmi, którzy wykorzystują zwierzęta. Chcemy dla nich tego, co najlepsze. Nie może być tak, że obustronnie zadawalający kontakt seksualny pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem jest zakazywany, ponieważ jest niekorzystny dla gatunków, a znęcanie się nad zwierzętami w przemyśle rolniczym trwa nadal.
http://demotywatory.pl/4057212