Niewinne kłamstwo - forumowy bestseller

20 czerwca 2014 20:46 / 3 osobom podoba się ten post
kotek

Szapo-ba Kasia45,ależ to się czytało,pomimo braku szczesliwego zakończenia,miałaś to szczescie,aby coś takiego przeżyć,i niech ta historia zawsze ci przypomni,że w życiu wszystko jest możliwe

"W życiu piękne są tylko chwile. Dlatego czasem warto żyć."(Dżem)
20 czerwca 2014 20:52 / 11 osobom podoba się ten post
Jestem bardzo milo zaskoczona, spodziewalam sie może nie koniecznie strasznej krytyki ale napewno nie spodziewalam sie takich podziekowań.Nawet nie macie pojęcia jak jest mi miło i strasznie Wam wszystkim za to bardzo dziekuje raz jeszcze.
20 czerwca 2014 22:12 / 2 osobom podoba się ten post
Kasiu! Szkoda, że nie ma happy endu w stylu "a potem żyli długo i szczęśliwie "ale prawdziwe życie to niestety nie amerykański film. Przeżyłaś mimo wszystko piękną historię i pięknie ją opisałaś.
20 czerwca 2014 22:56 / 2 osobom podoba się ten post
Dziękuje Kasiu.Samo życie... Życzę Ci piekniejszych przygód z bajkowym zakończeniem !!!
21 czerwca 2014 22:46 / 1 osobie podoba się ten post
Dopiero teraz przeczytałam całą resztę,bo przez chwilę mnie tu nie było....Dziękuję kasia45,że opisałaś swoją historię,powodzenia i szczęścia ci życze !!!!!
27 czerwca 2014 23:23 / 1 osobie podoba się ten post

No ... i tak to profil kaska_45 załatwił system ... Dziewczyna dała tu swoje zdjęcie. Być może na fb polubiła konto tego portalu. Poczuła się tu jak w rodzinie. Opisała pewien etap swojego życia . Były oklaski. Moderacja wrzuciła jej osobiste wyznania na fb mimo iż tego nie chciała i prosiła o usunięcie. Pięknie ... Czy chciała żeby ludzie znający ją z imienia i nazwiska poznali tę historię ? Śmiem wątpić


 


Nie przypominam sobie żeby ta osoba pisała do mnie w sprawie usuwania czegokolwiek. Moderator

16 lipca 2014 01:13
Witam cieplutko kolezanki po fachu,,dzis natrafilam na to forum...czytajac wpisy Foczki,,,,bylysmy u tej samej Frau Irene :) ...ale nawiazujac do opowiesci Kasi,,bardzo ciekawa,,i dziwie sie jej ze zrazil ja jkis bzdurny meil,,,kazda z nas mialaby do napisania taka powiesc o naszej pracy,,jedna ciekawsza druga mniej,,a ta od meila,,chyba horror by nam zafudowala...bo wlasnie takie osoby ktore maja najwiecej zlego za przyslowiowa pazucha wypisuja takie ...meile i robia swinstewka,,Kasiu...nie znizaj sie do ich poziomu,,nie daj im satysfakcji,,bo o to im chodzi ,,aby cie zdeprymowac,,,pisz na zlosc im,,a nam zrobisz ogromna przyjemnosc ...pozdrawiam was dziewczyny :)
16 lipca 2014 08:19 / 1 osobie podoba się ten post
adeze

Witam cieplutko kolezanki po fachu,,dzis natrafilam na to forum...czytajac wpisy Foczki,,,,bylysmy u tej samej Frau Irene :) ...ale nawiazujac do opowiesci Kasi,,bardzo ciekawa,,i dziwie sie jej ze zrazil ja jkis bzdurny meil,,,kazda z nas mialaby do napisania taka powiesc o naszej pracy,,jedna ciekawsza druga mniej,,a ta od meila,,chyba horror by nam zafudowala...bo wlasnie takie osoby ktore maja najwiecej zlego za przyslowiowa pazucha wypisuja takie ...meile i robia swinstewka,,Kasiu...nie znizaj sie do ich poziomu,,nie daj im satysfakcji,,bo o to im chodzi ,,aby cie zdeprymowac,,,pisz na zlosc im,,a nam zrobisz ogromna przyjemnosc ...pozdrawiam was dziewczyny :)

Jaki meil?Aż sie tam wróce poczytać:)Skleroza czy cuś?Nic mnie własnie nie zraziło i o tym napisałam wyżej w blogu,dlatego zaczęłam go pisać.U tej samej Frau powiadasz?Mhm-a kiedy tam byłaś?
Ach juz załapałam:)O meilu to do Kasi45 ,której nie ma juz na forum a o Frau to do mnie:):):)Sklerozy nie mam ale widac spię jeszcze;)
16 lipca 2014 17:09
no,,ja sie wyrwalam jak filip z konopi,,wczoraj to zaczelam czytac,,i w polowie jak przeczytalam o tym meilu to mnie diabli wzieli i machnelam to pisemko,,a ze na forum to ja sie nie znam,,to wyszlo jak wyszlo :)tak,,ja bylam od listopada do kwietnia u myssys Irene ...
16 lipca 2014 17:14

Marsz do regulaminu! Moderator

05 sierpnia 2014 16:25
Heyka! Czytało sie super, szkoda ze zakończenie takie a nie inne...ale takie jest zycie..Pozdrawiam :)