ZofijaUpsss.......... znowu włożyłam kij w mrowisko. Nie czytałam zwrotów i komentarzy do mojego dzisiejszego opisu, tylko zerknęłam przelotnie na parę zdań. Nie mam teraz czasu odpowiadać, tłumaczyć się też nie zamierzam, tylko dla uściślenia: określenia dziad i szajbus napisałam w przypływie emocji, powiedzmy, że to jest przenośnia. Miałam to zmienić, albo od razu napisać, aby nie brać tego dosłownie i nie bulwerować się, ale poszło, a ja potem ..... teraz też nie mam czasu. Nazwy Miler, Berbel są wymyślone i jak chyba Basia napisała, że nie podałam adresu osób tego dotyczących. Uważam więc, ze to jest anonimowe i potyczy jakiegoś xyz. Granice intymności w takim sensie były i są wielokrotnie łamane w różnych postach., juz nie bądzcie tacy skrupulatni, nadrażliwi i czyści... ponad wszystko i wszystkich. Spadam teraz (znowu brzydkie okrślenie), zajrzę póxnym wieczorem, a może jutro, albo za tydzień, bo czas mi nagli. Pozdrawiam
Zofija dla mnie to upuscilas pary ze swojego wewnętrznego kociolka. Żebyś ty słyszała jakimi ja dzisiaj słowami odreagowywalam. Klelam pod nosem po polsku ale po niemiecku też. Trzym się Zofijka bądź w zgodzie ze sobą.