W domu :) #3

29 stycznia 2015 21:40 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

Ja, to jest na porządku dziennym ale ja jestem ze Śląska to tak nie podpada, że udaję Niemkę :)))

Przecież na Śląsku nikt się nie zdziwi jak odpowiesz "ja" zamiast "tak". Nawet nie trzeba Niemki udawać ;-))
29 stycznia 2015 21:46 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Przecież na Śląsku nikt się nie zdziwi jak odpowiesz "ja" zamiast "tak". Nawet nie trzeba Niemki udawać ;-))

No przecież żartowałam u mnie się nikt nie dziwi :))) Za to kierowca Busa z białostockiego, kiedy zjeżdżałam do domu to przedrzeźniał moje "ja", "ja" :))))
29 stycznia 2015 21:47
tina 100%

Przeżyjesz,mnie też się takie rzeczy przytrafiały.Normalne ,jak się przyswaja obcy język, a potem trzeba się przestawić na ojczysty.

Przestraszyła mnie ta "dziura" w głowie, totalna pustka. Tak jakby niemieckie złówko wyparło z pamięci polskie. No nie podobało mi się to ;-//  
29 stycznia 2015 21:49 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

No przecież żartowałam u mnie się nikt nie dziwi :))) Za to kierowca Busa z białostockiego, kiedy zjeżdżałam do domu to przedrzeźniał moje "ja", "ja" :))))

Bo był ( jak wspomniałaś ) z białostockiego ;-)))  tam nie ma "ja", tam jest "tak" ;-))
29 stycznia 2015 23:50 / 1 osobie podoba się ten post
Wyjeżdżam w niedzielę z koniecznoći Sinbadem.
Jak ja boje się jechać z tym przewoźnikiem ((((
29 stycznia 2015 23:53 / 1 osobie podoba się ten post
bieta

Wyjeżdżam w niedzielę z koniecznoći Sinbadem.
Jak ja boje się jechać z tym przewoźnikiem ((((

Też się boję i stale z nimi jeżdżę (ale ja śpię w drodzę).
Pościskam paluchi za Twoją szczęśliwą podróż.
29 stycznia 2015 23:58 / 2 osobom podoba się ten post
bieta

Wyjeżdżam w niedzielę z koniecznoći Sinbadem.
Jak ja boje się jechać z tym przewoźnikiem ((((

bus czy autobus nie ma różnicy, przeżegnaj się przed drogą i myśl pozytywnie :)
30 stycznia 2015 00:09 / 1 osobie podoba się ten post
Gosiap

Też się boję i stale z nimi jeżdżę (ale ja śpię w drodzę).
Pościskam paluchi za Twoją szczęśliwą podróż.

do De jeżdżę od 2011 r. i tylko 1x jechałam S. (wrażenia trudne do opisania) 
Trzymaj kciuki !!!!
 
30 stycznia 2015 00:10 / 1 osobie podoba się ten post
Dagmara

bus czy autobus nie ma różnicy, przeżegnaj się przed drogą i myśl pozytywnie :)

Zawsze tak robię
30 stycznia 2015 00:52 / 1 osobie podoba się ten post
bieta

Wyjeżdżam w niedzielę z koniecznoći Sinbadem.
Jak ja boje się jechać z tym przewoźnikiem ((((

Bietka, ja juz w piątek też Sinbadem.Robimy krzyżyk i co nam pisane to nas nie ominie.Pozdrawiam i miłej, spokojnej podrózy życzę.