Po ile godzin pracujecie?

12 września 2014 20:57
fiona

24 :)

24 to ty śpisz ;)))
12 września 2014 20:57 / 1 osobie podoba się ten post
Jestem zatrudniona przez rodzinę i mam osobne mieszkanie.
Przychodzę do pracy na 7.30, w niedziele i święta na 8.00. Do 12-12.30 praca (karmię pdp, prasuję, nastawiam pranie, sprzątam, przygotowuję obiad, pomagam Pflegedienstowi), przerwa do 15 (soboty, niedziele i święta do 17). W tygodniu od 15 czuwanie i drugi raz pomoc Pflegedienstowi), o 17 kolacja, po kolacji idę do siebie i przychodzę koło 19.30 nakarmić pdp i zmienić pieluchę (pół h, max. 40 minut).
Wolne do następnego dnia, dłuższe wolne na żądanie ;).
12 września 2014 20:59 / 3 osobom podoba się ten post
marshall.area

zazdroszcze, bardzo bardzo ;/ ja też tak kur..a chce ;) muszę się uczyć ;) języka ;) yhymm
(ja się czuje jak bym był na ostrym dyżurze)

Ucz się ucz - język to zawsze karta przetargowa do lepszych i lepiej płatnych sztelli.
Aczkolwiek to też zależy od szczęścia - są na forum dziewczyny, które też słabo mówią po niemiecku, a nie mają aż tak złych miejsc jak Ty.
 
12 września 2014 21:00 / 1 osobie podoba się ten post
marshall.area

24 to ty śpisz ;)))

śpie ale nie u siebie a wpracy, to jest praca bo jak trzeba to w nocy tez muszę wstać :( i taka róznica tutaj niestety pracujemy 24 h ,ata godzina czy 2 niby wolne to tez nie tak do końca :(?
12 września 2014 21:01 / 1 osobie podoba się ten post
Ja na dobrą sprawę jak zsumuję czas,podczas którego fizycznie pracuję, to będzie tego około 2-3 godz. Reszta to siedzenie - czuwanie z książką czy tabletem w ręce.
12 września 2014 21:02
Ja zaczynam o 8, kończe o 22:30. Przerwa od 14:30 do 17. Rano jest ze 2-3 godziny pracy. Po południu robię herbatę, przynoszę rundkę i podaję kolację, czasem coś upadnie, albo coś jest potrzebne. Ale ogólnie nie ma nic takiego do zrobienia- jednak trzeba tutaj być.
12 września 2014 21:02 / 1 osobie podoba się ten post
salazar

Jestem zatrudniona przez rodzinę i mam osobne mieszkanie.
Przychodzę do pracy na 7.30, w niedziele i święta na 8.00. Do 12-12.30 praca (karmię pdp, prasuję, nastawiam pranie, sprzątam, przygotowuję obiad, pomagam Pflegedienstowi), przerwa do 15 (soboty, niedziele i święta do 17). W tygodniu od 15 czuwanie i drugi raz pomoc Pflegedienstowi), o 17 kolacja, po kolacji idę do siebie i przychodzę koło 19.30 nakarmić pdp i zmienić pieluchę (pół h, max. 40 minut).
Wolne do następnego dnia, dłuższe wolne na żądanie ;).

No to praktycznie jesteś wolnym człowiekiem, bo zamykasz za soba drzwi i masz czas dla siebie. Nie ma tego świadomego i podświadomego czuwania umysłu. :)
Zazdroszczę. :)
12 września 2014 21:04
Dziewczyny czuwanie ,nasłuchiwanie itp to jest też praca ,tak zwana gotowość która chyba najbardziej męczy w tym wszystkim .Bo przecież nie kąpiemy podopiecznej 8 h ,
12 września 2014 21:06
przy transferach dziadek jęczy, na wózku dziadek jęczy, codziennie z bólu, czasem jakieś złości pokazuje, nie wiem czy nie mają lepszych tabletek? ja mu podaję jakieś krople na ból, ale chyba są słabe,od dziś mam pare nowych tabletek, w tym na spanie.jak dziś prześpie noc bez wstawania w nocy to jakoś będzie.
12 września 2014 21:07 / 2 osobom podoba się ten post
fiona

Dziewczyny czuwanie ,nasłuchiwanie itp to jest też praca ,tak zwana gotowość która chyba najbardziej męczy w tym wszystkim .Bo przecież nie kąpiemy podopiecznej 8 h ,

Mnie tam nie męczy - wolę sobie u siebie poczytać książkę, czy posiedzieć przy komputerze, niż coś robić:)
12 września 2014 21:08
marshall.area

przy transferach dziadek jęczy, na wózku dziadek jęczy, codziennie z bólu, czasem jakieś złości pokazuje, nie wiem czy nie mają lepszych tabletek? ja mu podaję jakieś krople na ból, ale chyba są słabe,od dziś mam pare nowych tabletek, w tym na spanie.jak dziś prześpie noc bez wstawania w nocy to jakoś będzie.

więc pracujesz 24 h :) co dziadkowi dolega ?
12 września 2014 21:10
wichurra

Mnie tam nie męczy - wolę sobie u siebie poczytać książkę, czy posiedzieć przy komputerze, niż coś robić:)

wichura ale pracujesz w tym czasie ? a co robisz to twoja sprawa :)
12 września 2014 21:12 / 1 osobie podoba się ten post
fiona

wichura ale pracujesz w tym czasie ? a co robisz to twoja sprawa :)

Powiedziałabym, że jestem w pracy, ale nie pracuję. 
Co innego, gdyby mnie co chwilę wołali, wtedy do dupy - ale skoro nie wołają, to nie odbieram tego jako pracy. 
Chociaż rozumiem o co Ci chodzi - nasza praca to też czuwanie.
Ale myślę, że Marshallowi chodziło o te rzeczywiście przepracowane fizycznie godziny. 
12 września 2014 21:12
fiona

więc pracujesz 24 h :) co dziadkowi dolega ?

jest sparaliżowany jednostronnie,słabo mówi, pampersy,łóżko i wózek inwalidzki, 
12 września 2014 21:13 / 1 osobie podoba się ten post
7:30 - 9:00 schodzę po babcię, toaleta( mycie , przebieranie)
9:00 - 10:30 śniadanie...
10:45 - 11:00 "spacer" przy rolatorze
11:00 - 12:30 przygotowywanie i jedzenie obiadu
13:30 - 15:00 gry, tudzież PDP rozwiązuje krzyżówki
15:15 - 15:30 spacer przy rolatorze
15:30 - 17:30 jakby przerwa, ale raczej "masz wolne, ale lepiej żebyś była w domu"
18:00 - 19:30 kolacja
19:30 - 19:45 spacer przy rolatorze
20:00 toaleta(mycie, przebieranie), później PDP idzie na fotel przed TV, a ja mam "wolne"... no...
23:00 "siusiu, paciorek i spać", ale zanim... mycie i kremowanie nóg, a w sumie to schodzi do 23:30
Noce przespane... ale po tygodniu potrzebuję jednego dnia na odespanie, bo zdycham...