Wichurra - przepraszam, coś mnie poniosło,nie powinnam tak pisać, jeszcze ra przepraszam. A teraz o grzybicy, to dziadostwo, jak się zlapie, to barzo długo się lecy. Moja pdp też to ma, zauważyłam przy pierwszym pobycie, w lutym, zgłosiłam córce i leczą do tej pory, niestety bez skutku.Babcię leczą miejscowo, maści przeróżne, nic nie pomaga, powinni zastosować tabletki, zwykła nystatyna pomoże. Do wszystkich czynności przy babci zakładaj rękawiczki, codzienne u babci trzeba zmieniać skarpety i prać w temp co najmniej 60 stopni. Dezynfekuj ręce. Buty, w których chodzi podopieczna, też trzeba wyrzucić.To paskudna choroba, dbaj o siebie, młoda jesteś, nie rodziłaś dzieci. To można przenieść na intymne miejsca, tu w DE, to chyba więksość seniorek ma grybicę, a lekarze traktują to bardzo lekko.Jeszcze jedno, wszystko prasuj,ręczniki, ubrania.