Jak długo firma może szukać opiekunki do zmiany?

07 października 2014 21:55
WSTENGA

Dlaczego teraz wymagają dobrego niemieckiego? Przecież Ciebie zaakceptowali ze słabszym?

bo ? sam do końca nie wiem... sąsiadka chce wyjść z twarzą, że to nie ten problem co ja komunikowałem firmie...
07 października 2014 22:03 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Jestem w De drugi tydzien bo zatęskniłam za niemiecką mową :))  Moja babcia obecna z nikim się nie wita,jest posępna i ponura jakby nikogo nie lubiła. No ale ma to dobre strony,przynajmniej zmarszczki od śmiechu wyleczę :))

Daj sobie czas, babcia sie przekona do ciebie .
U mojej jestem 3 raz a potrzebuje Ona  za każdym razem tygodnia zeby na własciwe tory wskoczyc .
uśmiechaj się za was dwie  i będzie OK. :)
07 października 2014 22:06 / 3 osobom podoba się ten post
Gosia 1234

Daj sobie czas, babcia sie przekona do ciebie .
U mojej jestem 3 raz a potrzebuje Ona  za każdym razem tygodnia zeby na własciwe tory wskoczyc .
uśmiechaj się za was dwie  i będzie OK. :)

Wiesz co,jak mieszka się z kimś takim to nawet nie chce mi się uśmiechać. Moja pdp jest całkiem sprawna i zdrowa na umyśle ,beż demencji i Al i wcale nie zależy mi na tym żeby się do mnie przekonywała. Robię wszystko ściśle wg planu i biorę na przeczekanie.
07 października 2014 22:08 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Wiesz co,jak mieszka się z kimś takim to nawet nie chce mi się uśmiechać. Moja pdp jest całkiem sprawna i zdrowa na umyśle ,beż demencji i Al i wcale nie zależy mi na tym żeby się do mnie przekonywała. Robię wszystko ściśle wg planu i biorę na przeczekanie.

dobrze napisane, nie ma co niemcom w du..y właźić ;)
07 października 2014 22:33 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Jestem w De drugi tydzien bo zatęskniłam za niemiecką mową :))  Moja babcia obecna z nikim się nie wita,jest posępna i ponura jakby nikogo nie lubiła. No ale ma to dobre strony,przynajmniej zmarszczki od śmiechu wyleczę :))

Ivanilia! Jak Ciebie czytam to od razu mi się jakoś raźniej robi i moje problemy nie  wydają się już takie straszne. Dobrze, że jesteś.
 
08 października 2014 11:04
a jak opiekunka/opiekun zachoruje na szteli to co wtedy? jakie są procedury? nie mam na myśli kataru, tylko gdyby coś poważniejszego się wydarzyło
08 października 2014 13:01
chyba mam? nie mam przy sobie nic potwierdzającego ten fakt ;/
08 października 2014 13:03 / 1 osobie podoba się ten post
marshall.area

chyba mam? nie mam przy sobie nic potwierdzającego ten fakt ;/

To nie dostałęś dokumentów przed wyjazdem?
08 października 2014 13:05 / 3 osobom podoba się ten post
marshall.area

chyba mam? nie mam przy sobie nic potwierdzającego ten fakt ;/

Jak chyba mam ?to nie wiesz nie masz zadnej karty ani kwitka,ty chyba przez firme jakas jestes to dzwon chlopie do firmy i pytaj sie,bo inaczej to zabulisz z wlasnej kieszeni a jak cos powaznego to do konca zycia sie nie wyplacisz UBEZPIECZENIE to podstawa !!!!!trzeba miec przy sobie jak dowod osobisty 
08 października 2014 13:06 / 1 osobie podoba się ten post
marshall.area

chyba mam? nie mam przy sobie nic potwierdzającego ten fakt ;/

Ubezpieczenie powinieneś dostać razem z umową i poleceniem wyjazdu. Sprawdź bo to dość duży plik dokumentó. Pewnie jest podpięty nakońcu
08 października 2014 13:26
WSTENGA

Ubezpieczenie powinieneś dostać razem z umową i poleceniem wyjazdu. Sprawdź bo to dość duży plik dokumentó. Pewnie jest podpięty nakońcu

przed wyjazdem do de drukowałem umowy i inne jakieś tam mniej ważne dokumenty z emaila od firmy dla mnie, po podpisaniu wszystko im zeskanowałem, posprawdzali online, i kazali wysłać pocztą listem poleconym.
Po jakimś czasie, około 2 tygodni, jak już byłem w de, w polsce odebrali moją umowę podpisaną przez firmę, ale czy tam było jakieś ubezpieczenie? muszę się dowiedzieć. Ale to przy  sobie coś powinienem mieć? tu w de?
08 października 2014 13:27 / 2 osobom podoba się ten post
marshall.area

przed wyjazdem do de drukowałem umowy i inne jakieś tam mniej ważne dokumenty z emaila od firmy dla mnie, po podpisaniu wszystko im zeskanowałem, posprawdzali online, i kazali wysłać pocztą listem poleconym.
Po jakimś czasie, około 2 tygodni, jak już byłem w de, w polsce odebrali moją umowę podpisaną przez firmę, ale czy tam było jakieś ubezpieczenie? muszę się dowiedzieć. Ale to przy  sobie coś powinienem mieć? tu w de?

Tak. W dokumentach powinno być ubezpieczenie. Najczęściej na końcu. Sprawdź dobrze, raczej nie wysłali Cię bez ubezpieczenia
08 października 2014 13:29 / 1 osobie podoba się ten post
marshall.area

moja firma długo szuka i dziś usłyszałem że następne opiekunki zostały odrzucone przez pośrednika niemieckiego, nie ma opiekunek z dobrym niemieckim?? ;)

Nie wiem przez jaką firmę pracujesz ale od kiedy niemiecki pośrednik decyduje o wyborze opiekunki/a przecież to decyzja rodziny Pdp. Firma czymś musi swoje opóźnienie (pewnie z własnej winy) jakoś zaargumentować jak zwykle zwalając na kogoś innego nie na siebie ;-)
08 października 2014 13:35
anetta

Nie wiem przez jaką firmę pracujesz ale od kiedy niemiecki pośrednik decyduje o wyborze opiekunki/a przecież to decyzja rodziny Pdp. Firma czymś musi swoje opóźnienie (pewnie z własnej winy) jakoś zaargumentować jak zwykle zwalając na kogoś innego nie na siebie ;-)

ale pośrednik niemiecki odbiera dokumenty od polskiej firmy, sprawdza też opiekunke, i potem się kontaktuje z rodziną niemiecką.i to rodzina chyba na końcu ma ostatnie słowo?? czyż nie tak??
08 października 2014 13:36
WSTENGA

Tak. W dokumentach powinno być ubezpieczenie. Najczęściej na końcu. Sprawdź dobrze, raczej nie wysłali Cię bez ubezpieczenia

a oni (moja firma) nie powinni mi dosłać tego ubezpieczenia do miejsca pracy? czyli do de, ?