Lokata - porady

14 października 2014 09:30
Myślisz, że nie jest to pewny bank ? Mają swoją placówkę w moim mieście.
A PKO SA, w którym mam zresztą konto zaproponowało mi jakieś 2% na lokacie :( Tak więc biorąc pod uwagę tak niskie oprocentowanie i jeszcze podatek Belki to raczej nie da się na tym wiele zarobić ( już bym wolała trzymać pieniążki w skarpecie :) )>
14 października 2014 09:43 / 1 osobie podoba się ten post
justak

Myślisz, że nie jest to pewny bank ? Mają swoją placówkę w moim mieście.
A PKO SA, w którym mam zresztą konto zaproponowało mi jakieś 2% na lokacie :( Tak więc biorąc pod uwagę tak niskie oprocentowanie i jeszcze podatek Belki to raczej nie da się na tym wiele zarobić ( już bym wolała trzymać pieniążki w skarpecie :) )>

Tego nie wiem.Banki powstaja jak grzyby po deszczu ,potem znikaja jak kamfora .Miałabym zdecydowanie wieksze zaufanie do banku,który jest na rynku kilkanascie czy kilkadziesiąt lat niż do jakiegos całkiem nowego.Jest jeszcze inny sposób-inwestowanie na giełdzie-ryzykowne ,ale jak ktos sie zna czy ma dobrego ,zaufanego maklera to moze przynosic niezłe zyski:)
14 października 2014 19:48
justak

Właśnie suma nie jest na pewno tak duża na zakup mieszkania. Tak więc pomysł odpada - szczególnie, że ceny nieruchomości spadają i to widać. No może w większych miastach się to opłaca jednak w mieście w jakim mieszkam obecnie ceny mieszkań w ostatnich latach spadły tak więc jednak to odpada.
Kolektory słoneczne? :) Bardzo ciekawe rozwiązanie.
Jak na razie znalazłam sobie takie zestawienie:
http://www.comperia.pl/ranking-lokat.html
Nie wiem czy jest jeszcze aktualne ale widzę,że w Idea Banku jest lokata na 5%. Jednak czy nie jest to jakaś podpucha? Lokata jest na 3 miesiące. Potem pewnie zaoferują 1 albo 2 % ...

Nawet jeśli masz 100000 zł to na tej lokacie zarobisz 1249,99- no nie wiem czy to takie opłacalne...i odejmij podatek belki właśnie...
15 października 2014 07:41
W sumie racja. Tyle dobrze,że lokata jest na 3 miesiące a nie na dłużej tak więc pieniądze nie są tak zamrożone ( jak na przykład w lokatach na rok).
Myślę,ze raczej nie chciałabym brać lokaty na więcej niż pół roku. Na rok jedynie jeśli znalazłoby się jakieś naprawdę dobre oprocentowanie.
Pamiętam jeszcze czasy kiedy oprocentowanie na lokatach sięgało 7-8% w skali roku ( jeszcze jakieś 5 lat temu :) ).
15 października 2014 07:50 / 1 osobie podoba się ten post
Moimi finansami zajmuje się mój osobisty księgowy .Nie znajdę lepzego !.... Pewną kwotę pieniędzy lokujemy co miesiąc na koncie tzw. " śmiesznego pana "..... Polneta , dzięki za to , że tak tego " fachurę " nazwałaś ...zawsze to człowiekowi lżej na duszy jak ktoś się fajnie nazywa ...o portfelu nie wspomnę ...-:(((((((
15 października 2014 08:00
żadne banki, żadne lokaty, nie w naszym kraju
15 października 2014 09:31 / 1 osobie podoba się ten post
justak

W sumie racja. Tyle dobrze,że lokata jest na 3 miesiące a nie na dłużej tak więc pieniądze nie są tak zamrożone ( jak na przykład w lokatach na rok).
Myślę,ze raczej nie chciałabym brać lokaty na więcej niż pół roku. Na rok jedynie jeśli znalazłoby się jakieś naprawdę dobre oprocentowanie.
Pamiętam jeszcze czasy kiedy oprocentowanie na lokatach sięgało 7-8% w skali roku ( jeszcze jakieś 5 lat temu :) ).

Ooooojjjj, ja pamiętam, jak była hossa na rynku, a z funduszy na którym miałam 800 zł w jednostkach, wyciągnęłam prawie trzy razy tyle... Ale to było w 2007 roku, późnie spadki, teraz podobno jesteśmy na wznoszącej... Więc myślę , że za jakieś 3-4 lata dopiero będzie lepiej na rynku. To jest dobry czas na pakowanue kasy w fundusze, bo tanio, recesja minie i będzie baaardzo dobrze.
16 października 2014 07:35
Inwestujesz w fundusze inwestycyjne? Ja zastanawiałam się nad tym ostatnio jednak doszłam do wniosku,że jednak trzeba się tym interesować i po prostu się na tym znać. Jak obecnie wychodzisz na tych funduszach? Nie jestem w temacie - nawet tych nieszczęsnych lokat. Dlatego też raczej postawię na lokatę bo nie chcę ryzykować. Wydaje mi się to bezpieczniejszym rozwiązaniem.
16 października 2014 09:32
justak

Inwestujesz w fundusze inwestycyjne? Ja zastanawiałam się nad tym ostatnio jednak doszłam do wniosku,że jednak trzeba się tym interesować i po prostu się na tym znać. Jak obecnie wychodzisz na tych funduszach? Nie jestem w temacie - nawet tych nieszczęsnych lokat. Dlatego też raczej postawię na lokatę bo nie chcę ryzykować. Wydaje mi się to bezpieczniejszym rozwiązaniem.

Masz trzy rodzaje funduszy, nie pamiętam dokładnie trzeciego, a szukać mi się nie chce;p ja miałam na tzw. Gwarantowanym,bez ryzyka  czyli wpłacasz pieniądze, a właściwie bank zakupuje jednostki-a teraz jeszcze wszystko jest relatywnie tanie-recesja; drugi jest mieszany, czyli połowa pieniędzy jest pakowana w papiery Skarbu Państwa-i to jest część gwarantowana, której nie stracisz , a druga połowa idzie na giełde i tu już nie masz pewności czy zyskasz czy stracisz, natomiast zawsze podają Ci prognozy "jak może być"z reguły bank wie co robi, ale znam osoby, które zarobiły sporo a inne straciły...no i trzeci Ryzykowny...czyli "hulaj duszo , piekła nie ma" tu już przydałoby się znać co nieco;) jak coś to pisz na maila, co prawda tylko pół roku pracowałam na ubezpieczeniach i w funduszach(widziałam to od drugiej strony), ale po szkoleniach trochę we łbie zostało;) 
16 października 2014 11:47
Ja zakładałem lokatę przez stronę http://www.zarabiajnalokaciebankowej.com.pl. Dzięki aktualnemu rankingowu zawsze mamy najlepszą opcję.
16 października 2014 12:27 / 1 osobie podoba się ten post
Ja założyłam lokatę we wrześniu w banku w którym mam konto, półroczną na 3,2%. Sprzedałam euro po dosyć dobrym kursie i złotówki już wpłaciłam na lokatę. Z tymi lokatami naprawdę należy uważać bo banki stosują różne chwyty marketingowe i zwyczajnie szukają jeleni. W tym czasie jeden z banków reklamował się lokatą 6%, tak tylko, że to 6% było przy lokacie rocznej w ostatnim miesiącu trwania lokaty tak, że średnia wcale nie wychodziła atrakcyjna. Należy uważać też na tzw. lokaty kapitałowe bo to jest też niezły przekręt, a takie oferował Getin Bank. Ostatnio głośno o tym było. Z funduszami bywa różnie. W 2008 roku waluta była bardzo tania i kto wtedy kupił euro lub dolary, poczekał pół roku to wyszedł na tym bardzo dobrze. Prawda jest też taka, że to pieniądz robi pieniądz. Przy małych środkach jest z reguły mały zysk ale każdy zarobiony pieniądz jest pieniądzem zarobionym, nawet ten mały. Widzimy to przecież tutaj w de. Żaden Niemiec nie pogardzi nawet 25-cio centowym zarobkiem ze sprzedaży butelek. Jeśli ma do wyboru butelkę zwrotną i niezwrotną to wybierze tę pierwszą.
16 października 2014 12:35
nianta

Masz trzy rodzaje funduszy, nie pamiętam dokładnie trzeciego, a szukać mi się nie chce;p ja miałam na tzw. Gwarantowanym,bez ryzyka  czyli wpłacasz pieniądze, a właściwie bank zakupuje jednostki-a teraz jeszcze wszystko jest relatywnie tanie-recesja; drugi jest mieszany, czyli połowa pieniędzy jest pakowana w papiery Skarbu Państwa-i to jest część gwarantowana, której nie stracisz , a druga połowa idzie na giełde i tu już nie masz pewności czy zyskasz czy stracisz, natomiast zawsze podają Ci prognozy "jak może być"z reguły bank wie co robi, ale znam osoby, które zarobiły sporo a inne straciły...no i trzeci Ryzykowny...czyli "hulaj duszo , piekła nie ma" tu już przydałoby się znać co nieco;) jak coś to pisz na maila, co prawda tylko pół roku pracowałam na ubezpieczeniach i w funduszach(widziałam to od drugiej strony), ale po szkoleniach trochę we łbie zostało;) 

Trzeci fundusz jest funduszem akcyjnym, najbardziej ryzykownym, na którym tak zyski jak i straty są największe. To dla ludzi, którzy mają wolne środki i nie boją się ryzyka ewentualnie mogą długo czekać na zysk.
16 października 2014 12:54
Alina

Trzeci fundusz jest funduszem akcyjnym, najbardziej ryzykownym, na którym tak zyski jak i straty są największe. To dla ludzi, którzy mają wolne środki i nie boją się ryzyka ewentualnie mogą długo czekać na zysk.

Tak jak napisałam: "hulaj doszo, piekła nie ma!" ;)
03 listopada 2014 10:04
Dzięki wielkie za info o funduszach :) Zastanowię się ale raczej nie nad akcyjnymi. Tak jak pisałam ryzyko to nie dla mnie.
A co sądzicie o zakładaniu lokaty nie w Polsce ale za granicą?
05 listopada 2014 13:04 / 1 osobie podoba się ten post
Najbezpieczniejsza Lokata, to skarpeta. bo różnie to bywa z tymi Bankami