Na wyjeździe

Dzięki, uśmiałam się do łez, wyslalam linka swojej rodzinie, też się ubawili po pachy.

Tak ale powiedz to tym starszym pewnym siebie Niemcom ich nie przekonasz. Powiem jeszcze lepiej spotkalam sie w Monachium z nazwiskami Polskimi i sobie wyobraz ze nie moglam przekonac moich szefow mlodych niemcow ze to Polacy bylo; nie jak przyjechali do Niemiec to Niemcy i koniec nawet bylo niegrzecznie zaprzeczac...

Kochani...dobranoc. Powiedzialam soebie ze dzis pójde o przyzwoitej porze spac. Nie wiem tak do konca czy dotrzymam slowa ale ...wyłaczam komputer. leci Aida...kurcze no czemu tak późno...posłucham tylko troszke...dobranoc wszystkim.

Właśnie dlatego tą mapkę poszukałam, żeby im trochę w głowach rozjaśnić:)

Cieszę się bardzo :)

Oj chyba czas do łozeczka kochani spokojnej nocy wszystkim zycze dobranoc karaluchy pod poduchy:)))))))))))))))) dzis juz nowy dzien ale jaki to okarze sie jak wstaniemy:))))))))))))

Witam w poniedziałkowy poranek,u mnie powoli budzi się słoneczko,coraz bliżej do domku z czego się cieszę,miłego dzionka.

witam Dzien dobry z rana zaczynamy nowy dzien ,nowy tydzien,wiec zycze wszystkim dobrych chumorkow ,bezstresowych dzionkow usmiechow na buzi wyjezdzajacycym szczescia w podrozy,zwiedzajacym wrazen ciekawych miejsc ,pieknej pogody tym co na urlopie w domku , dni powoli przechodzacych dla nas tutaj na wyjezdzie kazdy dzien niech minuta bedzie !bez stresowyego dnia  zycze :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

  ja np.staram sie nie dyskutowac nt:wojny,czasow komunizmu,stanu materialnego Polakow,zachowan i wykroczen rodakow bo w moim odczuciu jest to bez sensu.Nie bede w nieskonczonosc powtarzac i zaprzeczac skoro ktos moich wyjasnien slucha ale zdania nie zmienia mimo silnych argumentow.Niech zyja w swoim urojoonym swiecie,ze tylko u nich jest "Ordnung".Ja sie uprze i chce mi dowalic to mowie,ze nie rozumiem i powtorze to kilkakrotnie i mam swiety spokoj.A wogole to od pierwszych dni pracy nie wchodze na tematy drazliwe dla obu stron, wole pograc w chinczyka i dac sie oszukac ,a niech ma satysfakcje bo to narod ktory zawsze wygrywa,no tylko z wojna im sie nie udala.Mieli pecha.

No ja nie mam tyle cierpliwości,żeby spokojnie słuchać jak mi brednie opowiadają:) Też sama z tymi tematami nie wyskakuję, ale jak już temat wypłynie, to jednak staram się tłumaczyć. Coś tam dziadkowi już uświadomiłam. Bo on w chyba w 1942 był w Rypinie i zapamiętał, że rodziny 14-osobowe mieszkały w jednej podupadającej chałupie i jakoś nie wpadł na to, że od tego czasu trochę się zmieniło. Teraz już nieco więcej wie i nawet innym Niemcom o tym opowiada:) Aczkolwiek pewne kwestie zostały jeszcze do trwałego przekazania.

Kurna dziewczyny na poprawienie humorku,ładnie mi się zaczoł nowy tydzień,od pewnego czasu dostaje sms z Plusa,z numerami naszej ambasady i czy chcę przestawić czas zimowy na letni więc przestawiła, dziś wstaje jak zawsze o w półó do siódmej,mam czas żeby się ogarnoć i jeszcze z wami się przywitać,idę do dziadków nastawiłam pranie,zrobiłam kawkę ,śniadanie,ósma babcia nie wstaje a zawsze wstaje przed dziadkiem,wchodzę do nich a babcia przecież jest dopiero 7,patrzę na zegarek faktycznie,hi,hi zdażyło mi się to już 2 raz tutaj,więc dziadkowie jeszcze godzinkę śpią a ja klikam z wami,miłego poniedziałku.

Czytam,czytam i az zazdroszcze,ze niektore opiekunki trafiaja na reformowalnych podopiecznych.ja nie mam w swojej dluuuuuuuuuugoletniej praktyce takiego szczescia.A betonu kruszyc nie bede nie mam dynamitu.

Dzien dobry...Mleczko moja droga, mój podopieczny jest w połowie Polakiem :) Jego ojciec był Polakiem. Kiedy po I wojnie tereny kolo Poznania przeszły do Polski mam Skarba powiedziala ze nie bedzie mieszkać w Polsce a ojciec ze w Niemczech. No i rozeszły sie ich drogi. No wiec słowiańska krew płynie w Skarbie. Dlatego chyba to taki dobry człowiek :)

Milego dnia Asik ja nie pisze o nacji posiadajacej korzenie polskie.O pelnokrwistych Niemcach i Austryjakach(ci ostatni mniej dyskutuja o innych narodach)Masz racje,ze kropla krwi naszej potrafi nawet z  Niemca zrobic szlachetnego czlowieka.
 
 
A teraz mam" pomysla" jakim slowem mozna by nazwac,okreslic nas opiekunki ktore borykamy sie z uzaleznieniem od wyjazdow.Sa dzieci   "euro sieroty" a my jak?Piszcie propozycje,a nagroda wirtualna Was nie ominie.To do starszych stazem - mysle.Joanna kiedys pisalas cos w poscie na temat szykania miejsca dla siebie tu czy tam.Gdzie lepiej sie czujemy bo ja bedac na wyjezdzie chce byc w domu a jak jestem w domu po jakims czasie czuje fizyczna potrzebe jechac tam.
 
 

Dzień dobry drogie Panie :)

Kolejny tydzień pracy otwarty - życzę wszystkim był szybciutko minął w dobrych nastrojach, słońcem i " kochanymi" podopiecznyni.