Na wyjeździe

04 lipca 2013 20:06
BaskaS

alexia a jak z obiecanymi zdjeciami ? Bedą? Ależ wam zazdroszcze takiej babskiej imprezy przez kilka dni.

Baska S-
zdjęcie będzie prosze o  jeszcze troszke cierpliwości....:)))
04 lipca 2013 20:15 / 2 osobom podoba się ten post
efka66

Ja tak wczoraj ukrywałam w kuble naleśniki:) Znowu zrobiłam dziadkowi, bo on uwielbia, a ja nie przepadam, dziadek zjadł połowę i resztę mnie kazał zjeść:)))No to ukryłam w kuble i powiedziałam, że zjadłam, ale też na samo dno je schowałam, bo się bałam, że będzie kubeł sprawdzał:)))

Napisze Ci co robie z nalesnikami o ile zostanie chociaz 2 szt.Niemcy to jedza z apetytem,gotuje wywar z kostrki bulionowej z warzywami nalesniki kroje cienko tak jak makaron i jest zupa na drugi dzien.Mozna dodac zieleninki, szybko i smacznie.A jezeli znalas ten przepis no to nie popisalam sie.
04 lipca 2013 20:20 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

No u nich nic zmarnować się nie może... Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej strony bez przesady - kto będzie jednego ziemniaka odgrzewał do kolacji....

Ja jestem resztkowa baba jak zostanie ziemniak to robie salatke szybka, troche zielonej salaty,cebulka drobno pokrojona,ziemniak w pol-plasterki doprawiam:troszke wody,szczypta cukru,ocet (ulubiony przez Niemcow)olej.I jak mam jakies ziola to dodaje. Wymieszam do tego kielbaska na goraco.I kolacja gotowa.
04 lipca 2013 20:22
mleczko47

Napisze Ci co robie z nalesnikami o ile zostanie chociaz 2 szt.Niemcy to jedza z apetytem,gotuje wywar z kostrki bulionowej z warzywami nalesniki kroje cienko tak jak makaron i jest zupa na drugi dzien.Mozna dodac zieleninki, szybko i smacznie.A jezeli znalas ten przepis no to nie popisalam sie.

O, dzięki, wykorzystam, nigdy nie jadłam naleśników w ten sposób. Będę miała wymówkę na następny raz jak zostaną. Chociaż nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek mu zrobię, bo on jest strasznie upierdliwy z tymi naleśnikami. Za wszelką cenę chce mi wcisnąć i przekracza to jego pojęcie, że ktoś może nie lubić naleśników.
04 lipca 2013 20:24 / 1 osobie podoba się ten post
Efka,jak ja czegoś nie lubię ,a ktoś mi wciska,to mówię,że zjem póżniej :)
04 lipca 2013 20:26 / 1 osobie podoba się ten post
efka66

O, dzięki, wykorzystam, nigdy nie jadłam naleśników w ten sposób. Będę miała wymówkę na następny raz jak zostaną. Chociaż nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek mu zrobię, bo on jest strasznie upierdliwy z tymi naleśnikami. Za wszelką cenę chce mi wcisnąć i przekracza to jego pojęcie, że ktoś może nie lubić naleśników.

Pomidorówka też jest pyszna z takim makaronem nalesnikowym.Moja podopieczna też nie jest w stanie zrozumieć,że ktoś może mieć inne upodobania kulinarne od niej.