Moj Tatko byl scyzorykiem ale rosół jadał tylko z makaronem swojej roboty! O kartoflach w rosole mowy byc nie moglo! Od kartofli bowiem, tak mowił: łupieżu mozna dostac!

Moj Tatko byl scyzorykiem ale rosół jadał tylko z makaronem swojej roboty! O kartoflach w rosole mowy byc nie moglo! Od kartofli bowiem, tak mowił: łupieżu mozna dostac!
Oczywiście,że tak! Ziemniaki ugotowane wykładasz na talerz,w całosci.Zalewasz rosołem i jesz rozdrabniając ziemniaki łyżką.
Drugiego dania juz zawyczaj się nie je /czlowiek syty/.
No i wydało się skąd pochodzę:-)
Kiedyś moja PDP tak jadała rosół a do tego posypywała szczypiorkiem. To było w Karlsruhe. Nie wiem skąd PDP pochodziła,nie interesowało mnie to, mało z nią rozmawiałam, byłam na zastępstwie 40 dni i spieprzałam z tamtąd aż się kurzyło za mną
Kiedyś moja PDP tak jadała rosół a do tego posypywała szczypiorkiem. To było w Karlsruhe. Nie wiem skąd PDP pochodziła,nie interesowało mnie to, mało z nią rozmawiałam, byłam na zastępstwie 40 dni i spieprzałam z tamtąd aż się kurzyło za mną
Ojej,no ale chyba nie z powodu rosołu zwiałaś? Choc,rzeczywiscie,szczypiorkiem posypywać,profanacja.
Oczywiście,że tak! Ziemniaki ugotowane wykładasz na talerz,w całosci.Zalewasz rosołem i jesz rozdrabniając ziemniaki łyżką.
Drugiego dania juz zawyczaj się nie je /czlowiek syty/.
No i wydało się skąd pochodzę:-)
Nie wyobrażam sobie,żeby tak zbeszcześcić klarownośc i smak rosołu,ale o gustach się nie dyskutuje.....
A przeciez gotuja rosół i dodaja ziele angielskie i liscie laurowe!!!! To dopiero jest zbeszczeszczenie!!! Bleeee.
Z Nutellą jest dobry;)))
A przeciez gotuja rosół i dodaja ziele angielskie i liscie laurowe!!!! To dopiero jest zbeszczeszczenie!!! Bleeee.
Z Nutellą jest dobry;)))
no z Nutellą i do tego musztarda......pychota..... heehehhe
Z Nutellą jest dobry;)))