Zasady żywienia seniora cz. 2

22 grudnia 2014 19:50 / 1 osobie podoba się ten post
Alicjacz

Tylko jest jeden problem.Wielu starszych ludzi na śniadanie i kolacje  je w kółko to samo do znudzenia. I jak tu urozmaicać?Teraz jestem na nowym miejscu i jest duzo lepiej.

zgadza się, moja babcia w kółko by jadła kiełbasę i ser :)
22 grudnia 2014 19:57 / 1 osobie podoba się ten post
Alicjacz

Tylko jest jeden problem.Wielu starszych ludzi na śniadanie i kolacje  je w kółko to samo do znudzenia. I jak tu urozmaicać?Teraz jestem na nowym miejscu i jest duzo lepiej.

Moja podopieczna na sniadanie je codziennie niezmiennie kromke chleba z tym samym dzemem. Na nic moje proby zmian. Za to reszta posilkow nalezy do mnie. Babcia ze smakiem zjada wszystko, co jej zaserwuje, a staram sie bardzo urozmaicac. Cale szczescie nie mam restrykcyjnych ograniczen budzetowych
22 grudnia 2014 20:02 / 1 osobie podoba się ten post
joannaxd

Moja podopieczna na sniadanie je codziennie niezmiennie kromke chleba z tym samym dzemem. Na nic moje proby zmian. Za to reszta posilkow nalezy do mnie. Babcia ze smakiem zjada wszystko, co jej zaserwuje, a staram sie bardzo urozmaicac. Cale szczescie nie mam restrykcyjnych ograniczen budzetowych

o sniadaniu nie wspomnę, chleb tostowy, dżem brzoskwiniowy i ser gotowany, do tego kawa, przyjeżdżam tu od sierpnia, nic się nie zmieniło
 
22 grudnia 2014 20:13
agamor

o sniadaniu nie wspomnę, chleb tostowy, dżem brzoskwiniowy i ser gotowany, do tego kawa, przyjeżdżam tu od sierpnia, nic się nie zmieniło
 

Ser gotowany?
22 grudnia 2014 20:15
joannaxd

Ser gotowany?

tak to taki Koch Kase w pudełeczkach albo do smarowania albo do gotowania, tak sie po prostu nazywa :)
22 grudnia 2014 20:17
agamor

tak to taki Koch Kase w pudełeczkach albo do smarowania albo do gotowania, tak sie po prostu nazywa :)

Ahaaaaa...
23 grudnia 2014 19:35
moncherie

Moja PDP to 30, moze 35kg kosci obciagnietych skora. W malych ilosciach je ciastka, budyn, jogurt, czasem kromke chleba z wedlina(bez masla), dzem i ogorki konserwowe. Ogorki i chleb lub wedline potrafi przemielic, wyssac sok i wypluc. Niczym sokowirowka;) W duzych ilosciach nie je nic. To co zje zapija piwem. Cieplych posilkow nie je wlasciwie wcale, a nawet jesli ja juz namowie to zjada doslownie jedna lyzke. Jestem u niej od blisko 2 lat, ale wczesniej juz tak o siebie "dbala". A teraz najwazniejsze... Pani ta nie choruje!!! Przez ten czas nie miala nawet kataru czy najmniejszej chocby chrypki. I ok.30 lat temu miala raka piersi. Jest po amputacji. Pomimo braku witamin i innych waznych skladnikow odzywczych rak nie wrocil...

Kto wie ,może to dobry sposób na raka. Zamorzyła go .A, że jest silniejsza od raka  to istnieje a rak "umarł ";)
23 grudnia 2014 19:59 / 1 osobie podoba się ten post
joannaxd

Moja podopieczna na sniadanie je codziennie niezmiennie kromke chleba z tym samym dzemem. Na nic moje proby zmian. Za to reszta posilkow nalezy do mnie. Babcia ze smakiem zjada wszystko, co jej zaserwuje, a staram sie bardzo urozmaicac. Cale szczescie nie mam restrykcyjnych ograniczen budzetowych

Moja na śniadanie kromka chleba tostowego z quarkiem i płynnym miodem.
 
Podobnie,jak u Ciebie reszta posiłków zależy ode mnie ;)
Babci smakuje wszystko co zrobię,wszystko chwali ;)))