Wieś moimi oczami

30 grudnia 2014 20:22 / 4 osobom podoba się ten post
Jolek

Andrea, ja doswiedczylam wszystkoich robot w polu, to nie dla mnie tak samo.. Lubie tylko truskawki zbierac. Reszty nie nawidze.
Krowe dojilam, kury karmilam, skubalam etc. Smierdzaca robota. Tak rolnicy narzekaja, a nie raz maja wiecej geldow niz miastowi. Tylko ze oni a to robia  przewaznie 4-5 miececy. A miastowi zapitalaja caly rok, a i tak maja mniej :))))))))))

Jolek, nie wiem poczemu konto usunęłaś, ale tym razem niestety z Tobą nie mogę się zgodzić.
Ludzie są różni, zarówno wśród mieszkańców miast, jak i wsi spotkać można tzw. "narzekaczy".
Stwierdzenie, że oni robią 4-5 miesięcy jest wielce niesprawiedliwe. Praca w gospodarstwie specjalistycznym trwa cały rok.
I nie jest tak, ze rolnik bierze sobie walizkę i spokojnie wyjeżdża na miesiąc np. 
To jest mit. Zawsze nie wiedzieć poczemu ludzie zazdroszczą rolnikom czegoś. Ale czego? 
Tak, rolnik leży, nic nie robi a zboże samo rośnie przecież.
Albo takie karpie w stawach hodowlanych, one też same sobie rosną, pływają i kompletnie żadnych nakładów nie wymagają.
 
31 grudnia 2014 16:00 / 1 osobie podoba się ten post
Sylwester 2013.

Tak, tak to bylo rowny rok temu :))) Rano o godzinie 7 wsiadlam z kolezanka do autobusu i ruszylysmy na impreze do Krakowa. Zapowiadalo sie fajnie, a skonczylo sie
troche mniej fajnie, ale do rzeczy.
Jak zajechalysmy do Krakowa, dotarlysmy na mieszkanie kolezanki i zaczely sie ostre przygotowania do sylwestra. Skoczylismy do sklepu, ostatnie zakupy wodeczka,
piweczko wineczko etc. Na imprezie bylo ok 15 osob, totalnie totalnie nie przypadli mi do gustu. Kibole i menele w skrocie. Przyjechala tez moja najlepsza przyjaciolka
z kolezanka. Madzia o dzisius jak ja jej nie trawie, no po prostu nie trawie.... Ta jak zwykle zaczela sobie owijac wokol siebie chlopakow, hmmm nie chce jej
obrazac, ale od zawsze byla taka "szybka" ale nie wazne. Mocna spina, byla. Chlopaki stlukli szybe w drzwiach rozwalili baterie od prysznica, no i zaczela sie wojna.
Cholerka, no jak mozna wbic komus na chate i taki burdel robic, ale nie wazne nie moje mieszkanie i nie ja takie towarzystwo sobie sprosilam :D
No i ja oczywiscie wystrojona(w sukienke ciazowa coby smieszniej bylo, ktora zamowilam na wesele kolezanki, z podow mojego tluszczyku), podpita i wkurzona.
Impreza wgl mi sie nie podobala, no i ten moj wrog, M. zaczela sypac do mnie chamskimi tesktami o ja ci dam i heja z nia w klotnie. Oczywiscie zostala zdegradowana, bo
miala za soba wielu sprzymierzencow plci meskiej, odpuscilam.
Zostalam z kolezanka ktora sie totalnie uchlala na mieszkaniu, a oni wyszli na jakas tam gorke nie wiem nie pamietam gdzie.
No i ja chcac opuscic mieszkanie, bo mialam cisnienie 200, dowiedzialam sie ze moja kolezanka z chlopakiem sa blok obok u niej na mieszkaniu. Ubralam kurtke, wzielam torbe
chce zakladac buty, butow nie ma. Jaki chu... gdzie moje buty. Pierdzielilam wyszlam w kapciach i z walizka poczlapalam blok obok. Opowiedzialam w skorcie cala historie, bylo juz
okolo 12, walnelam pare kielichow, no i amba mnie wciagnela. Poszlam polozylam sie i spalam jak dzidzius.
Nasteopnego ranka dzwonie do kumpeli i gdzie moje buty,aaa i co sie dowiaduje ktos wy***** je przez okna hahahah. Byly w stanie tragicznym, nie mialam co zalozyc na nogi,
a zalezalo mi na czasie. Pozyczyla mi swoje te na szybkosci wypralalm wlozylam do reklamowki do torby i heja na tramwaj.
Dojechalam rowno o 16 na Dworzec Głowny, o tej porze mialam Sindbada do Monachium. Czulam sie tragicznie,kac zniszczone buty, na ostatnia chwile zdazylam.
Wsiadlam do autobusu, bedac w ciazy, nie wiedzac o tym i ruszylam do Niemiec.
2 stycznia o godzinie dokladnie 11 wyladowalam na wsi, gdzie mialam pracowac, i wtedy wowczas zaczela sie moja przygoda jako opiekunki :))
Reszte juz znacie jak sie wszystko dalej potoczylo.

Dzisiaj podsumowujac swoj rok, mam mieszane uczucia, spelnilo sie moje pierwsze postanowienie, mam robote, nie jestem od nikogo uzalezniona.
Mam Piotrusia, ktorego nie planowalam-taka tam sobie niespodzianka, ale jest moim najwiekszym szczesciem jakie mnie w tym roku spotkalo.
Porazka-moja tegoroczna porazka jest czort, ktorego niechcacy wybralam na tatysia dla mojego Bąbla....

Dzisiaj sylwester 2014, teraz wiem jak ciagu jednego roku, moze wszystko diametralnie sie zmienic. Mozemy miec wszystko i nagle nic, albo na odwrot nic i
nagle wszystko.

W nadchodzacym roku, moim glownym postanowieniem jest dac wszystko co najlepsze Piotrkowi.
2. Schudnac kurde schudnac wkoncu i byc taka dupa, ze kopary innym opadna, a ja bede miala satysfakcje.
3. Zrobic wkoncu prawojazdy, zeby byc calkowicie niezalezna.
4. Pracowac, [pracowac i pracowac w DE.


O Fajkach nie mowie, bo i tak nie rzuce. Hahahaha.


Jeszcze raz wszystkiego co dobre dla Was wszystkich, aby ten Nowy Rok, byl lepszy, spokojniejszy i aby spelnialy sie Wam wasze marzenia. :)
Buziaki :*************
31 grudnia 2014 16:09 / 2 osobom podoba się ten post
Naajlepszym postanowieniem noworocznym ,co stosuję od paru lat z powodzeniem, jest nie robić żadnych postanowień ,gdyż wtedy one się złośliwie wcale nie spełniają:)
Sprawdź za rok ten dzisiejszy wpis.......co sie spełniło a co nie....Sama zobaczysz....
31 grudnia 2014 16:54 / 2 osobom podoba się ten post
Odnośnie fajek dwa słowa. Dzisiaj w Żabce gościu kupił 2x Marllboro i 2x jakieś tam.
No i zapłacił ponad 60 zł za to!!!!. Ze zdumienia przecierałam oczy. 
Dziękuję Tobie o Boże, że mnie wyzwoliłaś z tej oto głupoty.
31 grudnia 2014 16:58 / 3 osobom podoba się ten post
amelka

Odnośnie fajek dwa słowa. Dzisiaj w Żabce gościu kupił 2x Marllboro i 2x jakieś tam.
No i zapłacił ponad 60 zł za to!!!!. Ze zdumienia przecierałam oczy. 
Dziękuję Tobie o Boże, że mnie wyzwoliłaś z tej oto głupoty.

To ja głupia idę se zajarać:)Hi hi hi Zawsze mówie ,że sa takie rzeczy do których czasem sie bardzo późno dorasta ,albo i wcale-ja raczej nie dorosnę:):):) 
31 grudnia 2014 17:00
amelka

Odnośnie fajek dwa słowa. Dzisiaj w Żabce gościu kupił 2x Marllboro i 2x jakieś tam.
No i zapłacił ponad 60 zł za to!!!!. Ze zdumienia przecierałam oczy. 
Dziękuję Tobie o Boże, że mnie wyzwoliłaś z tej oto głupoty.

Dzisiaj kolej w Aldim kupowal 3 paczki i zaplacil 5 euro, ale w zyciu bym tych fajek nie wziela do ust.
 
Sama ide zajarac.
31 grudnia 2014 17:26
Jolek

Dzisiaj kolej w Aldim kupowal 3 paczki i zaplacil 5 euro, ale w zyciu bym tych fajek nie wziela do ust.
 
Sama ide zajarac.

 
Ja też tylko Goldeny Amerykany lub Marlboro. Innych niet.
Ale to dawno temu było i nie tak drastycznie drogo jak dziś.
 
31 grudnia 2014 17:29 / 1 osobie podoba się ten post
amelka

 
Ja też tylko Goldeny Amerykany lub Marlboro. Innych niet.
Ale to dawno temu było i nie tak drastycznie drogo jak dziś.
 

Podziwiam, ze ci sie udalo, ja az tak silnej woli nie mam, ale w sumie i mam do 1 ale to tylko do cwiczen :D
31 grudnia 2014 17:58
Jolek

Podziwiam, ze ci sie udalo, ja az tak silnej woli nie mam, ale w sumie i mam do 1 ale to tylko do cwiczen :D

Pocieszę Ciebie Jolek, że to w parze lubi iść. 
Także lubię ćwiczyć. Razu pewnego tak się zawzięłam, że i 18 kg mnie ubyło.
Ale teraz po latach ponownie wróciło )
Bo nie ma kiedy ćwiczyć. Rano - ale wstawać o 6 niezbyt miło jest.
Wieczorem jestem już tak pracą zmęczona, że tylko o łóżku marzę, żeby plecki naprostować.
Ale ja takie "zrywy" mam. Ćwiczę na ten przykład  6 Weidera, bez 2 ostatnich naturanie, no i dotrwam do końca.
Ochota na życie wzrasta, samopoczucie super, brzuszek płaski jak deska.
I nagle przestaje mnie się chcieć i wcale to ode mnie niezależne jest.
Odczekuję czas jakiś i na nowo walkę z lenistwem rozpoczynam. Ale żeby tak non stop, to już teraz nie mam natchnienia.
Siłownię mam tu pod nosem, ale wybieram basen na ten przyklad. A ten 5 km dalej jest. 
Faktem jest, że mężczyźni na ulicy oglądają się za kobietą idącą lekkim, sprężystym krokiem.
 
31 grudnia 2014 18:10
amelka

Pocieszę Ciebie Jolek, że to w parze lubi iść. 
Także lubię ćwiczyć. Razu pewnego tak się zawzięłam, że i 18 kg mnie ubyło.
Ale teraz po latach ponownie wróciło :-))
Bo nie ma kiedy ćwiczyć. Rano - ale wstawać o 6 niezbyt miło jest.
Wieczorem jestem już tak pracą zmęczona, że tylko o łóżku marzę, żeby plecki naprostować.
Ale ja takie "zrywy" mam. Ćwiczę na ten przykład  6 Weidera, bez 2 ostatnich naturanie, no i dotrwam do końca.
Ochota na życie wzrasta, samopoczucie super, brzuszek płaski jak deska.
I nagle przestaje mnie się chcieć i wcale to ode mnie niezależne jest.
Odczekuję czas jakiś i na nowo walkę z lenistwem rozpoczynam. Ale żeby tak non stop, to już teraz nie mam natchnienia.
Siłownię mam tu pod nosem, ale wybieram basen na ten przyklad. A ten 5 km dalej jest. 
Faktem jest, że mężczyźni na ulicy oglądają się za kobietą idącą lekkim, sprężystym krokiem.
 

A6w podobno bardzooo kregoslup obciaza, ale mniejsza z tym
Ja wczesniej cwiczylam z ewka ale mnie usypilala a teraz melb, ale tylko brzuchol i posladki, brzuch za duzy tylek za maly :D hahahaha
31 grudnia 2014 18:17 / 2 osobom podoba się ten post
Jolek, wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)sylwester-ruchomy-obrazek-0011
31 grudnia 2014 18:23
marikana

Jolek, wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)sylwester-ruchomy-obrazek-0011

Dziekiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :))))))))))))
Dla Ciebie i twojego czorta tez :)))))))))))))))))
31 grudnia 2014 21:10
Jolek

A6w podobno bardzooo kregoslup obciaza, ale mniejsza z tym
Ja wczesniej cwiczylam z ewka ale mnie usypilala a teraz melb, ale tylko brzuchol i posladki, brzuch za duzy tylek za maly :D hahahaha

Nieprawda, że 6W obciąża kręgosłup. Pomijam 2 ostatnie ćwiczenia, które rzeczywiście to robią.
Pierwsze 4 ćwiczenia prawidłowo wykonane są skuteczne, nawet bardzo i nie szkodzą na pewno.
19 stycznia 2015 19:58 / 11 osobom podoba się ten post
No to jak obiecalam, abrabusi, za pozegnanie, napisze cos u siebie, ale Hola Hola, moja droga Basiu :)) Mialas napisac, o Puśce, a nie jakies tam hejnaly :)))

No czyli nadszedl wkoncu ten dzien :) Dzisiaj ostatnia noc w moim wiezieniu :D Jestem przeszczesliwa, ale powiem Wam, ze spokoj tu mialam, czas szybko zlecial, miasto mi sie podoba, ale nie wroce raczej. Albo Zobacze, za duzo nerwow psuje mi corka pdp :)) Wczoraj wydarla dzioba na mnie ze taki alarm zrobilamm w sobote, szkoda jak krew leciala pdp z tylko jakby ciote miala, to co mialam ?? Bo ona sympozium miala, spoko moze dla mnie miec nawet wizyte u Papieza, jak cos z pdp sie dzieje co mnie niepokoi to zglaszam, Nauczka na przyszlosc- nie bede zglaszac :)))

No nie powiem tez ze mi sie tutaj jakos cudownie przebywalo, takie warunki, ale co tam, wazne ze leb spokojny byl, ze pdp do wytrzymania :)))

Pozwiedzalam troche, polatalam, jakos minelo. Bylam dzisiaj w dm obkupilam sie w rozne kosmetyki, a co trza dbac o siebie. :))) Juz pisalam, ze chcialam kiecke kupic, ale nie kupilam bo w cyckach nie weszla :((((((((((( A taka ladna byla :))

No i teraz jest ten moment gdzie oczekuje na moja zmienniczke, niech przyjezdza i niech pracuje, a co skoro ja mam sie jej podporzadkowywac, to juz niech sie rodzina martwi, ze Mutti bedzie miala co troche inna opiekunke, a oni tak nie chca :D Haaaaaaa.

No i w sumie to co to tyle no, spadam na to moje zadupie, bede zapitalac przez wioche z glowa podniesiona wysko,m a co niech gadajo" z niemiec wrocila i jaka damusia". Mowie wam tak bedzie na milion procent :)) Ale moga mi naskakac, tak to jest ten co dupy nie ruzy bedzie narzekal. Aaaa i wiecie co w srode rano bede w domu, a w srode po poludniu u mnie wizyta duszpasterska;/////////.
Znowu przylezie ksiadz i bedzie w buciorach w moje zycie wchodzil . Phiii.

No i tyle, Baska chciala to napisalam co mi slina najezyk przyniosla, weny nie mam....

No i na koniec chce Wam [pocziekowac, naczy tym co mi pomogly, wspieraly na obczyznie no i wgl, tym z ktorymi sie klocilam tez, bo chcoiaz dzieki forum mialam adrenaline, haaaaa :) Bo wiece ze ja potrzebuje tego w moim zyciu :D
Ide sie kapac, nos nadal swedzi cholernik. Zeby sie nie okazalo, ze kierwoca o mnie zapomial, albo inne dziadostwo sie przypaleta :))
Tak wiec Buziaki cioteczki :)) Jade do mojego najwiekszego a zarazem namniejszego Skarba :)))
19 stycznia 2015 20:14 / 2 osobom podoba się ten post
Trzym sie :)
Szczęśliwej drogi !!!
Ja też jutro śmigam do PL-jabadabaduuuuuu ...