Odwiedziny bliskich na miejscu pracy

18 stycznia 2015 14:00 / 3 osobom podoba się ten post
iwetka

Ojej!!!Ale wam zazdroszczę,ja mam taką rodzinę że nawet nie zgodzili się aby mój mąż po mnie przyjechał. Musiałam jechać busem za którego jeszcze nie płacą;)

Nie rozumięm ,co ma rodzina do tego z kim Ty jedziesz i kto po ciebie porzyjeżdża.To jakiś absurd,albo ja coś żle zrozumiałam.
18 stycznia 2015 14:03 / 1 osobie podoba się ten post
Tez nie rozumiem :)
18 stycznia 2015 14:37
ivetta

Nie rozumięm ,co ma rodzina do tego z kim Ty jedziesz i kto po ciebie porzyjeżdża.To jakiś absurd,albo ja coś żle zrozumiałam.

Córka mieszka piętro niżej i raz przyjechał po mnie mąż i widząc to wyszła na dwór i oznajmiła,że nie życzy sobie żeby ktokolwiek z rodziny po mnie pryjeżdżał.Mam zamawiać sobie busa - busem przyjeżdżać i odjeżdżać Może boi się,że mamusię wsadzę do bagażnika i z nią odjadę :)
18 stycznia 2015 14:49
iwetka

Córka mieszka piętro niżej i raz przyjechał po mnie mąż i widząc to wyszła na dwór i oznajmiła,że nie życzy sobie żeby ktokolwiek z rodziny po mnie pryjeżdżał.Mam zamawiać sobie busa - busem przyjeżdżać i odjeżdżać Może boi się,że mamusię wsadzę do bagażnika i z nią odjadę :)

Bardzo dziwne....
 
 
Ale moze chodzi im o rachunek za przejazd "czarno na białym"...?
18 stycznia 2015 14:56 / 2 osobom podoba się ten post
iwetka

Córka mieszka piętro niżej i raz przyjechał po mnie mąż i widząc to wyszła na dwór i oznajmiła,że nie życzy sobie żeby ktokolwiek z rodziny po mnie pryjeżdżał.Mam zamawiać sobie busa - busem przyjeżdżać i odjeżdżać Może boi się,że mamusię wsadzę do bagażnika i z nią odjadę :)

Można sobie nie życzyć nieproszonych gości w domu. Ale to czym ty jedziesz do domu, busem, autem czy własnymi nogami to już nie jej sprawa.
18 stycznia 2015 15:00
basiaim

Bardzo dziwne....
 
 
Ale moze chodzi im o rachunek za przejazd "czarno na białym"...?

..... a zetel ze stacji paliw jest też czarno-bialy.....
18 stycznia 2015 15:01 / 6 osobom podoba się ten post
iwetka

Córka mieszka piętro niżej i raz przyjechał po mnie mąż i widząc to wyszła na dwór i oznajmiła,że nie życzy sobie żeby ktokolwiek z rodziny po mnie pryjeżdżał.Mam zamawiać sobie busa - busem przyjeżdżać i odjeżdżać Może boi się,że mamusię wsadzę do bagażnika i z nią odjadę :)

Ona (ta córka )może sobie nie życzyć ,żeby twoj mąż nie wchodził do domu ,ale żeby przyjeżdżał?
Już dałaś się zastraszyć.Nie wiem czy jak by coś takiego zaistniało ,czy wróciła bym do takiej rodziny.
Pomyśl jak oni cię traktują ,a ty robisz tak, bo tak  powiedziała córka PDP.
18 stycznia 2015 15:02
Gosiap

..... a zetel ze stacji paliw jest też czarno-bialy.....

Tak,ale bilet to bilet "od-do" ,a na zatankowanym paliwie (być może według innych) możesz objeździć pół Europy ;) 
 
 
Ale,żeby nie było,też podzielam Wasze zdanie,też mi się to nie podoba.
18 stycznia 2015 19:09 / 1 osobie podoba się ten post
iwetka

Córka mieszka piętro niżej i raz przyjechał po mnie mąż i widząc to wyszła na dwór i oznajmiła,że nie życzy sobie żeby ktokolwiek z rodziny po mnie pryjeżdżał.Mam zamawiać sobie busa - busem przyjeżdżać i odjeżdżać Może boi się,że mamusię wsadzę do bagażnika i z nią odjadę :)

Jestes przez firmę???Chyba nie i może o to sie boi ta córka,że sasiedzi zobacza prywatne auto z polska rejestracją.Trzeba było spytać o powód ,czym przyjezdzasz i wracasz w ogóle jej obchodzić nie powienno, a jak chce żebys busem jeżdzial do kategorycznie powinnas domagac się zwrotu kasy za bilet .
18 stycznia 2015 19:26 / 5 osobom podoba się ten post
Na pierwszej szteli bylam rok moj maz z corcia przyjezdzal kiedy tylko corcia miala wolne w szkole rodzina zgodzila sie a teraz jestem w nowym od soboty przywiozl mnie maz i zapytalismy sie na dzien dobry czy moglby przenocowac w moim pokoju zgodzili sie bez problemu wszystko zalezy od ludzi. Fajnie nawet bzyknelismy sie dwa razy ale o zgode juz rodziny nie pytalismy ha ha ha pozdrowionka ;)



18 stycznia 2015 19:34 / 1 osobie podoba się ten post
Oj!!!Zrobiło mi się przykro i to bardzo.Ale tutaj wiem co i jak. Z moim szczęściem nie szukam już innej szteli,byłam 2 razy w innych miejscach i były gorsze od tej co jestem.Pogodziłam się z tym,że mąż nie może po mnie przyjechać.Trudno:( Z tego powodu nie umrę:)
18 stycznia 2015 19:35 / 3 osobom podoba się ten post
miki76

Na pierwszej szteli bylam rok moj maz z corcia przyjezdzal kiedy tylko corcia miala wolne w szkole rodzina zgodzila sie a teraz jestem w nowym od soboty przywiozl mnie maz i zapytalismy sie na dzien dobry czy moglby przenocowac w moim pokoju zgodzili sie bez problemu wszystko zalezy od ludzi. Fajnie nawet bzyknelismy sie dwa razy ale o zgode juz rodziny nie pytalismy ha ha ha pozdrowionka ;)



Ja prosze bez takich detali ))))), prosze miec mnie na uwadze,ze jeszcze mnie miesiac zostal ))))))
18 stycznia 2015 19:49 / 1 osobie podoba się ten post
A czemu Iwetka się usunęła?????????? WRACAJ!!!!!!!
18 stycznia 2015 19:58 / 6 osobom podoba się ten post
iwetka

Oj!!!Zrobiło mi się przykro i to bardzo.Ale tutaj wiem co i jak. Z moim szczęściem nie szukam już innej szteli,byłam 2 razy w innych miejscach i były gorsze od tej co jestem.Pogodziłam się z tym,że mąż nie może po mnie przyjechać.Trudno:( Z tego powodu nie umrę:)

Iwettka no co Ty-wydaje mi sie ze chyba nie przeczytalas posta andri ze zrozumieniem,albo ja nie rozumie i masz inny tylko sobie znany powod usuniecia konta-
ps.osobiscie podzielam opinie Andrei gdyz sposob mojego transportu nie powiniem obchodzic rodziny do ktorej przyjezdzam-moge helikopterem nawet a co-ha,ha,ha,-Iwetta wracaj do nas ja Cie lubie i bedzie mi Ciebie brakowac a uwierz ze potrzebuje wsparcia:)))))))))))
18 stycznia 2015 21:33 / 1 osobie podoba się ten post
Ivetka a Ciebie co ugryzło????Wracaj zaraz!Nooooo