Witam, jeśli któraś z Pań potrzebuje uczciwej zmienniczki, bez nałogów - proszę o kontakt 601 615 496
Zmienniczki 2
Witam, jeśli któraś z Pań potrzebuje zmienniczki uczciwej, bez nałogów - prosze o kontakt 601 615 496
Witam, jeśli któraś z Pań potrzebuje uczciwej zmienniczki, bez nałogów - proszę o kontakt 601 615 496
Gosia61
No juz wiemy , ze jestes chetna zeby zmieniac , ale zeby tak w kazdym temacie sie oglaszac.Oglos sie na poloniuszu , albo my polacy - tam szybciej cos znajdziesz))
Gosia61
Witam, jeśli któraś z Pań potrzebuje zmienniczki uczciwej, bez nałogów - prosze o kontakt 601 615 496
Małgorzato,nie przeginajcie!!Nawet w Odliczantusie?????Spróbuj się ogłosić na grupach opiekunkowych na FB.Tam jest też sporo ogłoszeń i prywatnych i firmowych.Codziennie ktoś szuka zmienniczki.Tu oczywiście też się zdarza ,ale rzadziej.Powodzenia i nie szalej w każdym topiku:):):)
Gosia61
Witam, jeśli któraś z Pań potrzebuje zmienniczki uczciwej, bez nałogów - prosze o kontakt 601 615 496
nie podawaj numeru telefonu publicznie na forum bo cie zadreczą telefonami z firm albo jacys chorzy ludzie beda dzwonic. wiem co mowie 
Gosia61
Witam, jeśli któraś z Pań potrzebuje uczciwej zmienniczki, bez nałogów - proszę o kontakt 601 615 496
Moge zadzwonic? Zaplacisz tylko 6, 05 zl za odebrane polaczenie.
kacperek
Jest dużo negatywnych opinii w internecie. Czytałem, że agencje oszukują. To prawda, że nie dają umowy o pracę?
Nie znam agencji z umową o pracę. Może za malo ich znam 
Dobrze oceniam te z ktorymi dotąd pracowałam.
Dobrze oceniam te z ktorymi dotąd pracowałam.Mialyscie kiedys tak.ze przyjechalyscie i zmienniczka nic wam nie przekazala.tylko kazala samej pytac?
Anettep
Mialyscie kiedys tak.ze przyjechalyscie i zmienniczka nic wam nie przekazala.tylko kazala samej pytac?:placze1:
Miałam. Zadzwoniłam przy pani do agencji, dostała wytyczne i przekazała 8-śniadanie, 12-obiad , 18- kolacja 
. Na szczęście była siostra Podopiecznej i w pierwsze dni mi pomogła. Zmienniczka obrażona na cały świat pojechała do domu. To był drugi wyjazd i bardzo się przejęłam, teraz mam już więcej doświadczenia. A i język dużo lepszy.
. Na szczęście była siostra Podopiecznej i w pierwsze dni mi pomogła. Zmienniczka obrażona na cały świat pojechała do domu. To był drugi wyjazd i bardzo się przejęłam, teraz mam już więcej doświadczenia. A i język dużo lepszy.Anettep
Mialyscie kiedys tak.ze przyjechalyscie i zmienniczka nic wam nie przekazala.tylko kazala samej pytac?:placze1:
Przecież jak jesteś pierwszą opiekunką na danej szteli to zmienniczki nie ma i samej trzeba dopytać wszystko.Jakaś egoistka się trafiła swoją drogą.Kij jej w oko.Dasz sobie radę:):):)
Anettep
Mialyscie kiedys tak.ze przyjechalyscie i zmienniczka nic wam nie przekazala.tylko kazala samej pytac?:placze1:
Ja miałam też ciekawie,przyjechałam zminniczka powitała mnie słowami ....Witaj w piekle,i tyle,ale nie było żle byłam aż 3 miesiace
Anettep
Mialyscie kiedys tak.ze przyjechalyscie i zmienniczka nic wam nie przekazala.tylko kazala samej pytac?:placze1:
Oj miałam, ale tylko raz na szczęście. Często jestem jako pierwsza osoba na danym miejscu, ale nie wyobrażam sobie żeby nie przekazac zmienniczce obowiązków. Wiadomo że czasami może nam coś z głowy uciec ( bo już perspektywa domu jest namacalna wręcz), ale żeby nic nie powiedzieć?!
I wcześniej i teraz miałam okazję podpatrzeć i popytać- o wszystko. Teraz nawet dokładna rozpiska co i jak. Ale kuzynka opowiadała, że usłyszała "mi nikt nic nie powiedział, to i ja nie mówię". Przykre to. A dla nowych bardzo stresujące. I dla podopiecznych- bo nie wchodzi się- lepiej lub gorzej- w utarte ścieżki.
Gosia61
Witam, jeśli któraś z Pań potrzebuje uczciwej zmienniczki, bez nałogów - proszę o kontakt 601 615 496
No to i jeszcze raz.
pulpecja86
Oj miałam, ale tylko raz na szczęście. Często jestem jako pierwsza osoba na danym miejscu, ale nie wyobrażam sobie żeby nie przekazac zmienniczce obowiązków. Wiadomo że czasami może nam coś z głowy uciec ( bo już perspektywa domu jest namacalna wręcz), ale żeby nic nie powiedzieć?!
Zostawiam zmienniczce dokładny "rozkład jazdy" i sama lubię taki zastać.Te panie,które tego nie robią, bo nie, wg mnie są zwyczajnie złośliwe.To jest właśnie ta polska "solidarność i wspieranie się ",o którym pisałyśmy ostatnio.Polka Polce lubi kolce.....Ale jak sama tak trafi to oburzona...he he he