Noo,ja mam doła,chociaz to przemyslana decyzja.Jutro wyjazd do Niemiec na bite dwa miesiące,więc kolejne święta poza domem.Muszę spiąć się w sobie i pomyśleć-nic to... Leżeć i pachnieć w domu nie mogę,mąż zapindala i orze jak może.Mnie tylko przykro,że nie mogłam pracować dalej w Polsce,po prostu nie dało się.pewnie odezwe się dopiero po drugiej stronie,jedyny plus,to to ,że tym razem nie na Bawarię ,tylko na północ:-)Trzymcie kciuki-nowe miejsce,nowy stres:modlitwa:
Kruszynko na północ czyli gdzie?? może będzie ktoś w pobliżu. Taka nasza praca i wyjeżdżać jest ciężko, ale wszystkie tu jesteśmy i się nawzajem wspieramy. Ty też po raz kolejny dasz radę i życzę fajnego nowego miejsca :)
21 listopada 2016 17:08 / 8 osobom podoba się ten post
No to powoli i ja w dół wpadam.Jeszcze 8 i 1/2 dnia do wyjazdu.Siedzę tu od połowy sierpnia.Mąż już się buntuje.Wracam póki mam do kogo.Mi to też nie pomaga jak słyszę jego tęsknoty i żale.W sumie to nie szkodliwe ,ale ciężko mi na duszy.
I te pytania tutaj dlaczego jestem smutna.Bo ich też mam po dziurki w nosie.Ten tydzień będzie najgorszy ,może bliżej wyjazdu dostaję paueru ,bo póki co to powietrze ze mnie uszło.
Kobietka (Usunięty)
21 listopada 2016 17:38 / 4 osobom podoba się ten post
Noo,ja mam doła,chociaz to przemyslana decyzja.Jutro wyjazd do Niemiec na bite dwa miesiące,więc kolejne święta poza domem.Muszę spiąć się w sobie i pomyśleć-nic to... Leżeć i pachnieć w domu nie mogę,mąż zapindala i orze jak może.Mnie tylko przykro,że nie mogłam pracować dalej w Polsce,po prostu nie dało się.pewnie odezwe się dopiero po drugiej stronie,jedyny plus,to to ,że tym razem nie na Bawarię ,tylko na północ:-)Trzymcie kciuki-nowe miejsce,nowy stres:modlitwa:
Kruszynko, moje samopoczucie też (częściowo) jest wynikiem mojej przemyslanej decyzji, więc Ciebie rozumiem. Damy radę
Kobietka (Usunięty)
21 listopada 2016 17:41 / 3 osobom podoba się ten post
No to powoli i ja w dół wpadam.Jeszcze 8 i 1/2 dnia do wyjazdu.Siedzę tu od połowy sierpnia.Mąż już się buntuje.Wracam póki mam do kogo.Mi to też nie pomaga jak słyszę jego tęsknoty i żale.W sumie to nie szkodliwe ,ale ciężko mi na duszy.
I te pytania tutaj dlaczego jestem smutna.Bo ich też mam po dziurki w nosie.Ten tydzień będzie najgorszy ,może bliżej wyjazdu dostaję paueru ,bo póki co to powietrze ze mnie uszło.
Ja mam nadzieję, że aż taki zły nie będzie - każdy dzień zbliża nas do "godziny zero"
ewa59 (Usunięty)
21 listopada 2016 17:44 / 4 osobom podoba się ten post
No to powoli i ja w dół wpadam.Jeszcze 8 i 1/2 dnia do wyjazdu.Siedzę tu od połowy sierpnia.Mąż już się buntuje.Wracam póki mam do kogo.Mi to też nie pomaga jak słyszę jego tęsknoty i żale.W sumie to nie szkodliwe ,ale ciężko mi na duszy.
I te pytania tutaj dlaczego jestem smutna.Bo ich też mam po dziurki w nosie.Ten tydzień będzie najgorszy ,może bliżej wyjazdu dostaję paueru ,bo póki co to powietrze ze mnie uszło.
Teresko, od sierpnia do teraz wytrzymałaś....to te 8 dni to już mały pikus..... Uszy do góry....uśmiech amerykański......i do przodu Mnie te ostatnie dni ciągną się zawsze jak makaron.....ale staram się zajmować myśli czymś innym i jakoś mi to pomaga....
Noo,ja mam doła,chociaz to przemyslana decyzja.Jutro wyjazd do Niemiec na bite dwa miesiące,więc kolejne święta poza domem.Muszę spiąć się w sobie i pomyśleć-nic to... Leżeć i pachnieć w domu nie mogę,mąż zapindala i orze jak może.Mnie tylko przykro,że nie mogłam pracować dalej w Polsce,po prostu nie dało się.pewnie odezwe się dopiero po drugiej stronie,jedyny plus,to to ,że tym razem nie na Bawarię ,tylko na północ:-)Trzymcie kciuki-nowe miejsce,nowy stres:modlitwa:
Stres dodaje namskrzydeł. Nie martw sie na zapas Kruszynka. Będzie git
Knorr (Usunięty)
21 listopada 2016 18:34 / 2 osobom podoba się ten post
Noo,ja mam doła,chociaz to przemyslana decyzja.Jutro wyjazd do Niemiec na bite dwa miesiące,więc kolejne święta poza domem.Muszę spiąć się w sobie i pomyśleć-nic to... Leżeć i pachnieć w domu nie mogę,mąż zapindala i orze jak może.Mnie tylko przykro,że nie mogłam pracować dalej w Polsce,po prostu nie dało się.pewnie odezwe się dopiero po drugiej stronie,jedyny plus,to to ,że tym razem nie na Bawarię ,tylko na północ:-)Trzymcie kciuki-nowe miejsce,nowy stres:modlitwa:
Zakop dola!!Bedzie dobrze jak Włodyjoski do Baski powiadal pomysl sobie" Nic to ""Bedzie dobrze glowa do gory piers do przodu i nie ma to tamto!!A moze trafisz gdziesz w moje okolice i bedzie wesoło
No to powoli i ja w dół wpadam.Jeszcze 8 i 1/2 dnia do wyjazdu.Siedzę tu od połowy sierpnia.Mąż już się buntuje.Wracam póki mam do kogo.Mi to też nie pomaga jak słyszę jego tęsknoty i żale.W sumie to nie szkodliwe ,ale ciężko mi na duszy.
I te pytania tutaj dlaczego jestem smutna.Bo ich też mam po dziurki w nosie.Ten tydzień będzie najgorszy ,może bliżej wyjazdu dostaję paueru ,bo póki co to powietrze ze mnie uszło.
Ja nie wiem na czym to polega ale czy jestem miesiac czy 2 czy 3 to zawsze ten ostatni tydzień jest najdłuższy. Teresa głowa do gory odliczamy z Tobą.
pytajka (Usunięty)
21 listopada 2016 20:07 / 1 osobie podoba się ten post
No to powoli i ja w dół wpadam.Jeszcze 8 i 1/2 dnia do wyjazdu.Siedzę tu od połowy sierpnia.Mąż już się buntuje.Wracam póki mam do kogo.Mi to też nie pomaga jak słyszę jego tęsknoty i żale.W sumie to nie szkodliwe ,ale ciężko mi na duszy.
I te pytania tutaj dlaczego jestem smutna.Bo ich też mam po dziurki w nosie.Ten tydzień będzie najgorszy ,może bliżej wyjazdu dostaję paueru ,bo póki co to powietrze ze mnie uszło.
Dasz kochana radę-chcesz sie założyć?!
Kobietka (Usunięty)
21 listopada 2016 20:11 / 1 osobie podoba się ten post
Mówiłam o lifcie i pflegedienst - np.do kąpania. Córki przychodzą 3 razy w ciągu dnia i pomagają. Najgorsze, że babcia bardzo się męczy, więc obie jesteśmy poszkodowane.
Knorr (Usunięty)
21 listopada 2016 20:28 / 3 osobom podoba się ten post
Mówiłam o lifcie i pflegedienst - np.do kąpania. Córki przychodzą 3 razy w ciągu dnia i pomagają. Najgorsze, że babcia bardzo się męczy, więc obie jesteśmy poszkodowane.
Znasz metodę tzw. zdartej płyty? Polega ona na wielokrotnym powtarzaniu zdania, które zostało już raz powiedziane. Stosuję to wtedy, gdy ktoś namawia mnie do czegoś, czego nie chcę. Ale dopasowałem to sobie też w odwrotna stronę. Zadawaj codziennie to samo pytanie? Załatwia Pani tego lifta?? Dzwoniła Pani w sprawie Pflegedienst? Za każdym razem jak musiałbym targać chorego, zadawałbym to pytanie. W ten sam sposób namówiłem rodzinę do złożenia wniosku o przyznanie Pdp grupy inwalidzkiej )))
Kobietka (Usunięty)
21 listopada 2016 20:49 / 8 osobom podoba się ten post
Znasz metodę tzw. zdartej płyty? Polega ona na wielokrotnym powtarzaniu zdania, które zostało już raz powiedziane. Stosuję to wtedy, gdy ktoś namawia mnie do czegoś, czego nie chcę. Ale dopasowałem to sobie też w odwrotna stronę. Zadawaj codziennie to samo pytanie? Załatwia Pani tego lifta?? Dzwoniła Pani w sprawie Pflegedienst? Za każdym razem jak musiałbym targać chorego, zadawałbym to pytanie. W ten sam sposób namówiłem rodzinę do złożenia wniosku o przyznanie Pdp grupy inwalidzkiej :-))))
Nie ma o co pytać - jasno powiedziały, że liftu nie będzie, bo pokój babci za mały, poza tym babcia się wszystkiego boi, więc nic z tego. Pflegedienst za drogo. Poza tym - przecież są chętne do pomocy. O pflegestufe spytałam na początku października, kiedy Pdp zaczęła omdlewać, no i podobno załatwiają " 3", ale to trwa. Mnie już to nie obchodzi - zmienniczka pytała też o lift, agencja niemiecka podobno też. Nie, to nie. Szkoda, ale ja nie mam sobie nic do zarzucenia - może tylko to, że aż tyle tu zostałam. Ale widzę już światełko mojego Sindbada......
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.