Nasze wydatki za granicą

15 listopada 2012 20:48
w busie do PL.
15 listopada 2012 20:51
Tu przyjechałam malutkim busem ,było 5osób,niewiele bagaży,pociągiem nie pojade z powrotem na pewno,za duzo przesiadek.
15 listopada 2012 21:01
Serce z tym rowerem to najlepiej jakbyś przy przewozie miała jakiś kwit na jego kupno, mam znajomych kierowców co takimi busikami jeżdżą i czasami jak trafi się kontrola sprawdzają te numery na ramie i żądają dowodu kupna
15 listopada 2012 21:05
paragon bedzie bo to legalny sklep,jeśli ktoś z was ma namiary na takiego busa co może mnie ztym zabrać...bardzo prosze...
12 maja 2017 13:31 / 2 osobom podoba się ten post
Kiedys mój brat wracał z Monachium i zajrzał do mnie... na innej jeszcze stelli... Z tej okazji kupiłam ogromne legowisko dla psa z widokami Berlina...
12 maja 2017 13:41 / 2 osobom podoba się ten post
Jak trafisz na jakiś flohmarkt to vana będzie za mało... Ja nie mam takiego szczęścia i ciągle jestem tam gdzie nie ma flohmarków.., ale to może i lepiej
12 maja 2017 14:24 / 6 osobom podoba się ten post
A ja zaczęłam zbierać figurki- foczki:)Mam na razie tylko 4, ale mam nadzieję że mój zbiorek się będzie powiększał:)Dwie ceramiczne i dwie pluszowe,w tym jedna od Andrejki i Barbary N.:)No i książki oczywiście.Dziś kupiłam sobie "Miedzianego jeźdźca" dwie części, Pauliny Simons. Czytałam już kiedyś ,ale to tak dobra powieść,że podejrzewam ,że przeczytam ją jeszcze ze 2-3 razy:)No i Szwaję kolejną powieść:)Na książki nie żal mi kasy:)Kiedyś dawno zbierałam pocztówki z dziewczynkami Muszyńskiej.Okazjonalnie/czyli jak się trafi coś ciekawego/ zbieram też widokówki i literaturę dotyczącą przedwojennego Wrocławia,Koszalina i okolic.
12 maja 2017 15:11 / 2 osobom podoba się ten post
Na rozmowy wydasz tyle, co w kraju. Od 15 czerwca nie będzie roamingu. No, chyba że jedziesz poza UE...
12 maja 2017 16:58 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

A ja zaczęłam zbierać figurki- foczki:)Mam na razie tylko 4, ale mam nadzieję że mój zbiorek się będzie powiększał:)Dwie ceramiczne i dwie pluszowe,w tym jedna od Andrejki i Barbary N.:)No i książki oczywiście.Dziś kupiłam sobie "Miedzianego jeźdźca" dwie części, Pauliny Simons. Czytałam już kiedyś ,ale to tak dobra powieść,że podejrzewam ,że przeczytam ją jeszcze ze 2-3 razy:)No i Szwaję kolejną powieść:)Na książki nie żal mi kasy:)Kiedyś dawno zbierałam pocztówki z dziewczynkami Muszyńskiej.Okazjonalnie/czyli jak się trafi coś ciekawego/ zbieram też widokówki i literaturę dotyczącą przedwojennego Wrocławia,Koszalina i okolic.

Szwaję czytalem sporo pozycji ksiażkowych, ale tej Simons nie, muszę znaleźć i przeczytać skoro taka dobrą książka.
12 maja 2017 18:23 / 7 osobom podoba się ten post
Do Firmy pozdrowienia od Sandrusi posyłasz??    Ja nigdy nie wpadłam na taki pomysł. ,,,
12 maja 2017 18:32 / 7 osobom podoba się ten post
Do firmy?Do agencji znaczy?O matulu,źle z Tobą Sandrusia ,niedobrze:(Chyba ,że to firma teściowej, to jesteś usprawiedliwiona:)
12 maja 2017 19:13 / 5 osobom podoba się ten post
Ależ nikt:)Wyrażamy jedynie nasze zdziwienie:)Ale może Ty nasz rację:)Taka strategia w efekcie końcowym/czyli odpowiedniej ofercie,lekkiej i ładnie płatnej/ może się opłacić:)
12 maja 2017 22:27 / 1 osobie podoba się ten post
Gero, lekarze mówia, ze jak boli, to znaczy że żyjesz... skoro dopłacasz to znaczy że masz co mieć...
12 maja 2017 22:37 / 4 osobom podoba się ten post
Lubia kupowac swiecidelka, jak moga to tyz ida do fryzjera na wyjezdzie. Ubrania tyz czasem przywioze bo promocje to nie moga odmowic. Kiedys proszki wozilam bo niemiecka chemia lepsiejsza ale tera mi szkoda miejsca w walizce. 
13 maja 2017 12:49 / 9 osobom podoba się ten post
Na głupoty wydaje. Sama na siebie jestem zła. Po co tyle tej chemii nakupowalam tym razem to nie wiem....i jeszcze za nadbagaż będę musiała zaplacic...wszystko u nas już od dawna można bez problemu kupić...chemię, ciuchy, buty...wszystko to człowiek taki głupi i taszczy to wszystko tyle kilometrów.....ale tylko jeszcze jedną parę butów kupię i już nic więcej....wczoraj przymierzałam tuż przed zamknięciem sklepu i oczywiście kartą nie mogłam zapłacić a do Sparkasse za późno bylo...tak, tylko tą jedną parę.....