Jeżdżenie autem na terenie Niemiec

17 listopada 2016 09:34 / 2 osobom podoba się ten post
Sylwek90

Niby masz racje, ale ja mam swoją! Są momenty, że mam dość już tej roboty, ale myślę sobie, że pieniądze same się nie zarobią. Więc zapominam o troskach i robię swoje. Gadać mi się nie chce, z resztą nie mam o czym z pdp. Jeśli chcą się wygadać, to prosze bardzo za niewielką dopłatą :) obowiązkiem moim jest wykonanie czynności za które mi zapłacą, na dobrym poziomie. Nikogo psychologiem ani przyjaciółką nie będę bo mi za o nie płacą..

No to nie zazdroszczę Twoim podopiecznym...Ale mimo wszystko uważam, że nie jest tak do końca jak mówisz. Na pewno się starasz i wykonujesz swoje obowiązki należycie. Ech ja zawsze mam wiarę w ludzi i człowieczeństwo do końca. Przynajmniej mam nadzieję, że nie jest tak do końca jak mówisz. Liczą się czyny nie słowa..
17 listopada 2016 10:36 / 8 osobom podoba się ten post
Myślę, że piszę we właściwym wątku i że nie jestem np, w "Poskarżyjkach".

Chciałam Wam powiedzieć, że już mi się tym mercem z 1990 roku jeździ bardzo dobrze. W sumie moje auto wcale nie jest krótsze ale merc jest w środku kanciasty i chyba to mnie zniechęciło na początku. Ma jak dla mnie śmieszny hamulec ręczny ale do wszystkiego się można przyzwyczaić. No w PL nie miałabym możliwości przetestowania tylu aut co tutaj. Co rodzina to inne auto.
17 listopada 2016 13:30 / 3 osobom podoba się ten post
Sylwek90

Niby masz racje, ale ja mam swoją! Są momenty, że mam dość już tej roboty, ale myślę sobie, że pieniądze same się nie zarobią. Więc zapominam o troskach i robię swoje. Gadać mi się nie chce, z resztą nie mam o czym z pdp. Jeśli chcą się wygadać, to prosze bardzo za niewielką dopłatą :) obowiązkiem moim jest wykonanie czynności za które mi zapłacą, na dobrym poziomie. Nikogo psychologiem ani przyjaciółką nie będę bo mi za o nie płacą..

Rozmowy z pdp to tez część naszych obowiązków. 
17 listopada 2016 14:55 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Myślę, że piszę we właściwym wątku i że nie jestem np, w "Poskarżyjkach".

Chciałam Wam powiedzieć, że już mi się tym mercem z 1990 roku jeździ bardzo dobrze. W sumie moje auto wcale nie jest krótsze ale merc jest w środku kanciasty i chyba to mnie zniechęciło na początku. Ma jak dla mnie śmieszny hamulec ręczny ale do wszystkiego się można przyzwyczaić. No w PL nie miałabym możliwości przetestowania tylu aut co tutaj. Co rodzina to inne auto.

Pojeździsz nim jeszcze trochę to nie będziesz chciała innego auta....wyznasz zasadę,że bez "gwiazdy nue ma jazdy"