Zakres obowiązków opiekuna osoby starszej

04 września 2014 12:59 / 2 osobom podoba się ten post
A ja tam język mam opanowany i nie muszę uciekać w pracę, ale i tak nie wzdrygam się przed zrobieniem czegoś, co teoretycznie do mnie nie należy. Jak chociażby okna.
04 września 2014 13:11 / 2 osobom podoba się ten post
Kiedys w jednej z firm powiedzieli mi, ze okien nie powinnismy myc dla wlasnego dobra. Sa to czesta wielkie okna, do umycia ktorych trzeba wejsc na taboret lub cos podobnego. Gdybysmy z niego spadli i np. zlamali sobie reke, to nie bedzie to traktowane jako wypadek przy pracy, bo robilismy to, czego robic nie mozemy. Z domagania sie odszkodowania wiec nici
04 września 2014 13:13 / 3 osobom podoba się ten post
Kornelius

brak języka nadrabiają przesadnym sprzataniem ,wychodzą do ogrodu ,bo tam nikt ich nie bedzie stresował rozmową ,staram się to zrozumieć,przypominjac sobie swoje początki,kiedy to myslalem ,ze cały czas mam coś robic,np caly czas siedziec z seniorem ,co jest oczywiscie na dłuższą mete niemozliwe i zbyt męczące.
Dziwi mnie rowniez to ,ze niektorzy mysla ze pracuja całą dobe.Przebywamy w  miejscu pracy ,a pracowac 24 h sie nie da fizycznie .Oszczedzajmy sie i odpoczywajmy kiedy tylko sie da .
Gadki o powołaniu są wzniosle ,ale gdyby nie pienądziadz nigdy by mnie tu nie uswiadczyli.

I nikogo z nas!:)Chyba ,że w odwiedziny czy jako turysta:)Gdyby nam tyle płacili za tę samą pracę w PL-zostać opiekunem blisko domu byłoby szalenie trudno.Koło mnie ,w Mielnie jest DPS- pensja brutto dla opiekuna 1700zł-ogłaszają się codziennie w lokalnej gazecie ,wiecznie mają wakaty-chętnych nie ma.Ciekawe czemu?:)
04 września 2014 13:27 / 2 osobom podoba się ten post
Kornelius

brak języka nadrabiają przesadnym sprzataniem ,wychodzą do ogrodu ,bo tam nikt ich nie bedzie stresował rozmową ,staram się to zrozumieć,przypominjac sobie swoje początki,kiedy to myslalem ,ze cały czas mam coś robic,np caly czas siedziec z seniorem ,co jest oczywiscie na dłuższą mete niemozliwe i zbyt męczące.
Dziwi mnie rowniez to ,ze niektorzy mysla ze pracuja całą dobe.Przebywamy w  miejscu pracy ,a pracowac 24 h sie nie da fizycznie .Oszczedzajmy sie i odpoczywajmy kiedy tylko sie da .
Gadki o powołaniu są wzniosle ,ale gdyby nie pienądziadz nigdy by mnie tu nie uswiadczyli.

No właśnie,początki są trudne z pojęciem wszystkiego,tęsknota,sters,brak przyjaznej duszy,wrogo nastawiony pdp jest wiele czynnikow powodujacych ze szukamy zajęcia,żeby myśli odpędzić.Ja miałam to szczęscie,że pierwsza praca w opiekuństwie była miła i przyjemna poniewaz opiekowałam sie dziećmi.
Była to namiastka domu bo i przytulić można i pocałować.Chociaz pewnie pdp tez mozna,ale moze to byc poczytane jako nadgorliwość:):):):)
 
A co do powolania to jest pare topikow w ktorych niektore kolezanki pisały ze "czują powołanie" ale to wszystko zalezy od miejsca siedzenia* slowo zawsze mozna zapomniec,ale tekstu juz sie nie usunie.A może i takie są - trudno powiedzieć.
04 września 2014 13:29 / 3 osobom podoba się ten post
Ja to powinnam chyba moją firmę pod niebiosa wychwalać ponieważ zawsze przed podjęciem decyzji o podpisaniu umowy na kolejną stelle - dostaję Fragebogen. Nie ma wtedy nieporozumień - ja wiem co do mnie należy. W obecnym miejscu mam za zadanie gotować, robić zakupy, prać i towarzyszyć POP np. w wizycie u lekarza. Nie mam prasowania, odkurzania i mycia okien. Ponieważ nie ma już pani, która to wykonywała (zachorowała), to ja wykonuję te czynności za dodatkową opłatą:):):) Gdybym nie miała Fragebogen pewnie robiłabym to za darmo...(oprócz mycia okien, bo mam w domu dość swoich)
04 września 2014 13:49 / 1 osobie podoba się ten post
Ola55

Ja to powinnam chyba moją firmę pod niebiosa wychwalać ponieważ zawsze przed podjęciem decyzji o podpisaniu umowy na kolejną stelle - dostaję Fragebogen. Nie ma wtedy nieporozumień - ja wiem co do mnie należy. W obecnym miejscu mam za zadanie gotować, robić zakupy, prać i towarzyszyć POP np. w wizycie u lekarza. Nie mam prasowania, odkurzania i mycia okien. Ponieważ nie ma już pani, która to wykonywała (zachorowała), to ja wykonuję te czynności za dodatkową opłatą:):):) Gdybym nie miała Fragebogen pewnie robiłabym to za darmo...(oprócz mycia okien, bo mam w domu dość swoich)

Olu jak bede robił zestawienie godnych polecnia firm pod wzgędami -organizacyjnymi ,finansowymi,rodz.zatrudnienia itp ,będę Cie prosił o nazwe tej firmy .
Dobre firmy (pomimo mojego podejscia do nich,zdarzają sie te warte podjecia współpracy)musimy koniecznie reklamowac ,polecac w środowisku opiekunkowym.I w drugą strone 
04 września 2014 13:54 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

I nikogo z nas!:)Chyba ,że w odwiedziny czy jako turysta:)Gdyby nam tyle płacili za tę samą pracę w PL-zostać opiekunem blisko domu byłoby szalenie trudno.Koło mnie ,w Mielnie jest DPS- pensja brutto dla opiekuna 1700zł-ogłaszają się codziennie w lokalnej gazecie ,wiecznie mają wakaty-chętnych nie ma.Ciekawe czemu?:)

o to to:)
 
gdyby tylko zarobki w Polsce były porównywalne z tymi w Niemczech  wiekszosc z nas cieszyłaby się  praca w DPS,DS,czy w szpitalach ,gdzie po skonczonym dyżurze wraca się normalnie do domu ,do rodziny.
 
MAm nadzieje ,ze jeszcze takie czasy u nas nadejdą .
04 września 2014 14:01
iwunia

Odnoszę wrażenie ,że te co lataja ze sciera,kosiarka i siedzą w piekarnikach to się uważaja za takie porządnickie,niech Niemiec zobaczy co znaczy polski porządek,ja mam w moim domu czysto,piec lubie ale dla moich bliskich,a kosiarka jeżdze tylko u mojej córki w ogrodzie....,nie będe wygryzała brudów z niemieckich domów,robie to co do mnie nalezy i nic poza tym....i tez mnie PDP szanuja i sie ciesza jak im dobre obiady gotuje i kupuje świeże ciasto z cukierni,i kwiatki z Edeki stawiam na stole..

bez przesady...................
0_o
04 września 2014 14:11 / 3 osobom podoba się ten post
iwunia

Odnoszę wrażenie ,że te co lataja ze sciera,kosiarka i siedzą w piekarnikach to się uważaja za takie porządnickie,niech Niemiec zobaczy co znaczy polski porządek,ja mam w moim domu czysto,piec lubie ale dla moich bliskich,a kosiarka jeżdze tylko u mojej córki w ogrodzie....,nie będe wygryzała brudów z niemieckich domów,robie to co do mnie nalezy i nic poza tym....i tez mnie PDP szanuja i sie ciesza jak im dobre obiady gotuje i kupuje świeże ciasto z cukierni,i kwiatki z Edeki stawiam na stole..

moze  to wpływ niektórych odmóżdżających programów telewizyjnych w mysl ktorych :czystość w twoim domu ,swiadczy o  tym kim jesteś ,jakim jesteś człowiekiem".
 
04 września 2014 14:18
kasia63

I nikogo z nas!:)Chyba ,że w odwiedziny czy jako turysta:)Gdyby nam tyle płacili za tę samą pracę w PL-zostać opiekunem blisko domu byłoby szalenie trudno.Koło mnie ,w Mielnie jest DPS- pensja brutto dla opiekuna 1700zł-ogłaszają się codziennie w lokalnej gazecie ,wiecznie mają wakaty-chętnych nie ma.Ciekawe czemu?:)

Kasia ,czujemy " tylko " powolanie w De.W Polsce to juz .........nie doceniaja :):):) .
04 września 2014 14:20 / 5 osobom podoba się ten post
Kornelius

moze  to wpływ niektórych odmóżdżających programów telewizyjnych w mysl ktorych :czystość w twoim domu ,swiadczy o  tym kim jesteś ,jakim jesteś człowiekiem".
 

Nie chcesz chyba powiedziec ,że masz jak ongiś Zygmunt Kałużyński "ścieżki" do łazienki ,kuchni ,łózka i drzwi wejściowych:):):)Hi hi hi.Ja tam laboratorium nie mam ,normalnie jak w domu -czysto ale nie sterylnie.ale np.Perfekcyjna Pania Domu,może i nawet odmóżdżająca uwielbiam-.wszyscy maja tam taki syf na chacie ,że rzeczywiście wtedy mysle ,że mieszkam w laboratorium:):):)
Wiadomo,że  w syfie żyć sie nie da ,ale tez nikt normalny codziennie podłóg nie pastuje okien nie pucuje i ze ścierą nie gania-u siebie ,a co dopiero w obcym domu:)Ma być czysto, ale bez histerii:)
04 września 2014 14:24 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Tego samego wujka mamy?::):):):)

Być może...ja jeszcze go nie znam wprawdzie,ale miło wierzyc ze gdzies tam jest i już szykuje jakis spadek dla mnie  
04 września 2014 14:27 / 5 osobom podoba się ten post
zosia_samosia

Kasia ,czujemy " tylko " powolanie w De.W Polsce to juz .........nie doceniaja :):):) .

A tak wlaściwie czy dla Was w ogole jest hasło "powołanie"Bo dla mnie to np.kiedy mloda ,piekna dziewczyna po studiach nagle decyduje się iść do zamkniętego zakonu,albo kiedy inna rzuca wszystko  i na odludzi tworzy azyl dla psów,czy dwie inne młode studentki ,które zostawiają b.wygodne zycie w kraju i jada do Afryki zajmowac się sierotami wojennymi-wszystkie te osoby robia to za darmo,ze swoich środków lub z datków,nie żądając zapłaty-to wtedy to jest powołanie.Kiedy robi sie coś dla innych nieczego w zamian nie oczekując. A my?My oczekujemy-godnej zapłaty,godnych warunków socjalnych,netu,telefonu,jedzenia,przerwy i nieuciązliwych PDP:)Więc gdzie tu miejsce na to górnolotne wzniosłe okreslenie???No,gdzie?
04 września 2014 14:30 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Nie chcesz chyba powiedziec ,że masz jak ongiś Zygmunt Kałużyński "ścieżki" do łazienki ,kuchni ,łózka i drzwi wejściowych:):):)Hi hi hi.Ja tam laboratorium nie mam ,normalnie jak w domu -czysto ale nie sterylnie.ale np.Perfekcyjna Pania Domu,może i nawet odmóżdżająca uwielbiam-.wszyscy maja tam taki syf na chacie ,że rzeczywiście wtedy mysle ,że mieszkam w laboratorium:):):)
Wiadomo,że  w syfie żyć sie nie da ,ale tez nikt normalny codziennie podłóg nie pastuje okien nie pucuje i ze ścierą nie gania-u siebie ,a co dopiero w obcym domu:)Ma być czysto, ale bez histerii:)

hahaha -mam mam ,tyke że zanim przejde do łóżka grabkami odsuwam szpargały w poszukiwaniu dróżki ;)
 
 
Taki sam efekt uzyskasz ogądając reklamy mleczka cif (ależ oni tam mają brudne te kuchenki;)) 
 
 
04 września 2014 15:03 / 3 osobom podoba się ten post
Tak w sprawie powołania - miałam powołanie do pracy w szkole - już od 6 klasy podstawówki chciałam być nauczycielką niemieckiego. No to było to chyba powołanie nie? A przecież za darmo bym w szkole nie pracowała, bo każdy chce godnie żyć.