No ja muszę, tak wynika z umowy drugiej:-) takie tam usługi reklamowo-promocyjne jak jestem w PL, ale płacą za to:placz3:

No ja muszę, tak wynika z umowy drugiej:-) takie tam usługi reklamowo-promocyjne jak jestem w PL, ale płacą za to:placz3:
Ja też to podaję, pycha i jaki łatwy a zarazem wykwintny obiad:gotowanie:
W pewnej wiosce w Nadrenii karmiono mnie m.in.smazonymi gruszkami z boczkiem. Jak uslyszalam co podadza nie bylam zachwycona. Minelo mi jak sprobowalam. Niebo w gebie:-) Z fasolka tez mogloby by byc ciekawe.
Skacowana musi byłaś , rączki się trzęśli to i Cię karmić musieli :-)....nie pij za dużo to wideca sama utrzymasz , bo jak karmić zaczną i jak nie wcelują do " gąbki " ? jak tak Ci ktoś w oczko widelcem dziabnie ? :-):-):-)
Oj, zartownisia z Ciebie:-:-):-)Karmiono, bo moje dzialania w kuchni ograniczaly sie do obrania ziemniakow i umycia salaty. Pozmywac jeszcze moglam, ale to tez nie sama.Zona PDP gotowala i wycierala naczynia. Stara niemiecka kuchnie dla biednych wtedy poznalam:-)Nie powiem, zdarzaly sie tam ciekawostki, ale w wiekszosci zjadliwe...
Skacowana musi byłaś , rączki się trzęśli to i Cię karmić musieli :-)....nie pij za dużo to wideca sama utrzymasz , bo jak karmić zaczną i jak nie wcelują do " gąbki " ? jak tak Ci ktoś w oczko widelcem dziabnie ? :-):-):-)
Poradzi, ma wprawę, tu na forum bez przerwy dziabią po oczach ...........
Ale nie to chciałam.............
Mój dziadziuś źle się czuje, dalej poleguje, ma jakieś nieokreślone dolegliwości żołądkowe.
Na razie nie chce nic jeść a tu tabletki czas podać.
Jest mało wylewny, więc trudno mi wyciągnąc dokładnie co mu jest.
Zazwyczaj na śniadanie je chleb z miodem dzemem albo nutela,
dzisiaj to nie będzie dobre śniadanie. Może mu ugotować na wodzie Hafer Floken?
Robisz to z fasolka? Gosia napisala, ze gotowane, ja znam smazone, a Ty jak robisz?
Poradzi, ma wprawę, tu na forum bez przerwy dziabią po oczach ...........
Ale nie to chciałam.............
Mój dziadziuś źle się czuje, dalej poleguje, ma jakieś nieokreślone dolegliwości żołądkowe.
Na razie nie chce nic jeść a tu tabletki czas podać.
Jest mało wylewny, więc trudno mi wyciągnąc dokładnie co mu jest.
Zazwyczaj na śniadanie je chleb z miodem dzemem albo nutela,
dzisiaj to nie będzie dobre śniadanie. Może mu ugotować na wodzie Hafer Floken?
Wiedziałam , że Cię rozruszam , pogonię do popisania :-):-):-)