Michasia masz wole i postanowienie i tak trzymaj. Nigdy nie paliłam papierosów , chociaz nie powiem , że nie miałam ochoty . Strach przed tatą ostudził moje zapędy a pożniej brak kasy. Inne wazniejsze sprawy miałam na głowie . Za to papierosy palił moj mąż "Klubowe" hehehe , ale od bardzo dawna nie pali .
Widziałam jak cierpiał *) . Wytrwałości życzę .