Ja się melduję ze szpitala. Jutro mnie czeka operacja. Kciuki w górę proszę :)


Ja się melduję ze szpitala. Jutro mnie czeka operacja. Kciuki w górę proszę :)
Ja się melduję ze szpitala. Jutro mnie czeka operacja. Kciuki w górę proszę :)
Prawie półtorej miesiąca stoi nie rozpakowana walizka.
Muszę wywalić zimowe ciuchy i zapakować coś lżejszego, bo w niedzielę wyjazd do De.
Jak mi się nie chce tego robić ((((
Dokąd jedziesz?
Jesli do mnie to pyt. to do Merzig
No do Ciebie:) Nowa rodzina, czy stare śmieci?
Dorotko trzymam kciuki.Ja zaraz ide na zdjęcie szwów.Dwa tygodnie po operacji już czas.
będzie dobrze.
Ja też trzymam kciuki za wszystkie "pooperacyjne" opiekunki - a i o sobie nie zapominam, bo chcę szybko do pracy wrócić.
A pewnie przed połową czerwca nie uda mi się to, niestety....
Wizyty w szpitalu nie należą do najprzyjemniejszych, ale czasem trzeba poprawić swoje zdrowie i kondycję.
:kontuzja:
Izanami, trzymam kciuki za Ciebie, Tereso, życzę szybkiego powrotu do pełnej formy.
Mię natomiast przeziębionko dopadło, choć już jest trochę lepiej.
Szalenstwa dyngusowe bokiem wyszły :)
dziękuję dziewczyny za pamięć i trzymanie kciuków. Jestem już po, a teraz czuję się dobrze. Tylko szyja trochę ciągnie ;)