Co powinna zawierać umowa?

23 marca 2016 23:04
Marta

Co to za agencja?

Dodałabym jeszcze pytanie, czy agencja wywiązywała sie z zapisów?
23 marca 2016 23:06
a jak teraz beda wygladaly umowy, bo ponoc projek tej ustawy przez rzad jest juz przyjety
http://www.dlahandlu.pl/wiadomosci/,50476.html
23 marca 2016 23:25
Z pewnością będzie inaczej, dobra zmiana :D ;).
23 marca 2016 23:30
Czy ja jestem pracownikiem delegowanym? Może głupie pytanie ale nie wiem.Mam umowę - zlecenie.Czy zleceniobiorca jest pracownikiem delegowanym?
23 marca 2016 23:38 / 1 osobie podoba się ten post
Marta

Czy ja jestem pracownikiem delegowanym? Może głupie pytanie ale nie wiem.Mam umowę - zlecenie.Czy zleceniobiorca jest pracownikiem delegowanym?

Tu jest wszystko wyjaśnione
http://www.eporady24.pl/roznica_miedzy_delegacja_a_oddelegowaniem,pytania,2,201,7303.html
24 marca 2016 07:38 / 6 osobom podoba się ten post
tina 100%

I tu jest ten własnie myk ze strony agencji :) Trudno określić, sprawa dyskusyjna, a na pewno już wielu osobom dociekać się nie będzie chciało, jakiemu ustawodastwu tak naprawdę teraz podlegamy pracując na szteli za granicą. Sądząc po wyliczonych godzinach przez agencje, to może pod niemieckie przepisy podlegamy. Sprawa jest zgmatwana trochę, a charakter naszej pracy nosi posiada wyrażnie znamiona umowy o pracę, pomimo zlecenia, a NIemca nie obchodzi ,że musimy odpoczac, 24 godziny, to 24 godziny. No i stąd często wynikają nieporozumienia.

Myków ze strony agencji jest dużo, tak jak wichurra napisała, jeśli wszystko miałoby być cacy to nie dałoby się podpisać żadnej umowy. Agencje też muszą się zabezpieczać wysyłając nowe , niepewne osoby do pracy i wszystko jest ok, jesli płacą składki i całą pensje na czas .
W większości agencji są to umowy zlecenia a reguluje je kpc, umowy o pracę kp. więc nie ma co się podniecać kodeksem pracy bo nas nie dotyczy. Oczywiście jeśli umowa ma przesłanki umowy o pracę to PIP może to rozpatrzyć. Mamy podane godziny pracy i stawkę (8,50 euro) ponieważ taka jest stawka minimalna w De, a umowy międzynarodowe ( przepisay unijne) są ponad umowami polskimi. Stąd agencje balansują pomiędzy tymi przepisami.
Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że o pieniądze. Niemcy chcieliby z nas ściągać podatki i ubezpieczenia, Polska też , agencja chce zarobić bo to nie instytucja charytatywna, ale też dzięki niej dużo osób ma pracę , same w większości mogłyby sobie pogwizdać.
Dyżury medyczne też są związane z umową o pracę a w De raczej z medycznym zawodem nie mamy nic wspólnego, dotyczy to wykształcenia, praktyki, języka. No nie tykam tu pielęgniarek , ani osób kształcących się na kursach w De.
Co do ustalania godzin wolnych to nalezy to do nas, wlaśnie przy umowie zleceniu, zleceniodawca nie może ingerować w naszą pracę. Każda sytuacja jak wiadomo jest inna, bez znjaomości języka się nie da a opiekunka musi być elastyczna jak guma w majtkach.
24 marca 2016 08:49
salazar

Dodałabym jeszcze pytanie, czy agencja wywiązywała sie z zapisów?

Wywiazywala sie bardzo dobrze.Pod koniec miesiaca zawsze dzwonili z pytaniem ile maja dopisac do rachunku za nocne wstawanie.
24 marca 2016 09:36 / 1 osobie podoba się ten post
Michalinka

Myków ze strony agencji jest dużo, tak jak wichurra napisała, jeśli wszystko miałoby być cacy to nie dałoby się podpisać żadnej umowy. Agencje też muszą się zabezpieczać wysyłając nowe , niepewne osoby do pracy i wszystko jest ok, jesli płacą składki i całą pensje na czas .
W większości agencji są to umowy zlecenia a reguluje je kpc, umowy o pracę kp. więc nie ma co się podniecać kodeksem pracy bo nas nie dotyczy. Oczywiście jeśli umowa ma przesłanki umowy o pracę to PIP może to rozpatrzyć. Mamy podane godziny pracy i stawkę (8,50 euro) ponieważ taka jest stawka minimalna w De, a umowy międzynarodowe ( przepisay unijne) są ponad umowami polskimi. Stąd agencje balansują pomiędzy tymi przepisami.
Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że o pieniądze. Niemcy chcieliby z nas ściągać podatki i ubezpieczenia, Polska też , agencja chce zarobić bo to nie instytucja charytatywna, ale też dzięki niej dużo osób ma pracę , same w większości mogłyby sobie pogwizdać. :-)
Dyżury medyczne też są związane z umową o pracę a w De raczej z medycznym zawodem nie mamy nic wspólnego, dotyczy to wykształcenia, praktyki, języka. No nie tykam tu pielęgniarek , ani osób kształcących się na kursach w De.
Co do ustalania godzin wolnych to nalezy to do nas, wlaśnie przy umowie zleceniu, zleceniodawca nie może ingerować w naszą pracę. Każda sytuacja jak wiadomo jest inna, bez znjaomości języka się nie da a opiekunka musi być elastyczna jak guma w majtkach. :-)

A możesz podać linka jakiegoś do przepisow prawnych, które te międzynarodowe umowy regulują-chyba chodzi o usługi transgraniczne. Nie o gdybanie mi chodzi co by tam agencja chciała , lub mogła, ale o ustalenie pewnych faktów.
No własnie, ta stawka godzinowa- wygląda na to że brane jest pod uwagę niemieckie ustawodawstwo, a w tym wypadku , tak jak i w polskim w przypadku "stanu gotowości" pracodawca ma obowiązek zapewnić pracownikowi nieprzerwany 11 sto godzinny odpoczynek. Jeżeli chodzi o umowy zlecenia, to też niewolnictwa nie ma- nikt nie jest w stanie długo pracowac przy zarwanych nocach i takie kwestie napewno regulują przepisy odrebne.

Jestem tego swiadoma, że każda sytuacja jest inna i że trzeba być elastycznym, ale przypisywanie agencji roli dobrodzieja, bo se bez niej wiele osób by nie poradziło, to takie zapędzanie w kozi róg. Jedna osoba podejdzie do tego tak, aby wyjsć na swoje, a ta nieskonczenie wdzięczna ,ze ma pracę- nooo, własnie...
24 marca 2016 12:24 / 1 osobie podoba się ten post
ewelincia

Wywiazywala sie bardzo dobrze.Pod koniec miesiaca zawsze dzwonili z pytaniem ile maja dopisac do rachunku za nocne wstawanie.

Rozbawiłaś mnie;-)   
24 marca 2016 14:48 / 2 osobom podoba się ten post
Marta

Rozbawiłaś mnie;-)   

Ty mnie ciagle bawisz wiec i ja moge raz to zrobic.
Jestes najzlosliwsza osoba na forum-w moim odczuciu.
24 marca 2016 15:07 / 1 osobie podoba się ten post
Marta

Co to za agencja?

Złośliwie ponawiam pytanie.Mamy topik z opiniami o agencjach.Dzielmy się,jeśli jestesmy zadowolone ze współpracy.Jesli miałaś szczęście trafić na tak rzetelną agencje ale zazdrośnie strzeżesz tajemnicy to oczywiście masz prawo.Ale brzmisz niewiarygodnie,jakbyś się bała że ktoś tam zadzwoni i lipa.
24 marca 2016 15:36
Marta

Złośliwie ponawiam pytanie.Mamy topik z opiniami o agencjach.Dzielmy się,jeśli jestesmy zadowolone ze współpracy.Jesli miałaś szczęście trafić na tak rzetelną agencje ale zazdrośnie strzeżesz tajemnicy to oczywiście masz prawo.Ale brzmisz niewiarygodnie,jakbyś się bała że ktoś tam zadzwoni i lipa.

Podaj Ty swoja agencje gdzie teraz pracujesz
24 marca 2016 15:44 / 3 osobom podoba się ten post
Moi nie dzwonią z pytaniem ile mi Euro do pensji dołożyć.Gdyby tak bylo,wychwalałabym ta agencje na forum pod niebiosa
01 kwietnia 2016 16:35
Żarty na bok. Czy Wasze agencje chociaż się interesują tym wstawaniem? Rozumiem, że nie płacą za to, zwłaszcza na umowach zleceniach, ale informują chociaż że pdp tego wymaga? Albo po Waszym powrocie zbierają informacje o rodzinach? Bo w umowie o pracę to już takie rzeczy można wynegocjować, a przecież niektóre agencje dają etat :) Chociaż co to za etat na 24h...

Ja też jestem za tym, żeby Michalinka podrzuciła jakieś dokumenty z przepisami. Żeby wiedzieć na co się szykować na rozmowie z agencją i jakich haków w umowie szukać. W końcu jak się zgodzimy na coś, na co wcale nie trzeba było, to same jesteśmy sobie winne
01 kwietnia 2016 16:54 / 1 osobie podoba się ten post
Urszula1971

Żarty na bok. Czy Wasze agencje chociaż się interesują tym wstawaniem? Rozumiem, że nie płacą za to, zwłaszcza na umowach zleceniach, ale informują chociaż że pdp tego wymaga? Albo po Waszym powrocie zbierają informacje o rodzinach? Bo w umowie o pracę to już takie rzeczy można wynegocjować, a przecież niektóre agencje dają etat :) Chociaż co to za etat na 24h...

Ja też jestem za tym, żeby Michalinka podrzuciła jakieś dokumenty z przepisami. Żeby wiedzieć na co się szykować na rozmowie z agencją i jakich haków w umowie szukać. W końcu jak się zgodzimy na coś, na co wcale nie trzeba było, to same jesteśmy sobie winne

Ja dojrzałam do decyzji i będę zmieniać agencję. Kontakt był dobry,umowa zlecenie,składki najniższe odprowadzane a podczas pauzy w PL tylko zdrowotne,wypłata na czas ale dość niska ok 1200 netto. Ale zlecenia dostawałam chyba z przypadku, jakie tam mieli pod ręką no i ważna kwestia tzn nie informują mnie o wszystkim ,wiem tylko ogólniki . Np o nocnym wstawaniu nie wiedziałam już drugi raz.   ech życie.....