Nie pasi mi tu sos pomidorowy jakoś. Zrobiłbym zwykły.

Nie pasi mi tu sos pomidorowy jakoś. Zrobiłbym zwykły.
Nie mam pojęcia co bedzie :-) Syn pdp własnie "psuje" pieczeń :gotowanie::-)
A u mnie zupa kalafiorowa. Z polowy kalafiora i ziemniakow zrobilam krem a druga polowe kalafiora podzielilam na rozyczki. Do tego klopsiki z miesa mielonego i olbrzymia ilosc koperku. A na drugie danie bedzie podrabiane leczo czyli cukinia,cebula,papryka,pieczarki,pomidory z mala nutka czosnku. W to dorzuce jakiegos miesa ciutke,przesmazonego,mysle,ze bedzie to karkowka,bo po poprzedniczce zostalo mi jej duzo w zapasie:-) Deseru niet. Corka pdp przywiezie kawalek jakiegos blina. I beda sie tym objadac do wypeku. :-)
Może dyskretnie przejmij kontrolę?