Powrót do domu i rozwód

06 lipca 2016 18:54
Odliczałam dni do zakończenia szteli ,po powrocie 3 dni radości ,aż dostałam info,że mąż ma kochankę :(( Potwierdził .Padłam na pysk.
06 lipca 2016 18:56
Ile to potrwa taki rozwód ?
06 lipca 2016 20:02 / 6 osobom podoba się ten post
O rany.To masz atrakcje.Temat ciężki.Nic ci doradzić chyba nie potrafię.Rozważ wszystkie za i przeciw.Bo to nie katar ,że przejdzie.Boże ty mój.Ręce do ziemi opadają po takich informacjach.Trzymaj się.
06 lipca 2016 20:05 / 3 osobom podoba się ten post
takietam

Ile to potrwa taki rozwód ?

Dziewczyny pewnie coś napiszą, ale teraz to mają gorący czas na stellach... Ja tam tylko na własna prace (czyli wyjazdy) do końca bym takiego skoku w bok bym nie zwalała. Twój mąż po prostu nie jest monogamiczny... Nie umie czekać na tą swoją jedyną ... Z rozwodem nie będzie problemu bo przyczyna jest ewidentna...))))
06 lipca 2016 22:00 / 2 osobom podoba się ten post
takietam

Ile to potrwa taki rozwód ?

Wiele czynników na to się składa.

cytuję:
Rozwiązanie małżeństwa przez rozwód dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy między małżonkami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia, a orzeczenie rozwodu nie naruszy dobra wspólnych małoletnich dzieci, ani zasad współżycia społecznego

O zupełnym rozkładzie pożycia możemy mówić w sytuacji, gdy pomiędzy małżonkami ustały wszelkie więzifizyczne, duchowe  i gospodarcze (uchwała SN z 28.05.1955 r., I CO 5/55). Najczęściej ma to miejsce w sytuacji, gdy małżonkowie nie zamieszkują razem, nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego, a sfera uczuciowa i cielesna pozostają w zaniku. Oznacza to, że małżeństwo w rzeczywistości nie funkcjonuje.

Nawet, jak ma kochankę (teraz), a w trakcie rozwodu na pytanie "Czy Cię kocha, czy widzi szansę porozumienia?" odpowie twierdząco, sąd może skierować Was na mediację. 
06 lipca 2016 22:26 / 5 osobom podoba się ten post
basiaim

Wiele czynników na to się składa.

cytuję:
Rozwiązanie małżeństwa przez rozwód dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy między małżonkami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia, a orzeczenie rozwodu nie naruszy dobra wspólnych małoletnich dzieci, ani zasad współżycia społecznego

O zupełnym rozkładzie pożycia możemy mówić w sytuacji, gdy pomiędzy małżonkami ustały wszelkie więzifizyczne, duchowe  i gospodarcze (uchwała SN z 28.05.1955 r., I CO 5/55). Najczęściej ma to miejsce w sytuacji, gdy małżonkowie nie zamieszkują razem, nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego, a sfera uczuciowa i cielesna pozostają w zaniku. Oznacza to, że małżeństwo w rzeczywistości nie funkcjonuje.

Nawet, jak ma kochankę (teraz), a w trakcie rozwodu na pytanie "Czy Cię kocha, czy widzi szansę porozumienia?" odpowie twierdząco, sąd może skierować Was na mediację. 

Umnie tez byla taka sytuacja,zadnych mediacji nie bylo,cala sprawa trwala zaledwie 15 minut,gorzej bylo z wymeldowaniem dziadygi z domu
06 lipca 2016 22:30 / 2 osobom podoba się ten post
nadzieja

Umnie tez byla taka sytuacja,zadnych mediacji nie bylo,cala sprawa trwala zaledwie 15 minut,gorzej bylo z wymeldowaniem dziadygi z domu

Tak, bywa i tak. 

Dużo zależy też od sędziów.
06 lipca 2016 22:57
ile trzeba czekac na rozprawe?
06 lipca 2016 23:04 / 5 osobom podoba się ten post
Nie wiem czy zapomniałabym i wybaczyła mężowi zdradę.Jak się znam to nie.Nie umiałabym żyć pod jednym dachem,a o spaniu w jednym łóżku to już w ogóle nie ma mowy ,wiedząc,że był z inna.Nie i koniec.Ale to ja.W takiej sprawie trudno coś sensownego poradzić.I wydaje mi się,że Twoje wyjazdy to dla męża marne wytłumaczenie.Wyjeżdżają nas tysiące ..co by to było ,gdyby wszystkie pozostawione w domu połówki zdradzały....Chyba powinnaś sobie zadac podstawowe pytanie czy go wciąż kochasz czy tylko jesteś przyzwyczajona,co Was w ogóle łączy?I czy chcesz z nim wciąż być?No i podstawa wszytkiego-zaufanie....Nie miałabym za grosz.
Podobnie potraktował mąż moja bliska koleżankę,w Dniu Matki zakomunikował jej telefonicznie ,że ma kogos i odchodzi...Tak to chyba tylko faceci potrafią.Przecierpiała,przepłakała,stanęła na nogi,ma super faceta przy boku i jest bardzo szczęśliwa:)























Zmian nawet tych bolesnych i niewiadomych nie trzeba się bać,bo kto wie co i kogo przyniosą.Gdym bała się lata temu rozwieść z pijakiem byc może byłabym z nim do dziś i miała zmarnowane życie-ale się nie bałam,mimo że łatwo nie było.:)Dużo nas tu takich jest
06 lipca 2016 23:07 / 2 osobom podoba się ten post
Najpierw należy złożyć pozew, jeśli będzie wszystko OK, to trzeba czekać na wyznaczenie rozprawy, jeśli będą jakieś braki, to będziesz musiał je uzupełnić - ciężko coś poradzić. Każdy przypadek zależy od wielu czynników...musisz sobie poszukać dobrego prawnika
06 lipca 2016 23:33 / 1 osobie podoba się ten post
A to co za przerwa??Przez tego wyskakującego fejsa to nawet po ludzku posta napisać się nie da:(:(:(:(:(Buuuuuuuuu
06 lipca 2016 23:40
takietam

ile trzeba czekac na rozprawe?

W duzym mieście dlużej pewno,w mniejszym krócej.Tak czy tak zazwyczaj najpierw jest tzw.sprawa pojednawcza,zwłaszcza jak są nieletnie dzieci.Jak nie ma i mąż zgodzi sie na rozwód z jego winy to moze sie skończyć na jednej rozprawie.No i pozostają poza wszystkim kwestie majątkowe ,mieszkaniowe itp.,które warto ustalić wcześniej między soba jeśli to mozliwe.Jak nie, to niestety trzeba brać adwokata.Trudny czas przed Tobą,trudne decyzje,oby najlepsze dla Ciebie.Pozew opłaca ten ,kto składa,potem sąd decyduje,kto poniesie koszta w zależności od tego jak rozwód zostanie orzeczony.
07 lipca 2016 06:57 / 2 osobom podoba się ten post
takietam

ile trzeba czekac na rozprawe?

Różnie...ogólnie - kilka miesięcy.
Mogą to być 2 miesiące, może być i pół roku. Teraz sezon urlopowy, więc w sądach też mniej pracowników i okres ten się wydłuza.

Opłatę (600zł) wnosi ten, kto składa pozew t.j. powód/ka. Można też starać się o zwolnienie z kosztów sądowych , czyli nie wnosisz tej opłaty, ale wraz z pozwem należy złożyć wtedy wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych . Do niego należy dołączyć oświadczenie o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania, które wnosi się na specjalnym formularzu.

Sąd może taki wniosek oddalić, wtedy dostaniesz wezwanie do wniesienia opłaty, bo bez tego sprawa nie ruszy.

W internecie jest wiele wzorów pozwu rozwodowego, na pewno daszradę napisać go sama, warto jednak potem skonsultować to z jakimś prawnikiem.

Koszty adwokata przy rozwodzie są wysokie, nie zawsze jednak są oni skuteczni. Zastanów się, może jakoś uda Wam się porozumieć z mężem.

Razem z pozwem (w 3 egz) składasz odpis  aktu zawarcia małżeństwa i akty urodzenia MAŁOLETNICH dzieci (po 2 egz).

Jeśli masz małoletnie dzieci, licz się z wizytą kuratora w miejscu zamieszkania.
07 lipca 2016 17:16
niestety,niestety
Mąż  jest Niemcem ,rozprawa musi być w Niemczech .On nie chce rozwodu ,ale dziś powiedział ,że to załatwił. Pewnie kłamie.
Nie znam tu nikogo ,nie mam pojęcia co zrobić?
Zameldowania nie mam już DE ,grozi ,że mnie wyrzuci ,policją straszy ,co robić??
Jak wrócę do PL to nic nie załatwię i tak będziemy tkwić a separacji .......
07 lipca 2016 20:25 / 1 osobie podoba się ten post
takietam

niestety,niestety
Mąż  jest Niemcem ,rozprawa musi być w Niemczech .On nie chce rozwodu ,ale dziś powiedział ,że to załatwił. Pewnie kłamie.
Nie znam tu nikogo ,nie mam pojęcia co zrobić?
Zameldowania nie mam już DE ,grozi ,że mnie wyrzuci ,policją straszy ,co robić??
Jak wrócę do PL to nic nie załatwię i tak będziemy tkwić a separacji .......

https://twojeporady.onet.pl/artykuly/zobacz/728/jak-rozwiesc-sie-z-cudzoziemcem

Na samym dole wzory pozwów i jeszcze inne info.A także mozesz zadać bezpłatnie pytania prawnikowi,tylko sie chyba zarejestrowac  trzeba na tej stronie.
Jak ślub brałaś w D to i rozwód ,jak w PL to tu
Poszukaj w necie organizacji pomocowych dla cudzoziemek,żon  Niemców.Szukałam wstępnie  ,ale może w j.niemieckich szybciej znajdziesz..Jak mąz Ci grozi wyrzuceniem z domu czy czymkolwiek innym to nagrywaj i idż na policję,w sądzie tez takie nagrania mogą się przydac-byle dyskretnie oczywiscie to nagrywanie-nieważne ,że to Niemiec,oni tu uczuleni na krzywde kobiet są.