Co dzisiaj gotujesz na obiad? #9

17 października 2016 15:25
Ann1967

Ja na tym zleceniu nie gotuję codziennie przyjeżdża catering - oprócz niedzieli.
Co najwyżej zrobię jakąś dobrą surówkę czy deser:))

A w niedziele, to obiadku brak?
17 października 2016 15:27 / 4 osobom podoba się ten post
Knorr

Udko mięsiste i ładne, lecz kości ma ciemne. 
Zapewniam Ciebie, że gdybyś jadła chociaż raz mięso kurczaka z własnego howu, smakowałoby Tobie nieporównywalnie lepiej.
No ale takich rzeczywiście w sklepach mięsnych nie spotkałem jeszcze  :-))))



Jak kurczak jest mlody i ma nie do konca zwapniale kosci,porowate,to przesacza sie do nich troche szpiku kostnego. Mrozenie tez sie przyczynia do tego ciemnienia ale mozesz zatluc mlodzieniaszka kurzecego i zauwazysz,ze podczas gotowania czy pieczenia kosci tez sciemnieja. To samo z brojlerami. Szybko sie je "pasie" i zabija. I kosci podczas obrobki im sciemnieja,nie ma to natomiast zadnego zwiazku z jakoscia miesa. Drob z chowu przydomowego ma kosci twarde jak cholera,nie ma takiej opcji,zeby szpik sie przez nie przesaczyl,dlatego sa takie biale. Ot i cala tajemnica. ;)))
17 października 2016 15:33 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

Jak kurczak jest mlody i ma nie do konca zwapniale kosci,porowate,to przesacza sie do nich troche szpiku kostnego. Mrozenie tez sie przyczynia do tego ciemnienia ale mozesz zatluc mlodzieniaszka kurzecego i zauwazysz,ze podczas gotowania czy pieczenia kosci tez sciemnieja. To samo z brojlerami. Szybko sie je "pasie" i zabija. I kosci podczas obrobki im sciemnieja,nie ma to natomiast zadnego zwiazku z jakoscia miesa. Drob z chowu przydomowego ma kosci twarde jak cholera,nie ma takiej opcji,zeby szpik sie przez nie przesaczyl,dlatego sa takie biale. Ot i cala tajemnica. ;)))

rzeczywiście kości i mięsisko twarde jak cholera, a koszt
17 października 2016 16:57 / 2 osobom podoba się ten post
jolast

A w niedziele, to obiadku brak?

W niedzielę ja gotuję...jest bofrost:)
17 października 2016 17:07 / 1 osobie podoba się ten post
Sałatka z cykorii,awokado,pomidora i jabłka.Skropiona oliwą i octem jabłkowym.
Takie to u mnie obiady;-)
17 października 2016 17:58 / 3 osobom podoba się ten post
Strasznie zdrowo sie tu odżywiam ale dziś upiekę szarlotkę Michasi i zeżrem sama,o.
17 października 2016 20:39
Zupa jarzynowa
17 października 2016 20:50 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara48

No to nie mam szans spróbować kurczaka z ,,własnego " chowu, brak u mnie żyłki gospodarskiej a i w mieście nie bardzo mam po temu warunki :placz3:

Jam jest ze wsi. Chociaż obecnie ani tego nie widać, ani też nie czuć))
Białe, ogromne indyki, kurczaki-czyli młode koguty, bo kury na jajka pozostawiane były, kaczki te bezgłośne-rosół jak mazurki Chopina, gęsi nikt jadać nie chciał )), świnki mięso pachnące, a kiełbasy, szynki, boczki i balerony wędzone na olchowym drewnie. ...ech tam, no wywołałaś Basiu dzieciństwa wspomnienia. 
17 października 2016 22:43 / 5 osobom podoba się ten post
Knorr

Jam jest ze wsi. Chociaż obecnie ani tego nie widać, ani też nie czuć:-)))
Białe, ogromne indyki, kurczaki-czyli młode koguty, bo kury na jajka pozostawiane były, kaczki te bezgłośne-rosół jak mazurki Chopina, gęsi nikt jadać nie chciał :-))), świnki mięso pachnące, a kiełbasy, szynki, boczki i balerony wędzone na olchowym drewnie. ...ech tam, no wywołałaś Basiu dzieciństwa wspomnienia. 

A Ty teraz moje wspomnienia i smaki.
Moi nieżyjący już Dziadkowie też mieszkali na wsi i cały ten drób latał po podwórku.
Mało tego Dziadziuś z wujkiem robili sami wyroby ze świnek.
To mi narobiles przed snem, całą noc będą za mną latały te szynki ,balerony i ciepła kaszanka :)
17 października 2016 22:47 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara48

A Ty teraz moje wspomnienia i smaki.
Moi nieżyjący już Dziadkowie też mieszkali na wsi i cały ten drób latał po podwórku.
Mało tego Dziadziuś z wujkiem robili sami wyroby ze świnek.
To mi narobiles przed snem, całą noc będą za mną latały te szynki ,balerony i ciepła kaszanka :)

Kaszanka z kaszy gryczanej. Pieczona w piekarniku w brytfance. W grubym flaczku. 
Mój Tata był specem od robienia i wędzenia kiełbas. Mama natomiast wspomnianą kaszankę.
17 października 2016 22:48 / 1 osobie podoba się ten post
I niepotrzebnie tu zajrzałam....
Ja pamiętam kiełbasę, rosół i  bialy ser, który ciocia robiła.....Tych smaków i zapachów nie zapomnę nigdy....
17 października 2016 22:53 / 5 osobom podoba się ten post
Knorr

Kaszanka z kaszy gryczanej. Pieczona w piekarniku w brytfance. W grubym flaczku. 
Mój Tata był specem od robienia i wędzenia kiełbas. Mama natomiast wspomnianą kaszankę.

A ja chodziłam z ojcem do lasu zbierać jałowiec do wędzenia  wędlin 
17 października 2016 22:56 / 7 osobom podoba się ten post
No pisząc o flaczkuod razu pomyslałem, że Paolo na pewno flaczek nie umknie.
No i że msię nie pomylił wcale )
17 października 2016 23:15 / 6 osobom podoba się ten post
Knorr

No pisząc o flaczkuod razu pomyslałem, że Paolo na pewno flaczek nie umknie.
No i że msię nie pomylił wcale :-))

Knorr,to najlepszy tekst ,wrzuć go na demotywatory,albo na jakies forum kupinarne.
18 października 2016 07:04 / 7 osobom podoba się ten post
Dzis ziemniaczki rybka panierowana sosik koperkowy,szpinak,jogurt i herbatka