Knorze, ale że Ty nie wiesz, hmm ;(? Krwiste krewetki są bardziej na miejscu ;)? :D
https://de.wikipedia.org/wiki/Kasseler


Knorze, ale że Ty nie wiesz, hmm ;(? Krwiste krewetki są bardziej na miejscu ;)? :D
https://de.wikipedia.org/wiki/Kasseler
Knorze, ale że Ty nie wiesz, hmm ;(? Krwiste krewetki są bardziej na miejscu ;)? :D
https://de.wikipedia.org/wiki/Kasseler
Dziś moje menu ,to kanapki ,woda ,kawa w termosie .Jak to w podróży.
Aaaa..., to sztucznie "naparzone' mięso, które widuję w lodówkach niemieckich tak się nazywa. Nie zwróciem uwagi na nazwę. Raz to gdzieś jadłem, to półprodukt.
Raz już chyba pytałem tu o to. :-)))), i zapomniałem jak widać :-)))
Nie kupuję tego, bo moja Pdp nie chce tego jeść.
Tak, krewetki znacznie są lepsze i bardziej pożywne. I mają mniej kalorii. Że o półkrwistym, średnio wysmażonym, wołowym steku (befsztyku) nie wspomnę.
Knorze, ale że Ty nie wiesz, hmm ;(? Krwiste krewetki są bardziej na miejscu ;)? :D
https://de.wikipedia.org/wiki/Kasseler
Kasler to mięso znane pod tą nazwą w polsce.
To nie jest żaden półprodukt. To wędzony na ciepło lub na zimno, a potem parzony albo podpieczony, środkowy schab bez kości.
U nas popularny w kapuście zasmażanej.
W Niemczech jada się na zimno, w cienkich plastrach, ale najbardziej popularne danie, to Gruenkohl z kaslerem i boczkiem.
Smacznego:-)
Dzięki Misiek za wytłumaczenie, ale z Twojego opisu wygląda, że to półprodukt. :-)))
Jadłem to raz tutaj i nikt mnie nie wytłumaczy, że to nie jest bardzo dmuchane mięso. Dokładnie albo podobnie wyprodukowane jak wszelkiego rodzaju dmuchane szyneczki, boczki i inne nie wiadomo co.
W tym mięsku jest więcej chemii niż mięsa. Znaczy to jest szprycowane mięso. Jadłem to tylko raz i nie patrzę nawet w tę stronę, gdzie ono leży.
Wiesz cooo ? ....Ty to od Kasinych urodzin to tylko o dmuchaniu byś gadał :lol3:
Salazar zrozum człowieka .....skąd Knorr miał wiedzieć co to jest za " źwierz " ? Czy toto Kase ....i coś tam to jakiś gatunek homara albo innego kraba czy chrabąszcza ? .....Zlituj się kobieto .....kudy nam , pospólstwu do Knorra ??? :lol3::placz3:
Przeczytałem, że to dżdżownice dmuchane zimą na wietrze. Duszone, wędzone i parzone na koniec.
Ale to tylko dla chińskiego pospólstwa, masz rację Barbara.