Co dzisiaj gotujesz na obiad? #9

12 grudnia 2016 22:58
kasia63

W domu robię z polędwicy sopockiej:)


Dzisiejszy obiadek- ziemniaki,kiełbaski smażone w cebulce i surówka/lodowa,rzodkiewka,ogórek ziel,koperek/

Z surowego mięsa zwanego polędwicą (bez 60% sopotu) robię roladki krótko smażone.
W celu osiągnięcia soczystej potrawy, przed smażeniem. talarki polędwicy obwiązuję sznurkiem ))
12 grudnia 2016 23:47 / 1 osobie podoba się ten post
Knorr

Z surowego mięsa zwanego polędwicą (bez 60% sopotu) robię roladki krótko smażone.
W celu osiągnięcia soczystej potrawy, przed smażeniem. talarki polędwicy obwiązuję sznurkiem :-)))

Pisz bajki,albo książkę wydaj.
13 grudnia 2016 05:52
Knorr

Z surowego mięsa zwanego polędwicą (bez 60% sopotu) robię roladki krótko smażone.
W celu osiągnięcia soczystej potrawy, przed smażeniem. talarki polędwicy obwiązuję sznurkiem :-)))

Nawet nie spoglądam w stronę surowej polędwicy........Nie mój smak:(
13 grudnia 2016 06:38 / 5 osobom podoba się ten post
Knorr

Z surowego mięsa zwanego polędwicą (bez 60% sopotu) robię roladki krótko smażone.
W celu osiągnięcia soczystej potrawy, przed smażeniem. talarki polędwicy obwiązuję sznurkiem :-)))

Nooo , takim do snopowiązałki 
13 grudnia 2016 07:02 / 3 osobom podoba się ten post
Myślałam, że Wy już obiad jecie
13 grudnia 2016 08:34 / 6 osobom podoba się ten post
Knorr

Dzisiaj zrobiłem barszcz biały z majerankiem i krojonym jajkiem na twardo.
Muffinki z kaszy gryczanej, sałata masłowa.
Na deser pieczone jabłka z gałką lodów waniliowych, posypane cynamonem.

Jutro planuję robić grillowaną pierś indyka, ziemniak słodki z wody, surówka z selera z jabłkiem, orzechami i rodzynkami.
Sok wyciśniety z 3 pomarańczy i 2 gruszek. 

W środę idziemy do sąsiadów na proszony obiad.:-)))
Myślę, że to chyba rekompensata za mój obiad, na który przed 2 tygodniami zaprosiliśmy miłych Państwa zza płotu.

Na czwartek planuję zrobić danie z krewetkami jakieś, ale jeszcze nie mam produktów. Pojadę rano po rybę, to krewetki też zakupię.

A na sobotę mam pierś z kaczki. Sobie ją usmażymy chyba, albo w pomarańczach udusimy. Albo jeśli kupię świeżą żurawinę ( w REWE widziałem), to pierś usmażę i z  żurawinową konfiturą podam. 

Tak sobie czytam i czytam i padłam i nie wiem kiedy powstane
Mnie by chyba Twoja pdp po pierwszym obiedzie wygonila z domu

13 grudnia 2016 09:38 / 2 osobom podoba się ten post
Przecieraki z boczkiem i serem białym.
13 grudnia 2016 10:15 / 6 osobom podoba się ten post
Dziewczynka.z

Tak sobie czytam i czytam i padłam i nie wiem kiedy powstane:-)
Mnie by chyba Twoja pdp po pierwszym obiedzie wygonila z domu:-)

No co Ty Dziewczynka ? jaja se robisz ? ....Nie podawałaś swoim PDP -ym jeszcze krewetek ( na sposób różnisty ) , homarów , krabów  ewentualnie innych chrabolków ??? ..... A Knorr prawie na okrągło podaje ! ........Iiiiii , toś Ty taki sam motłoch jak większość z nas ....niestety .....ino : kartoszki , kluchy , jakieś kurzęciny , świninki ....do doopy to wszystko ....buuuuuuuu
13 grudnia 2016 10:37 / 3 osobom podoba się ten post
Dziewczynka.z

Tak sobie czytam i czytam i padłam i nie wiem kiedy powstane:-)
Mnie by chyba Twoja pdp po pierwszym obiedzie wygonila z domu:-)

Też tak sobie czytam ,czytam i w samym czytaniu mam już przyjemność. Nie myślę absolutnie o tym , by dorównywać do Knorra, ale żeby znaleźć się na miejscu jego Pdp , na czas posiłków (?)
13 grudnia 2016 10:59
Knorr

Dzisiaj zrobiłem barszcz biały z majerankiem i krojonym jajkiem na twardo.
Muffinki z kaszy gryczanej, sałata masłowa.
Na deser pieczone jabłka z gałką lodów waniliowych, posypane cynamonem.

Jutro planuję robić grillowaną pierś indyka, ziemniak słodki z wody, surówka z selera z jabłkiem, orzechami i rodzynkami.
Sok wyciśniety z 3 pomarańczy i 2 gruszek. 

W środę idziemy do sąsiadów na proszony obiad.:-)))
Myślę, że to chyba rekompensata za mój obiad, na który przed 2 tygodniami zaprosiliśmy miłych Państwa zza płotu.

Na czwartek planuję zrobić danie z krewetkami jakieś, ale jeszcze nie mam produktów. Pojadę rano po rybę, to krewetki też zakupię.

A na sobotę mam pierś z kaczki. Sobie ją usmażymy chyba, albo w pomarańczach udusimy. Albo jeśli kupię świeżą żurawinę ( w REWE widziałem), to pierś usmażę i z  żurawinową konfiturą podam. 

Mam pytanie...z czystej ciekawości.

Jak było w tym miejscu na początku z gotowaniem?
Tzn- taką kuchnię (przyznaj sam, że nie często spotykaną w tej pracy) pdp zarządziła? Czy to Twoje pomysły? 
13 grudnia 2016 11:04 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

No co Ty Dziewczynka ? jaja se robisz ? ....Nie podawałaś swoim PDP -ym jeszcze krewetek ( na sposób różnisty ) , homarów , krabów  ewentualnie innych chrabolków ??? ..... A Knorr prawie na okrągło podaje ! ........Iiiiii , toś Ty taki sam motłoch jak większość z nas ....niestety .....ino : kartoszki , kluchy , jakieś kurzęciny , świninki ....do doopy to wszystko ....buuuuuuuu:placz3::lol1:

.... i gotowce Basiu, nie zapominaj


Myślałam, ze świąteczny obiad lajtowo sobie obskoczę: kaczuszka z jabłkami, brukselka i kluchy sląskie z gotowego ciasta, a tu babuszka chce kuźwa Semmelknödel ręcznie produkować. Próbowałam się wykręcic, że nie umiem, ale uparta sztuka mówi, ze mi pomoże. Od razu zastrzegłam sobie, ze jak nie wyjdzie, to na jej odpowiedzialność
Do świąt jeszcze chwila - liczę, że może zapomni...
13 grudnia 2016 12:40 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

No co Ty Dziewczynka ? jaja se robisz ? ....Nie podawałaś swoim PDP -ym jeszcze krewetek ( na sposób różnisty ) , homarów , krabów  ewentualnie innych chrabolków ??? ..... A Knorr prawie na okrągło podaje ! ........Iiiiii , toś Ty taki sam motłoch jak większość z nas ....niestety .....ino : kartoszki , kluchy , jakieś kurzęciny , świninki ....do doopy to wszystko ....buuuuuuuu:placz3::lol1:

ha ha Basiu no koniecznie musimy się poprawić,ale malymi kroczkami bo wystrasze moją Panią jak nic...
naj sam pierw zapodam sok wyciśnięty z dwóch 2 gruszek
13 grudnia 2016 14:18 / 1 osobie podoba się ten post
pdp_ jajko z krewetkami (uwielbia krewetki, co wieczór na kolację je ) , ziemniaki w łupinach i sos szparagowy, ja miałam pierś z indyka z pieczarkami w sosie myśliwskim + szpecle z ziołami i brokuły gotowane. Wszechobecna sałatka owocowa + jogurt.
13 grudnia 2016 14:57
basiaim

Mam pytanie...z czystej ciekawości.

Jak było w tym miejscu na początku z gotowaniem?
Tzn- taką kuchnię (przyznaj sam, że nie często spotykaną w tej pracy) pdp zarządziła? Czy to Twoje pomysły? 

Moje pomysły, które akceptuje Pdp. 
Zawsze pytam i opisuję co i jak będzie robione. Też pokazuję "surowce" przed przyrządzaniem obiadów, albo też pokazuję co zakupiłem po powrocie z zakupów. 
Pdp wejdzie czasami do kuchni i z uśmiechem obserwuje przez chwilę, co robię ))
13 grudnia 2016 15:05 / 1 osobie podoba się ten post
Dziewczynka.z

Tak sobie czytam i czytam i padłam i nie wiem kiedy powstane:-)
Mnie by chyba Twoja pdp po pierwszym obiedzie wygonila z domu:-)

Pewnie gdybym u Twojej Pdp był, gotowałbym co lubi.
Moja lubi co ugotuję ja. I chwali mnie bardzo i zadowolnona jest. 
Może nie wyjawniam swoich opinii tu po przeczytaniu niektórych "obiadów", ale wielokrotnie też o mało z krzesła nie spadam.))
Punkt myślenia zależy od punktu siedzenia. 
Poza tym, ja naprawdę nie widzę w tych obiadach niczego, co mogłoby Tobie aż tak zaszkdzić, co byś musiała paść, czytając tylko.