No kochani , mija mój urodzinowy dzień , dostałam prezenty na miarę --- i tak , abym się lepiej poczuła szukam duszyczki w Dresden ---- nie , ja tam nie jestem , ale jak ktoś się zgłosi --- wyjaśnię
No kochani , mija mój urodzinowy dzień , dostałam prezenty na miarę --- i tak , abym się lepiej poczuła szukam duszyczki w Dresden ---- nie , ja tam nie jestem , ale jak ktoś się zgłosi --- wyjaśnię
Czy będę bardzo niedyskretna jak zapytam o co chodzi ? Nie kumam, a chciałabym, oj chciała.....trala..lala:-)
Chodzi o paczki dla dzieci z osrodka Pomocy Spolecznej...Rzucilam temat do Paolo i Juli09,ktorzy zadeklarowali finansowe wsparcie,zeby zakupic jakies drobiazgi,ja tez ,oczwiscie sie dorzucilam. Calosci pilnuje Doda1961. No i jeszcze jednym darczynca z forum jest nasz pies na baby,czyli Orim,ale on on juz drugi raz. Ot i cala tajemnica;)
Chodzi o paczki dla dzieci z osrodka Pomocy Spolecznej...Rzucilam temat do Paolo i Juli09,ktorzy zadeklarowali finansowe wsparcie,zeby zakupic jakies drobiazgi,ja tez ,oczwiscie sie dorzucilam. Calosci pilnuje Doda1961. No i jeszcze jednym darczynca z forum jest nasz pies na baby,czyli Orim,ale on on juz drugi raz. Ot i cala tajemnica;)
Chodzi o dzieci ze Specjalnego Osrodka Szkolno Wychowawczego, dla dzieci z uposledzeniem umysłowym i innymi dysfunkcjami Myszko :-)
A Orim to juz trzeci raz :-)
Chodzi o paczki dla dzieci z osrodka Pomocy Spolecznej...Rzucilam temat do Paolo i Juli09,ktorzy zadeklarowali finansowe wsparcie,zeby zakupic jakies drobiazgi,ja tez ,oczwiscie sie dorzucilam. Calosci pilnuje Doda1961. No i jeszcze jednym darczynca z forum jest nasz pies na baby,czyli Orim,ale on on juz drugi raz. Ot i cala tajemnica;)
Chodzi o paczki dla dzieci z osrodka Pomocy Spolecznej...Rzucilam temat do Paolo i Juli09,ktorzy zadeklarowali finansowe wsparcie,zeby zakupic jakies drobiazgi,ja tez ,oczwiscie sie dorzucilam. Calosci pilnuje Doda1961. No i jeszcze jednym darczynca z forum jest nasz pies na baby,czyli Orim,ale on on juz drugi raz. Ot i cala tajemnica;)
No wiesz i ogłoszenia nie dałaś, a nas tu tyle.. :wiking:
Chyba, że to dedykowany gest.. :przytula:
Elfinko, kiedyś poprosiłam o niewielkie wsparcie przy kompletowaniu ,,Szlachetnej Paczki". Zostałam wówczas wyśmiana, wyszydzona, oskarzona , że się chwalę i takie tam inne. To własnie wtedy Orim jako jedyny się dołączył, okazując swoje wielkie serce i od tej pory co roku działamy sobie wespół w zespół w tym temacie.Oczywiscie nie jest tajemnicą, że szczegolną rolę w tym odegrała niesławna mleczko ze swoimi kundelkami i pare jeszcze innych osób, ktorych istnienia juz nawet nie pamiętam. Dlatego nie widziałam powodu, żeby o tym pisać, bo i po co. Mam kontakt z niektórymi forumowiczami poza forum i jak ktoś chce, to drogę zna, tak jak i ja znam drogę do nich i ich wielkich serc. Myszka Fioletowa mnie zdekonspirowała :-) i nie tylko mnie, więc dlatego pisze ten post. Nie róbmy więc afery. Tyle jest biedy na tym świecie, że jak ktoś chce to sobie znajdzie pole działania, żeby wspomóc potrzebujących. Ja wraz ze znajomymi juz drugi raz obdarowuję dzieci z osrodka o ktorym wspomniałam w poprzednim poscie.
A jak sie można wkręcić do Waszego projektu? :zaklopotanie:
Już nie pójdę choć to są dobre osoby, lekko zwariowane ale dobre. Działo się to zawsze na naszych spotkaniach pracowych. Pracy niestety już nie ma, a kolegów ( koleżanki zresztą też) rozwiało po świecie. Przypomniało mi się jak poszliśmy kiedyś na piwo do Meksykańskiej. Zamówiliśmy sobie stolik z kaktusem. Co to znaczy ? Na środku stolika jest sztuczny kaktus z kranikiem , z którego każdy nalewa sobie piwo. Dyskretnie na ścianie jest zainstalowany monitor tak aby każdy zainteresowany widział ile już wypito i jaki jest rachunek. Poszliśmy kulturalnie po pracy na piwo, no może ewentualnie dwa. W którymś momencie kolega zauważył, że licznik się zaciął i przestał liczyć. Oj działo się, działo. Wyszliśmy jako ostatni goście z knajpy, uchachani i z bardzo niewyraźną mową.